Six Months And Ten Drops

Autor: 
Marta Jundziłł
FREE4ARTS
Wydawca: 
Barefoot Records
Data wydania: 
15.06.2015
Ocena: 
4
Average: 4 (1 vote)
Skład: 
Tomasz Dąbrowski — trumpet, mutes Sven Dam Meinild — baritone sax Jacob Anderskov — grand piano Kasper Tom — drums

Bez pracy nie ma kołaczy. Zwolennikiem tego prostego przysłowia jest najwyraźniej Tomasz Dąbrowski: polski trębacz z Kopenhagi, który w tym roku wydał już trzy albumy studyjne.  Ostatni z nich -  Six Months And Ten Drops - to krótka próba zobrazowania jak szerokim i niejednoznacznym zjawiskiem jest muzyka free. Powołany do tego zespół FREE4ARTS zdecydowanie wie z jak wielu, różnorodnych źródeł należy czerpać, aby tworzyć ją w pełni syntetyczny sposób.

FREE4ARTS to zespół składający się z młodych nazwisk duńskiej sceny jazzowej. Założycielem formacji jest polski trębacz – Tomasz Dąbrowski, który po krótkiej współpracy z Jacobem Anderskovem, podczas nagrywania albumu z  Copenhagen Art Ensemble postanowił zaprosić jednego z najciekawszych, europejskich pianistów do swojego nowego projektu.  W niedługim czasie, do obu panów dołączył saksofonista – Sven Dam Meinild (współpracujący z Tomaszem Dąbrowskim między innymi w sekstecie Tomasza Licaka) oraz perkusista  –  Kasper Tom (znany z kolejnej polsko-duńskiej współpracy - zespołu K.R.A.N.). FREE4ARTS powstało jako próba zmierzenia się z instrumentarium, pozbawionego linii basowej. Za wszystkie utwory odpowiedzialny jest Tomasz Dąbrowski, który na płycie ukazuje walory pozostałych instrumentów, świadomie unikając basowych partii.

 

Six Months And Ten Drops to album wydany przez duńską wytwórnię Barefoot Records, z premierą w czerwcu 2015.  Na płycie miesza się wiele twórczych składników: szerokie myślenie o frazie typowe dla muzyki skandynawskiej, freejazzowy szkielet i balansowanie na granicy tak zwanego trzeciego nurtu (integracja europejskiej muzyki klasycznej XX. wieku i freejazzu). Tomasz Dąbrowski przyznaje się do fascynacji słowiańską muzyką folk, a także do inspirowania motywami… tybetańskimi. Powyższe elementy przenikają się i tworzą zbiór awangardowych utworów, bez przypadkowych dźwięków, rozwlekłej struktury, czy zbędnych instrumentalnych popisów. Minimalistyczna aura wisząca nad materiałem kwartetu to paradoksalnie źródło ekstremalnie silnych doznań estetycznych. Atmosfera utworów jest bardzo niepokojąca, a motywy często nasuwają skojarzenia rytuałów. Atmosferę wspomnianego napięcia wyczuć można już podczas pierwszego utworu na płycie, „prawie tytułowego” Six Months – gdzie długie solo Jacoba Anderskova rozwija się na jednostajnym, przedłużanym dźwięku granym przez Tomasza Dąbrowskiego. Kulminacyjnym momentem jest jednak unisono trąbki i barytonu. To prosty, świdrujący motyw, rodem z soundtracku do najbardziej przejmujących fragmentów z filmów Wojciecha Smarzowskiego. W tle natomiast słyszymy wykonywaną od niechcenia partię Kaspera Toma, który dopełnia dzieła, tworząc wspaniałe preludium do późniejszych nagrań na płycie.

 

Dalsze kompozycje są konsekwentną kontynuacją pomysłów zademonstrowanych na otwierający album - Six Months. Najbardziej ekspresyjne podejście do interpretacji kompozycji Tomasza Dąbrowskiego, muzycy z FREE4ARTS przedstawiają w utworze I Made It To Oradea, który zdominowany przez instrumenty dęte, jest demonicznym wykładem na temat melodyki w wydaniu eksperymentalnym.

Debiutanckie nagranie FREE4ARTS trwa niecałe 45 minut; to zaledwie tyle ile godzina lekcyjna w polskich (i duńskich) szkołach. Gdyby lekcje wywoływały podobne emocje co przesłuchanie Six Months And Ten Drops, z pewnością po takiej edukacji mielibyśmy otwarte na multikulturowość społeczeństwo indywidualistów, wyczulonych na ciekawą, niekonwencjonalną sztukę. Sztukę, którą reprezentuje zespół FREE4ARTS z Tomaszem Dąbrowskim, na czele.

 

Six Months  (03:42) Dan  (06:27) Ten Drops  (08:11) I Made It to Oradea  (05:48) Flip and Reverse  (07:08) Heavy Ah  (09:50) Five Weeks  (04:05)