Mats Gustafsson i Craig Taborn razem, w katalogu Clean Feed – spotkanie niemożliwe czy kandydatka do płyty roku?

Autor: 
Redakcja
Autor zdjęcia: 
mat. promocyjne

Sprawa niemal sensacyjna. Dwie wielkie postaci Amerykańskiej i europejskiej sceny improwizowanej – Mats Gustafsson i Craig Taborn. Zargali ze sobą tylko raz, podczas festiwalu w Ljubljanie w 2015 roku i na szczęście ich koncert został nagrany. Teraz nakładem Clean Feed ukazuje się płyta winylowa będąca zapisem tego unikatowego zdarzenia zatytułowana po prostu Ljubljana.

Czego możemy się podziewać? Wszystkiego, to może być album, który zapadnie w pamięć z uwago na swoją wspaniałość, może być też wielka klapa. Ale takie spotkania niezależnie czy udane czy nie udane dla nas słuchaczy powinny być rejestrowane, choćby po to, żeby nie przepadły w mrokach historii.

Jeśli wierzyć Matsowi Gustafssonowi to koncert był znakomity i pouczający o czym saksofonista poinformował w sposób sobie właściwy i bez zbędnych eufemizmów: To był jak kop w dupę, dajcie mi więcej takich wyzwań jak dla zachowania zdrowia psychicznego!

Wyobraźmy sobie zatem wyrafinowane harmonie Taborna oraz groźny pomruk i ziarnistość barytonu Matsa. Wyobraźmy sobie zderzenie dwóch kompletnie odmiennych muzycznych światów. Zadajmy też sobie pytanie, podążając za wydawcą płyty, kto powiedział, ze sztuka jest kwestią kompromisu? Podobno ten album odpowaida na takie pytanie zdecydowanie NIE! Nie jest!

Kto wie może właśnie na rynek trafia płyta roku 2017. A dla audiofili tytyłem szczególnej zachęty dodamy tylko, że album ukaże się w wersji 180 gramowej płyty winylowej.

Tagi: