Blue Note

Branford Marsalis na pokładzie legendarnej Blue Note

Saksofonista Branford Marsalis, jeden z czołowych artystów jazzowych naszych czasów i pionierska siła twórcza w muzyce od ponad czterech dekad, podpisał kontrakt z legendarną wytwórnią Blue Note Records. Debiutancki album dla Blue Note Belonging, ukaże się wiosną 2025 roku. Będzie to pierwszy nowy album od 2019 roku, który stworzył ze swoim długoletnim kwartetem, w skład którego wchodzą Joey Calderazzo, Eric Revis i Justin Faulkner. W przyszłym roku The Branford Marsalis Quartet będzie intensywnie koncertować w Stanach Zjednoczonych i Europie.

Joe Henderson, McCoy Tyner, Henry Grimes i Jack DeJohentte - niepulikowane nagranie z klubu Slugs'

Blue Note Records wydaje Forces of Nature: Live at Slugs', nigdy wcześniej niewydane nagranie na żywo legend jazzu McCoya Tynera i Joe Hendersona prowadzących wybitny kwartet z Henrym Grimesem na basie i Jackiem DeJohnettem na perkusji, w nowojorskim sanktuarium jazzu, Slugs' Saloon z 1966 roku. Wydawnictwo zostało wyprodukowane przez Zeva Feldmana, Jacka DeJohnette'a i Lydię DeJohnette i będzie dostępne jako zestaw 2 płyt LP, 2 płyt CD i do pobrania cyfrowego.

Aaron parks powraca do Blue Note.

Wiele lat minęło od czasu kiedy ostatnio Nazwisko Aarona Parksa gościło w roosterze wydawniczym legendarnej Blue Note. Zmieni się to wkrótce, 18 października. Wówczas ukaże się jego najnowszy album nagranty wraz z zespołem Little Big.

Będzie to trzeci studyjny album pianisty i kompozytora. W towarzyszącym mu składzie znajdą się gitarzysta Greg Tuohey, basista David Ginyard Jr. i perkusista Jongkuk Kim.

Immanuel Wilkins zapowiada nowy album. Premiera 11 października.

Uznany saksofonista i kompozytor Immanuel Wilkins, 11 października wyda swój trzeci album studyjny 

Michael Cuscuna - jeden z trzech, którzy uratowali jazz!

Wyobraźmy sobie, że ktoś daje nam klucze do archiwum wytwórni Blue Note. Brzmi fajnie. Takie klucze dostał w 1975 Michael Cuscuna: DJ radiowy, dziennikarz, producent (m. in. Dave’a Brubecka, Art Ensemble of Chicago) i muzyk-amator. Cuscuna miał za zadanie grzebać w tych starych, zakurzonych, skazanych na pożarcie czasu taśmach. Kilometrach taśm. Taśmach nieopisanych, nieadministrowanych, poplątanych i w ogólnie fatalnym stanie.

Trzech z nas jest z Houston a Ruben nie - taki tytuł ma najnowsza płyta Waltera Smitha III

Saksofonista Walter Smith III składa hołd swojemu rodzinnemu miastu Houston w Teksasie na swoim drugim albumie w Blue Note  three of us are from Houston and Reuben is not, który ukaże się 27 września i będzie kontynuacją uznanego debiutu Smitha z 2023 roku. Żartobliwy tytuł nowego albumu oznacza zespół, w skład którego wchodzą rodowici mieszkańcy Houston - pianistę Jasona Morana i perkusistę Erica Harlanda. Basista Reuben Rogers, który pochodzi z Wysp Dziewiczych, uzupełnia kwartet.

Pat Martino

Życie jazzmanów jest inspiracją dla wielu reżyserów filmowych. Muzyka, pasja, talent, burzliwe historie miłosne, relacje w zespole, problemy narkotykowe. Na tych motywach powstały już dziesiątki świetnych filmów, m.in.: Mo Better Blues, Bird, Round Midnight, Dingo. Wszystkie te filmy to kinematograficzne perełki, ale najlepsze scenariusze pisze przecież życie. Dowodem na to, jest historia Pata Martino, która zakończyła się 1 listopada 2021 roku.

Echoes of the Inner Prophet

Melissa Aldana to z pewnością jeden z najbardziej wyrazistych kobiecych saksofonowych głosów we współczesnym jazzie. Pochodząca z Chile artystka dostrzeżona została jeszcze jako nastolatka przez Danilo Pereza i zaproszona do udziału w kierowanym przez niego Panama Jazz Festival w 2005 roku. Wkrótce potem przeprowadziła się do Stanów. Studiowała w Berklee pod okiem m.in. Joe Lovano, George'a, Garzone czy Grega Osby'ego.

Old Main Chapel

„Old Main Chapel” to pierwsze pośmiertne wydawnictwo zmarłego w 2022 roku, w wieku zaledwie 58 lat, Rona Milesa. Trębaczowi towarzyszą na nim: jego dobry znajomy i muzyczny partner od połowy lat 90. - Bill Frisell na gitarze oraz perkusista Brian Blade. Wszyscy oni grywali ze sobą w różnych konfiguracjach. Jednak w tym składzie firmowali dotychczas jedną płytę - „Quiver” z 2012 roku.

Impresja na 93 urodziny Andrew Hilla

Wszystko zaczęło się przez kompletny przypadek. Moja znajomość, która miała później okazać się głęboką przyjaźnią, z Andrew Hillem, zaczęła się przez pomyłkę. Aż wstyd się przyznać – choć wszystko wydarzyło się kawałek czasu temu i być może nie muszę czuć już takiego wstydu jak tego dnia, kiedy wziąłem Andrew Hilla za Herbiego Hancocka. A wszystko z winy Dona, w którego nowojorskim mieszkaniu znalazłem płytę, której okładkę znałem, choć samej płycie nie poświęciłem wówczas wystarczającej uwagi.

Strony