Jesteś tutaj
KONKURS: Saagara i Therapy w Klubie Żak
To będzie znakomity wieczór dla miłośników improwizacji. Na jednej scenie usłyszeć będzie można najnowsze muzyczne projekty klarnecisty Wacława Zimpla i perkusity Rafała Gorzyckiego. 1 marca Saagara i Therapy wystąpią na scenie gdańskiego Klubu Żak. Mamy dla Was dwa podwójne zaproszenia na to wydarzenie.
SAAGARA | ZIMPEL | UDUPA | HALAMBI | RAJA
Wielka to radość dla miłośników muzyki Wacława Zimpla! Od dawna wiemy, że sporo miejsca w głowie i sercu naszego znakomitego improwizatora zajmuje muzyka Indii. I oto wreszcie jego karnatycki zespół Saagara będziemy możgli usłyszeć na żywo w nieco bliższej okolicy niż Bangalore!
Saagara to czterech uznanych wirtuozów i dwa muzyczne światy, które spotykają się na jednej scenie: staroindyjska muzyka karnatycka, charakteryzująca się niezwykle wysublimowanym systemem rytmicznym i melodycznym łączy się z muzyczną tradycją Europy.
W repertuarze zespołu odnajdziemy zarówno utwory karnatyckie, jak i oryginalne kompozycje muzyków. Podstawę ich budowy stanowią taale, czyli tradycyjne hinduskie schematy rytmiczne, zestawione z zachodnią melodyką, przemieszaną z systemem rag – skal indyjskich.
Zespół tworzą klarnecista i improwizator Wacław Zimpel, grający na tavil i instrumentach perkusyjnych K Raja, Ghatam Giridhar Udupa (ghatam, konnakol, morsing) i Bharghava Halambi (mridangam, khanjira, konnakol). Indyjscy przyjaciele polskiego klarneciści to jedni z najwybitniejszych muzyków młodego pokolenia w swoim kraju. W swojej karierze koncertowali w największych salach koncertowych świata, jak Carnegie Hall czy opera w Sydney.
GORZYCKI | PATER | THERAPY
Można odczytywać „Therapy” (…) jako nową płaszczyznę ich muzycznej wypowiedzi, szczególną ze względu na intymną, osobistą aurę, jaka daje się odczuć w wielu momentach nagrania, ale i styl, jaki niełatwo schować do jednej konkretnej szufladki. Materiał, zamknięty w jednej nieprzerwanej, ponad półgodzinnej formie miesza wątki jazzowe spod znaku fusion, swobodną improwizację czy muzykę współczesną, dźwiękową abstrakcję łączy z właściwą Paterowi liryką i zgrabnymi melodyjnymi strukturami (na początku słychać wdzięczny temat „Góru”, podejmowany przez Sing Sing Penelope na płycie z Andrzejem Przybielskim), uzupełniając całość pętlami i elektronicznymi detalami. Therapy słucha się dobrze - choć przemyślana i wyrafinowana, zagrana jest z dużą swobodą, lekkością, nie ujęta w zbytnio hermetyczne ramy i dość łatwo się w jej klimacie zanurzyć. Pozbawiona w efekcie końcowym ingerencji publiczności, bardziej bezpośrednio przybliża słuchaczowi spajające ten wyimprowizowany dialog emocje, nieźle też oddając jego przestrzenny charakter. Trochę brakuje mi w niej większej szorstkości i ciemniejszych barw, ale i tak wyszła z tego całkiem dobra, malownicza i spójnie płynąca opowieść.
[Marcin Marchwiński | popupmusic.pl]
Rafał Gorzycki: płyta jest uwiecznieniem koncertu. A ten występ był jednym z wariantów, który przygotowaliśmy na naszą trasę. W tym przypadku nie ma czegoś takiego jak materiał płytowy, to po prostu wycinek naszych pomysłów, który został nagrany i zdecydowaliśmy się go wydać. Od początku jest żywy i nie posiada precyzyjnych ram. Kamil jest szafą grającą, zna mnóstwo tematów, a poza tym bardzo dużo improwizujemy, więc - mówiąc przesadnie - mamy materiał na dobrych kilkanaście płyt. Tak czy inaczej coraz rzadziej gramy to, co znalazło się na tym albumie, często gramy wręcz zupełnie nowy materiał, który chcemy wydać jeszcze w 2014 roku.
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.