Obama à la Blue Note

W Stanach Zjednoczonych prezydencka kampania wyborcza trwa w najlepsze. Choć sztab wyborczy Mitta Romney'a robi co może, cały świat dobrze wie, że przynajmniej w jednej kategorii nie ma on szans z Barackiem Obamą - w byciu cool. Tym razem natrafiliśmy na akcję skierowaną do fanów jazzu.

Na fanpage'u Barack Obama's Jazz umieszczono zdjęcia prezydenta Obamy, wpisane w szatę graficzną klasycznych albumów wydawnictwa Blue Note. Tak oto płyta "Blue Train" Johna Coltrane'a przemianowana została na "Hope Train" Obamy. W zespole Dextera Gordona z sesji "Our Men in Paris" również zaszły istotne zmiany. Buda Powella zastąpił Joe Biden, Pierre'a Michelota - Hillary Clinton - a Kenny'ego Clarke'a - David Axelrod. Album "w wykonaniu" Obamy nosi zaś tytuł "Our Men in DC". 

Przyznać trzeba, że wątek jazzowy przewijał się dyskretnie przez całą kadencję prezydenta Obamy:

1. Barack Obama feat. BB King "Sweet Home Chicago".

2. Barack Obama "Let's Stay Together"

3. Barack Obama odznacza Sonny'ego Rollinsa medalem National Merit Of Arts.