Bobo Stenson pewnie gdyby nie wiele lat spędzone w kwartecie Tomasza Stańko nie miałby w Polsce statusu wielkiej gwiazdy. Nie pomogłyby ani jego solowe dokonania, ani albumy jakie nagrywał m.in z Janem Garbarkiem, Charlesem Lloydem, Donem Cherry czy Stanem Getzem. Nie pomogłyby też niegdyś intensywniejsze lata spędzone w w ECM.
Z ECM jednak Bobo Stenson jest do dzisiaj jak widać silnie związany. W materiałach promujących wydanie najnowszej płyty Stensona zatyytułowanej Sphere wydawca pisze tak: Zdolność Bobo Stensona do przekraczania granic repertuarowych stała się znakiem rozpoznawczym tria. Na najnowszym krążku Sphere, wytyczając równie subtelną co specyficzną ścieżkę, przez kompozycje własne i utwory wywodzące się od twórców skandynawskich, ta wybitna grupa udowadnia, że między muzykami istnieje prawdziwa chemia. Tutaj muzyczne zasady współistnieją w unikalnej mieszance, którą szwedzki pianista wypracował, rozwinął i udoskonalił przez dziesięciolecia współpracy z ECM i Manfredem Eicherem, który, jak mówi Stenson "wydobywa najlepsze cechy muzyków". Basista Anders Jormin i perkusista Jon Fält, towarzyszą liderowi od albumu Cantando w 2008 roku. Są więcej niż idealnymi muzycznymi partnerami dla subtelnej gry Stensona.
Bobo: "Nie mamy sposobu na granie "gotowych" kompozycji. Wszystko krystalizuje się w danej chwili i dostosowujemy się do tego. I to jest właśnie kwintesencja. Na tym polega radość ze wspólnego grania, nigdy nie robić tego samego dwa razy i być zdeterminowanym." Album został nagrany w Auditorio Stelio Molo w Lugano w kwietniu 2022 roku.