Wadada Leo Smith - kreator, filozof, legenda
18 grudnia 1941 roku, słońce wzeszło o 8:38. Na Pacyfiku całkiem "spokojnie" toczyła się wojna. Japończycy właśnie zaatakowali Hongkong. W stanie Missisipi przyszło na świat dziecko, podobnie jak blisko siedemdziesiąt tysięcy innych tego dnia na świecie. Tylko, że ono właśnie, dziś pozostaje wyjątkowe na tle miliardów ludzkich istnień. Mr. Smith, bohater tego artykułu, jest jedną z najbarwniejszych i najważniejszych postaci improwizowanego świata.
Nie ma jednej, tym bardziej poprawnej odpowiedzi na pytanie: kim jest Ishmael Wadada Leo Smith? Nie zacznę zatem od klasycznego przywołania tytułów: trębacz, kompozytor. Jego postać określa mnóstwo rozmaitych aktywności, konsekwentnie realizowanych od co najmniej czterech dekad. Można jednak podjąć próbę interpretacji przejawów jego nieprawdopodobnej siły twórczej. W ten sposób, być może uda nam się połączyć w pary: metafizykę i surowość instrumentu? awangardę i liryzm? ciągłe poszukiwanie z nieprawdopodobną wiernością idei? Spróbujmy.
KREATOR
Sugestywna, symboliczna, choć nietknięta dosłownością słów. W pewnym sensie natchniona, bo Wadada Leo Smith to człowiek głębokiej duchowości. Spełniająca wszelkie kryteria awangardy - taka jest muzyka, a zarazem twórcza postawa amerykańskiego trębacza. Dźwięki wyraża za pomocą Ankhrasmation, czyli stworzonego przez siebie sposobu notacji muzycznej. Na pierwszy rzut oka Ankhrasmation przypomina współczesną grafikę, o której z pewnością mógłby się wypowiedzieć niejeden kurator. I niejeden, nieco bardziej uważny obserwator rzeczywistości. Tymczasem dla autora jest on muzycznym sposobem porozumiewania się, stojącym w opozycji do tradycyjnego zapisu nutowego. Pierwsza część "Ankh" w wymarłym języku egipskim oznaczała "krzyż". "Ras" w dosłownym tłumaczeniu z etiopskiego to "głowa", rozumiana jako przywódca, zaś "Mas" to matka.
Wadada Leo Smith podkreśla, że połączenie tych słów przywołuje kontekst biologiczny i naukowy, ale może być rozpatrywane również w odniesieniu do fantazji i wyobraźni. Połączenie wszystkich tych elementów może przynieść sukces tworzenia. W decydującym momencie autor wybiera, która z tych sił jest najmniej intensywna, a wynik jego działań staje się nieaktualny w momencie, gdy cel zostaje osiągnięty.
Ten sposób myślenia o muzyce i komponowania jest obecny we wszystkich aktualnych kompozycjach Smitha, także tych, które obejmują klasycznych twórców. Jego muzyczny język nie uznaje podziałów, jest unikatowym sposobem wyrażania dźwięków. Sztuka musi angażować do myślenia o sobie samym i połączeniu z otoczeniem. Ankhrasmation sprawdza się w każdej sytuacji, w improwizacji, która łączy się z klasyką czy muzyką etniczną - Smith współpracuje z grupami, posługującymi się dalekowschodnimi instrumentami, jak choćby koto, gamelan czy gagaku. To eksperyment na dźwiękach i ludziach, często na ich własnej historii, rozwijany i ulepszany od ponad czterdziestu lat.
FILOZOFIA MUZYKI
Tak silne wyobrażenie o tym, w jaki sposób powinna powstawać muzyka, może prowadzić do bycia bardzo autorytatywnym w kontaktach z innymi muzykami. Tę wątpliwość, w odniesieniu do osoby Ishmaela Wadady Leo Smitha rozwiewa jednak przyjęta przez niego filozofia.
"Założenie, jakie przyjmuje w mojej muzyce polega na traktowaniu każdego wykonawcy jako kompletnej jednostki, która posiada własne centrum i wykonuje zupełnie niezależnie od innych. I w tym poszanowaniu niezależności, centrum improwizacji zmienia się w sposób ciągły, tak jak pozwalają na to siły każdego z indywidualnych centrów."
Dla wielu współczesnych gwiazd muzyki improwizowanej Mr. Smith stanowi ogromną inspirację. Ciekawym przykładem ilustrującym to, w jaki sposób twórcza postawa trębacza wpływa na innych muzyków jest wydana nieco ponad miesiąc temu przez brytyjską oficynę Rare Noise płyta Red Hill, na której słyszymy Mr. Smitha ze znakomitymi improwizatorami Jamiem Saftem (fortepian, Fender Rhodes), Joe Morrisemp (kontrabas) oraz Balazsem Pandi (perkusja). Niedawno również Bill Laswell odkrył przed światem nowe, hybrydowe wydawnictwo zawierające znakomite utwory, które nie miały dotąd okazji ujrzeć światła dziennego. Jednym z singli jest "The Stone Akashic Meditation" nagrany przez basistę w duecie z Wadadą Leo Smithem. Wymienione przykłady to te najświeższe, które warto odkryć i skonfrontować z wcześniejszym wyobrażenie, jakie każdy z nas miał o muzyce wielkiego Wadady. Filozofia, którą stworzył wsparta jest na niezwykle głębokiej duchowości. Zastanawiające jest to, jak ogromnie świadomym człowiekiem jest amerykański muzyk. Dwukrotnie zmieniał wyznanie - w latach osiemdziesiątych dołączył do Ruchu Rastafari, stąd jego imię Wadada. Ishmael natomiast, imię, które od pewnego czasu poprzedza jego nazwisko to wpływ religii muzułmańskiej.
LEGENDA
Legenda Ishmaela Wadady Leo Smitha wciąż się dzieje. Członek chicagowskiego AACM-u, improwizator, trębacz, multiinstrumentalista, etnomuzykolog, kompozytor, działacz na rzecz praw człowieka - odbił niezwykle silne piętno na muzyce improwizowanej. Obserwując jego aktywność przypomnienie podstawowych informacji, dotyczących początków jego kariery wydaje się być tylko formalnością. Współtworzył albumy największych: Mariona Browna, Anthony'ego Braxtona, nagrywał z Mathhew Shippem, Johnem Zornem, Billem Laswellem i miał cudowne trio z Peterem Kowalem i Gunterem Somerem. Jako lider nagrał kilkadziesiąt albumów, w tym wyborną „The Great Lake Suites” poświęconą wielkim amerykańskim jeziorom oraz "America's National Parks" inspirowaną słynnymi parkami Ameryki Północnej.
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.