Coraz rzadziej bywam na koncertach, niepomiernie rzadziej niż bywało to w przeszłości, jeszcze rzadziej o nich pisze. To fakt. Powodów jest kilka i może przy jakiejś innej okazji o tym opowiem. Dziś nie o tym. Dziś o koncertach, na które wybrałem się niedawno, o koncercie który okazał się bardzo pouczający. Odbył się w Warszawie, w Pardon To Tu. To był wieczór free jazzowy, a więc zdarzenie z obszaru muzyki, z którą zwykle jednowymiarowo kojarzy się moje muzyczne zainteresowania.
Joe Mc Phee - od czasu jego pojawienia się na muzycznej upłynęły już ponad cztery dekady. Do dziś pozostaje jednym z najbardziej zachwycających emocjonalnością kompozytorów oraz pięknie zamyślonym konceptualistą i teoretykiem muzyki improwizowanej.
Agustí Fernández - współlider tria Aurora - z Barrym Guyem i Ramonem Lopezem - autor niezliczonych projektów duetowych, m.in. z Derekiem Bailey, Williamem Parkerem, Evanem Parkerem czy Marilyn Crispell. Fernandez jest także członkiem Barry Guy New Ensemble, NU Ensemble Matsa Gustafssona czy Evan Parker Electro-Acoustic Ensemble. W 2014 roku mieliśmy okazję posłuchać jako artyty rezydenta podczas festiwalu Ad Libitum, w tym roku jako część wspaniałego The Blue Shroud Band. Wydaliśmy też czteropłytowy box dokumentujący jego pobyt podczas warszawskich koncertów płytą "River, Tiger, Fire". Dzisiaj świętujemy jego urodziny.
Mats Gustaffson wydaje się jedną z wiodących postaci współczesnej sceny improwizowanej. Szeroko pojętej, nie tylko jazzowej. Szwedzki saksofonista traktuje muzykę nie jako cel, lecz jako narzędzie, służące komunikacji. Zresztą posługuje się nie tylko muzyką, angażując się także w takie media jak teatr, literatura i malarstwo. W osobie Gustafssona mamy do czynienia z artystą; muzykiem, nie jedynie instrumentalistą - różnica między jednym a drugim jest kolosalna.
Nie każda z części cyklu „Hidros” doczekała się dokumentacji w postaci oficjalnego wydawnictwa płytowego. Na szczęście odsłona ósma, opatrzona podtytułem „Heal” została wydana pod koniec listopada 2022 roku i śmiało można zasiąść do jej odsłuchu w domowym zaciszu,
Ramon Prats is a Catalan drummer who plays with such avant-garde players as Agustí Fernández, Axel Dörner or Mats Gustafsson. But his strongest musical relation is the one with Albert Cirera. Together, they played a 10 hours long concert, to celebrate their 10th anniversary. Ramon told me about their musical connection, his last year and the meaning of improvisation in music.
Was 2019 a good year for you? Could you sum up it somehow?
Ramon Prats to kataloński perkusista, współpracujący z tuzami awangardy: Agustím Fernándezem, Axelem Dörnerem, czy Matsem Gustafssonem. Jednak najsilniej związany jest z saksofonistą Albertem Cirerą. To z nim aby uczcić dekadę wspólnej działalności zagrał dziesięciogodzinny koncert. Opowiedział mi o wyjątkowej relacji pomiędzy muzykami, minionym roku 2019 i znaczeniu improwizowania w muzyce.
Dla niektórych to z pewnością skład marzenie. Współpracowali ze sobą już w różnych konfiguracjach muzycznych, ale dopiero w 2019 r. kurator i promotor John Corbett (który również jest wydawcą ich płyty - Corbett vs. Dempsey) zaproponował, aby zagrali pierwszy raz wspólnie dwa koncerty w Atenach. Możemy mówić o szczęściu, że zdecydowali się na kontynuacje tego projektu.