Przeczytaj

  • II dzień z Atomic w Pardon To Tu

    Po ciekawym rozpoczęciu dwudniowej rezydencji skandynawskiego kwintetu w warszawskim klubie, przyszedł czas na rozwinięcie, a zarazem finał całego przedsięwzięcia. Drugi dzień, zaplanowany dość podobnie jak pierwszy, składał się z supportu i występu Atomic. Można by było zatem stwierdzić, że obyło się bez niespodzianek, a jednak nie do końca.

  • Jazz Jantar: Adam Bałdych - Na granicy ciszy

    10 listopada Adam Bałdych wystąpi na festiwalu Jazz Jantar wspólnie z kwartetem fińskiego pianisty Iiro Rantali. W ubiegłym tygodniu w towarzystwie pianisty oraz, widocznych na zdjęciu, wiolonczelistki Asji Valcic i producenta, szefa wytwórni ACT Siggi'ego Locha wszedł do studia by nagrać album jako Iiro Rantala String Trio. Na wydanie, także pod szyldem ACTu czeka duetowy album Bałdycha z izraelskim pianistą Yaronem Hermanem. 18 października skrzypek zdobył także główną nagrodę - artysty roku - przyznawanej przez Stowarzyszenie Jazzowe Melomani.

  • (without noticing)

    „Kiedy w krótkim czasie nagrywasz kilka doskonałych płyt, a Twoje nazwisko praktycznie nie schodzi z pierwszych stron serwisów muzycznych, to znak, że... nie czas na odpoczynek.” -  taką dewizą zdaje się kierować Mats Gustafsson, którego aktywność w ciągu ostatnich lat wskazuje na fakt, że wykreślił ze swego słownika pojęcie wakacji. Bardzo słusznie, bo gdy jest się w życiowej formie, należy kuć żelazo, póki gorące - a w przypadku szwedzkiego saksofonisty metafora ta jest, jak wiemy, całkiem bliska dosłowności.  

  • I Dzień z Atomic w Pardon To Tu

    Pierwszy dzień rezydencji kwintetu Atomic w Pardon To Tu za nami. Powiedzieć, że mieliśmy do czynienia z muzyką jazzową na światowym poziomie, to zdecydowanie za mało, ale tak - to był bardzo dobry koncert, za który ponownie wielkie brawa należą się nie tylko muzykom, ale też organizatorom. Choć wydawać by się mogło, że nazwa Atomic wśród ludzi zainteresowanych nowym jazzem, bądź sceną free impro zadziała jak naturalny magnes i przyciągnie do klubu rzeszę słuchaczy rzeczywistość nieco zweryfikowała te przypuszczenia.

  • Jazz Jantar: Mistrzostwa w grze na trąbce

    Dobrze jest znaleźć się jesienią z powrotem w gdańskim Żaku, na kameralnym festiwalu, który potrafi wypełnić siedzibę klubu po brzegi. Drugiego wieczoru na Jazz Jantarze głośne nazwiska dwóch amerykańskich trębaczy -  Dave'a Douglasa i Terence'a Blancharda - były dokładnie tym, czego spragnieni żywej muzyki na wysokim poziomie trójmiejscy fani potrzebowali. O rasowy jazz tu szło, i taki właśnie otrzymaliśmy.

  • Żeby wszystko się zgadzało - rozmowa z Krzysztofem Kobylińskim, dyrektorem Palm Jazz Festival

    Za nami lwia część czwartej edycji gliwickiego festiwalu Palm Jazz. Przez 11 wieczorów na scenie nowego Centrum Kultury Jazovia oraz na scenie studenckiego Mrowiska rozbrzmiewała muzyka z kręgów ethno-jazzowych - od wschodzącej gwiazdy improwizowanej pianistyki Aarona Parksa po Zespół Pieśni i Tańca Śląsk. O Festiwalu i planach na przyszłość jazzu w Gliwicach rozmawiamy z Krzysztofem Kobylińskim - dyrektorem Palm Jazz Festivalu a także pianistą i kompozytorem.

  • Jazz Jantar: Inauguracja - Erik Truffaz 4tet!

    Nareszcie. Festiwal Jazz Jantar, od kilku co najmniej lat najpoważniejsze tego rodzaju wydarzenie na Pomorzu, można uważać za otwarty.  Powitaliśmy go po roku w tym samym miejscu, w którym zakończyła się edycja poprzednia.Tradycją jest, że jedna z największych jego gwiazd występuje w Sali Koncertowej Polskiej Filharmonii Bałtyckiej, i tym razem zaszczyt ów spotkał kwartet Erika Truffaz, który zainaugurował festiwal koncertem promującym materiał z najnowszego albumu, El Tiempo De La Revolución. Ale wbrew temu tytułowi, do żadnego przewrotu nie doszło.

