Przeczytaj

  • Sintering

    Rzut okiem na skład zespołu, który jest odpowiedzialny za zawartość recenzowanej przeze mnie płyty, może sprawić, że już na samym początku u co poniektórych pojawią się znaki zapytania, a nawet poważne wątpliwości. A może się tak stać dlatego, że mamy w tym przypadku do czynienia z klasycznym fortepianowym triem i nikt nie próbuje nawet udawać, że jest inaczej. Czy w tej konwencji nie zostało już wszystko powiedziane?

  • Na Fali: „Muzykę przyswajam przez melodię” - rozmowa z Alicją Serowik

    Na rozmowę z wokalistką, Alicją Serowik umawiamy się w jej małym przytulnym mieszkaniu, niedaleko Akademii Muzycznej w Gdańsku. Jeszcze zanim włączam dyktafon, Alicja ściąga z regału opasłe tomiszcze „Puszczy Kurpiowskiej w Pieśni” – zbioru, którym inspirowała się przy tworzeniu swojej debiutanckiej płyty -"Do Śë Såjd". Po kilkukrotnym zapewnieniu, że jest mi wygodnie i niczego mi nie potrzeba, przechodzimy do rozmowy. Alicja w bardzo skromny i naturalny sposób opowiada mi o swoich inspiracjach, tęsknotach, kurpiowskiej gwarze i codziennym życiu w Gdańsku.

  • Voices Fall From The Sky

    Dobrze być fanem Williama Parkera. Po pierwsze dlatego, że jest czego słuchać. Aby rozeznać się w twórczości amerykańskiego kontrabasisty de facto trzeba jednak tym fanem zostać. W przeciwnym razie można mieć tylko jako taki ogląd na to, co spod palców Williama Parkera wychodzi. Warto jednak zostać fanem Williama Parkera także dlatego, że w tym oceanie dźwięków jego autorstwa naprawdę trudno doszukać się wydawnictw, które rozczarowują swoją zawartością.

  • Venusik

    Czas i miejsce zdarzenia: 2 listopada 2017 roku, Studio Rosazul (Barcelona). Ludzie i przedmioty: Axel Dörner – trąbka i elektronika, Agustí Fernández – fortepian, Ramon Prats – perkusja i instrumenty perkusyjne. Co gramy: muzyka swobodnie improwizowana (all music by the musicians). Efekt finalny: pięć improwizacji z tytułami, łącznie 50 minut i 4 sekundy.

  • Calenture and Light Leaks & The Dogs of Nile

    Duet saksofonu z fortepianem jest równie trwale zapisany w historii gatunku free jazz/ free improv, jak duet tegoż saksofonu z perkusją. Dokładnie 2 marca dwóch kolejnych muzyków poczyni swój edytorski wpis do księgi wspomnień i osiągnięć.

    Evan Parker, który sam jest historią wszystkiego, co istotne dla swobodnej improwizacji i o trzy dekady od niego młodszy, Irlandczyk Paul G. Smyth, dzielny aspirant i niebanalny improwizator, podają nam na tacy dwa swoje duety, który są dla nich otwarciem wzajemnej współpracy.

  • Karuna

    Historia współpracy poszczególnych członków tria Karuna, które dopiero w 2018 roku zalicza debiut fonograficzny, liczy sobie aż 50 lat. Wszystko zaczyna się w 1969 roku, kiedy to Hamid Drake i Adam Rudolph spotykają się w Chicago w sklepie z instrumentami perkusyjnymi. Potem zaczynają razem studiować i tworzyć muzykę. Koncertują między innymi z Donem Cherrym, Fredem Andersonem czy Pharoah Sandersem. W połowie lat 70. Adam Rudolph poznaje z kolei Ralpha M. Jonesa, by podjąć z nim wieloletnią współpracę między innymi u boku Yusefa Lateefa.

  • Karuna

    Historia współpracy poszczególnych członków tria Karuna, które dopiero w 2018 roku zalicza debiut fonograficzny, liczy sobie aż 50 lat. Wszystko zaczyna się w 1969 roku, kiedy to Hamid Drake i Adam Rudolph spotykają się w Chicago w sklepie z instrumentami perkusyjnymi. Potem zaczynają razem studiować i tworzyć muzykę. Koncertują między innymi z Donem Cherrym, Fredem Andersonem czy Pharoah Sandersem. W połowie lat 70. Adam Rudolph poznaje z kolei Ralpha M. Jonesa, by podjąć z nim wieloletnią współpracę między innymi u boku Yusefa Lateefa.

