Nicole Mitchell - pierwsza dama AACM

Autor: 
Marta Jundziłł
Zdjęcie: 
Autor zdjęcia: 
mat. promocyjne

Aby być mniejszością wśród mniejszości  trzeba wykazać się nie lada talentem, kreatywnością, nieszablonowym myśleniem, a także determinacją. Dzisiejsza solenizantka, Nicole Mitchell była pierwszą w historii kobietą - przewodnicząca słynnego Assosciation for the Advancement of Creative Musicians - organizacji mającej na celu wyrównanie dysproporcji pomiędzy promowaniem muzyki tworzonej przez białych i czarnych muzyków. Przewodzić zdominowaną przez mężczyzn organizacją, a także być poważanym muzykiem pomimo różnic rasowych, płciowych i kulturowych - nie jest łatwo nawet w XXI. wieku. Nicole Mitchell udało się to natomiast już 20 lat temu. Tym większe chapeau bas i jeszcze głośniejsze sto lat, dla tej pani!

Association for the Advancement of Creative Musicians (AACM) - nazwa tej organizacji brzmi bardzo podniośle, ale wcale nie nad wyraz. Zasługi AACM są przecież nieocenione. Sztandarowym punktem działalności stowarzyszenia jest krzewienie i rozwój muzyki improwizowanej wyrosłej na gruncie afroamerykańskim, wykonywanej przez afroamerykanów. Wśród najważniejszych nazwisk AACM należy wymienić choćby kilka: Anthony Braxton, Cecil Taylor, Muhal Richard Abrams. Znaleźć się na jednej liście z tymi panami to nie lada zaszczyt.

Nicole Mitchell urodziła się w 1967, ale jej prawdziwe życie rozpoczęło się w 1990 - kiedy to przeprowadziła się do Chicago. Grając na tamtejszych ulicach, bardzo szybko poznała członków AACM. Z początku byli dla niej mentorami, równie szybko okazali się kolegami po fachu - w  1995 roku dołączyła do AACM. Dwa lata później założyła swój flagowy projekt -  Black Earth Ensemble - supergrupę, która lawiruje pomiędzy gatunkami muzyki rozrywkowej, improwizowanej i wywodzącej się z tradycji afro-amerykańskiej. Ostatni album Black Earth Ensemble - “Intergalactic Beings” (2014) nazwany został nie bez przyczyny. Jest zdecydowanie międzygalaktyczny, w pełni awangardowy, bardzo śmiały i nowatorski.

The Ooli Moves - Nicole Mitchell's Black Earth Ensemble from Buki Bodunrin on Vimeo.

To oczywiście nie jedyny projekt Nicole Mitchell, z którym warto się zapoznać (nowatorski zespół z wibrafonistą Jasonem Adasiewiczem - Ice Crystals, czy sielankowy duet z pianistą Anthony’m Davisem to projekty co najmniej godne uwagi). W jej dwudziestoparoletniej karierze warto dziś wyróżnić jeszcze jeden zespół. Sonic Projections to stosunkowo młody kwartet, który wykonuje wariacje na temat kompozycji flecistki. Muzyka zespołu jest niepokojąca i bardzo eksperymentalna. Oprócz liderki, współtworzą go: Craig Taborn, David Boykin i Chad Taylor.

Po przeczytaniu wywiadów z Nicole można śmiało stwierdzić, że flecistka jest ekscentryczną szamanką, która poprzez swoje improwizacje naprawdę chce wprowadzać w inne stany świadomości. Tym lepiej. Nicole Mitchell jest przecież niespokojnym duchem, aktywistką jazzu, która czuje misję dzielenia się i ciągłego inspirowania. Niech więc nie przestaje. Nigdy.