Rankingi, rankingi - a ten szczególnie wart uwagi...
Autor:
Redakcja
Pod koniec roku krytycy mogą robić to, co lubią najbardziej - układać ranking. Nie jest to zadanie bardzo wymagające, a efektowane i poczytne. Ukazało się już kilka dziennikarskich zestawień. Nie wzbudziły one jednak szczególnej ekscytacji w naszej redakcji. Do dziś. Portal Amazon.com opublikował listę 10 płyt jazzowych, które klienci sklepu ocenili najwyżej. Vox populi. Spodziewać możnaby się, że taki top, od deski do deski wypełnią komercyjne hity... NOT!
Pierwszą dziesiątkę otwiera... Marcin Wasilewski Trio!! Wielka to radość nad Wisłą, że nasi rodacy zyskali najwyższe uznanie wśród klientów największego na świecie sklepu internetowego. Polacy "wyprzedzili" m.in. Matthew Shippa (11.), Jamesa Carera (15.), Charliego Hadena (16.). Płyta "Faithful" obecna jest z resztą we wszystkich zestawieniach "the best of 2011" jakie dotąd widzieliśmy. Nigdy jeszcze aż tak wysoko.
Cieszy także wysoka pozycja zespołu Starlicker Roba Mazurka, Jasona Adasiewicza i Johna Herndona. Ranking cieszy tymbardziej, że sięgnięto w nim także po bardziej awangardowe brzmienia. Podobnie jest w przypadku Colina Stetosna, wydającego dla kanadyjskiego Constellatrion Records. Choć jednego z naszych autorów bardziej ucieszyłaby w tym miejscu inna pozycja z ich katalogu - Matana Roberts i "Coin, Coin: Chapter One"...
Niespodzianką jest docenienie, wydawać by się mogło, cichusieńkiej pod względem promocyjnym, płyty Geralda Cleavera "Be as i see it" (5.). Płyta ukazała się w hiszpańskim Fresh Soundzie, ale chyba więcej osób poznało ją za pośrednictwem serwisu bandcamp.
Resztę zestawienia wypełniają teoretycznie "mainstreamowcy", ale spod nieco innego niż zwykle znaku. Nie ma Jarretta, nie ma Wyntona ani Branforda, ani nawet Sonny Rollinsa. Jest Joe Lovano z płytą "Bird Songs" (7.), Kurt Elling z "The Gate" (4.) a do tego młodsi zdolniejsi na czele: Colin Vallon Trio (wielkie zaskoczenie, że aż tak wysoko znalazła się ta świetna, ale bardzo europejska płyta, w tym jednak USA-centrycznym zestawieniu), Gretchen Parlato i Ambrose Akinmusire.