  • SUFIA

    Skale arabskie w muzyce jazzowej to pomysł umiarkowanie odkrywczy.  Zainteresowanie bliskim wschodem od lat cieszy się bowiem powodzeniem, a dla jazzmanów arabskie skale maqam powoli stają się standardowym etapem twórczości. Co więc trzeba zrobić, żeby ożywić tę koncepcję? Odpowiedzi na ten temat poszukuje Dominik Bukowski, który do swojego najnowszego projektu zaprosił amerykańskiego trębacza – Amira ElSaffara. Efekt? Płyta SUFiA to dowód na to, że muzyka arabaska i jazz to połączenie, które wciąż może pozytywnie zaskoczyć.

  • Rezydencja Pata Metheny’ego na 21. Zadymce Jazzowej - relacja

    XXI edycja LOTOS Jazz Festivalu Bielska Zadymka Jazzowa wzbogaciła się o instytucję artysty-rezydenta festiwalu. Tegorocznym inauguratorem tej funkcji okazał się legendarny gitarzysta, magnetyzujący rzesze fanów różnych odmian jazzu: free, fusion, postbop, electric, i in. - Pat Metheny.

  • Do Śë Sajd

    Twórcze dokonania Alicji Serowik można skwitować jednym zdaniem: Tam dom twój, gdzie serce twoje. Mimo, że Alicja Serowik od lat związana jest z Trójmiastem, jej serce należy do Kurpiów. Debiutancki album wokalistki pt. „Do Śë Sajd” jest na to najlepszym dowodem. Kompozycje inspirowane folklorem kurpiowskim, jazzowe zabarwienie aranżacji i bardzo osobista liryka wykonawcza sprawiają, że to naprawdę dobry album.

  • Tom Harrell Quartet na Bielskiej Zadymce Jazzowej 2019 - relacja

    Po pięciu festiwalowych dniach, w czasie których bielska publiczność mogła obejrzeć i wysłuchać występów kwartetu Branforda Marsalisa, Doroty i Henryka Miśkiewiczów z towarzyszeniem znakomitych: Marka Napiórkowskiego, Jana Ptaszyna-Wróblewskiego, Marcina Wasilewskiego, Michała Miśkiewicza, nowego projektu niespożytego eksperymentatora Michała Urbaniaka, świetnego muzyka młodego pokolenia - Pawła Kaczmarczyka z zespołem, legendarnej Reginy Carter oraz kwintetu charyzmatycznego Wojciecha Mazolewskiego, nadszedł czas na koncert Tom Harrell Quartet.

  • Branford Marsalis na 21. Zadymce Jazzowej - relacja

    Choć na zimową aurę coraz trudniej liczyć, to jazz zimą w Bielsku-Białej jest zjawiskiem stałym i wyczekiwanym. To oczywiste, w końcu od 21 lat, co roku, niezależnie od warunków pogodowych, bielskie sceny muzyczne przejmują we władanie muzycy z głównego nurtu jazzowego mainstreamu oraz z jego bliższych i dalszych okolic. Wszystko pod szyldem LOTOS Jazz Festival Bielskiej Zadymki Jazzowej.

  • Visionary Fantasies

    Czas na prawdziwe spotkanie na szczycie! Eddie Prevost na perkusjonaliach i John Butcher na sopranie i tenorze. Kwiecień 2018 roku, scena londyńskiego klubu IKLECTIK. Panowie spędzą tam prawie 70 minut (plus ewentualne przerwy); najpierw zagrają sety solowe, potem zaś zewrą szyki w duecie. Na krążku CD koncert został podzielony na sześć fragmentów.

  • Piotr Chęcki: „Muzyka to dla mnie forma terapii”

    Saksofonista Piotr Chęcki na naszą rozmowę przychodzi w ortalionowej, żarówiaście zielonej kurtce. Kiedy zwracam na nią uwagę, dodaje, że kupił ją niedawno za 4 zł. Na kolejne pytania odpowiada równie naturalnie. I nic w tym dziwnego. W końcu siła trójmiejskiej sceny jazzowej tkwi właśnie w beztrosce i swobodzie.

    Czy jazz w Trójmieście był zawsze tak popularny, jak dziś?

  • The Other Side of Air

    Myra Melford obecna jest na nowojorskiej scenie jazzu i muzyki improwizowanej od 30 lat, a jej zakres muzycznych poszukiwań początkowo oscylował wokół twórców awangardowych: Henry Threadgill, Butch Morris, Leroy Jenkins, co i klasyków nowoczesnego jazzu: Don Pullen, Ran Blake, Jaki Byard , spajając w ten sposób doświadczenia zarówno sceny nowojorskiej jak i chicagowskiej AACM.

Strony