  • Tom Trio w Pardon, To Tu: Tylko satysfakcja

    Noszenie w Polsce imienia “Tomasz”, granie na trąbce i wychodzenie na scenę w nakryciu głowy niesie za sobą dosyć jednoznaczne skojarzenia. Tomasz Dąbrowski, nominowany do Fryderyka 2012 ze płytę Tom Trio, wystapił na deskach Pardon To Tu po raz pierwszy przy na wpół zapełnionej sali. Muzyk, którego aktywność wydawnicza w tym roku jest w stanie przyprawić o zawrót głowy, zaprezentował wraz z duńską sekcją rytmiczną nowy materiał, który zostanie opublikowany dopiero w przyszłym roku. Spora niespodzianka i z pewnością nie lada gratka dla fanów Dąbrowskiego.

  • Podważna

    W zasadzie całe środowisko związane z muzyką improwizowaną składa się z pasjonatów – ludzi, którym się zwyczajnie chce. Którzy działają, grają oraz – w niełatwych przecież warunkach

  • Live In Katowice

    Nieco ponad cztery lata temu w katowickim klubie Hipnoza, pod okiem Andrzej Kalinowskiego i jego festiwalu Jazz i Okolice odbył się koncert zespołu The Fonda Stevens Group. Zespół to na świecie tak znany jak nieznany był wówczas w Polsce, ale nie ma co się dziwić ani kontrabasista Joe Fonda, ani Michael Jeffrey Stevens – pianista, ani też drummer Harvey Sorgen, nie byli namaszczeni ani przez Duke’a Ellingtona, ani Stana Getza, ani Milesa Davisa, dlaczego więc mieliby cieszyć u nas należną estymą.

  • Grażyna Auguścik w cieniu Nicka Drake’a

    Niedzielny wieczór, dość ciepły jak na koniec października. Zmiana czasu na zimowy i perspektywa wstawania do pracy w poniedziałkowy poranek nie wystraszyła wiernej widowni Grażyny Auguścik. Sama artystka wyznała, że bardzo chciała spotkać się z warszawską publicznością i dobrze się stało, że została „przygarnięta” przez Teatr Studio podczas jesiennej trasy koncertowej z „Man Behind The Sun - songs of Nick Drake”.

  • Szymanowski

    RGG – zespół doskonale nam znany, ale jednak inny niż przyzwyczailiśmy się przez ponad dekadę jego istnienia. Inny głównie ze względu na skład bo gdyby chcieć przytrzymać się zasady skrótu od nazwisk tworzących go muzyków to powinno być OGG. Przemysława Raminiaka płynnie zastąpił młody Łukasz Ojdana. Ale nazwa pozostała i dobrze, bo RGG to już na naszym rynku marka.

  • Festiwal Kultur Świata „Okno na świat” - Ibrahim Maalouf i Isabel Sörling - kto nie słuchał ten ...

    Niestpotykanie ciepłe były mury Centrum Świętego Jana w pierwszym dniu Festiwalu Kultur Świata „Okno na świat”. Koncert libańskiego trębacza, Ibrahima Maaloufa zaczął się spokojnie i nieco mrocznie. Klawisze i gitara elektryczna. Cisza przed burzą. Już chwilę później zaczęło iskrzyć i błyskać… i chyba tylko okulary na nosach powstrzymywały długowłosych muzyków od machania piórami.

  • Destined

    Jeszcze zanim płyta „Destined” trafi do odtwarzacza, uśmiechnie się każdy Krakus czy krakowski repatriant. - oto album ten zadedykowany jest miejscu wychowania lidera grupy - trębacza i flugelhornisty Tomasza Kudyka. Poświadcza to umieszczone wewnątrz okładki zdjęcie tabliczki: ulica Altanowa 18, klatka I, Krowodża.

  • Vigil

    Armando Anthony Corea - bo tak brzmi jego pełne imię i nazwisko to człowiek, którego miłośnikom jazzu nie trzeba przedstawiać nigdy i nigdzie. Znany ze swoich kompozytorskich umiejętności i wybitnej grze na pianinie muzyk wydał kolejną płytę. Nosi tytuł „The Vigil”.

Strony