SCHL8HOF
Kiedy po dekadzie wydawniczego niebytu z górą już rok temu krakowska Not Two wydała imponujący siedmiopłytowy box niepublikowanych koncertowych nagrań tria DKV niewielu pewnie przypuszczało, że kolejna wspólna płyta Kena Vandermarka, Kenta Kesslera i Hamida Drake'a ukaże się tak szybko. Tymczasem już w niecały rok później znów można usłyszeć ich razem na płycie. Tym razem okoliczności przyrody ulegają jednak sporej zmianie : amerykanie nie są już sami. Tak zaczyna się rzeźnia.
W ten dokładnie sposób przetłumaczyć można tajemniczy tytułowy akronim wydanej przez wiedeńską Trost Records płyty, na której trio zza oceanu spotyka i (nie mając innego wyjścia) ściera się z nordycko-włoskim oddziałem w składzie Mats Gustafsson, Massimo Pupillo i Paal Nilssen-Love. Jest w owej szumnej nazwie sporo kokieterii - z takim personelem można by się przecież spodziewać bezlitosnej jatki od pierwszej do ostatniej minuty nagrania, na szczęście dzieje się inaczej: album SCHL8HOF ma w sobie dramaturgię – i to dość zbliżoną szachowej potyczce. Bo oto mamy armię białą, złożoną z elity amerykańskiej sceny free/improv: otwartego i pełnego wyczucia stypendysty McArthur Fellowship, znakomitego, sprawnego kontrabasisty i czuwającego nad wszystkim guru wolnego rytmu, a z drugiej strony stoi armia czarna: nieokrzesany barbarzyńca o zadęciu tornada, mroczny i ciężko brzmiący obywatel słonecznej Italii tudzież rozszalały berserker bębnów. Rzecz jasna obydwie prężą się, kolejno prezentując broń i ujawniając swoje największe atuty: otwierający album This Building Is On Fire to DKV Trio w najwyższej formie, wszystko, co chcielibyśmy usłyszeć w wykonaniu klasycznego zestawu saksofon-kontrabas-perkusja ale dawno nie mieliśmy okazji (wyłączając szczęśliwców, którzy mogą pozwolić sobie na rzeczony box Past Present, rzecz jasna). Szeroki wachlarz ekspresji, zaciekawiająca narracja, inwencja i energia Drake'a, Kesslera i Vandermarka świadczą tu same o sobie.
Kiedy tylko na scenie (gdyż album nagrany został live podczas występu muzyków w ramach Wels Music Unlimited) pojawia się drugie trio, po kilku sekundach natarcia swoista finezja którą słychać było do tej pory znika jak ręką odjął. Choć DKV Trio w dalszym ciągu jest obecne i słyszalne, brutalizm Europejczyków momentalnie bierze górę: All In to dominacja dzikiej kanonady Nilssena-Love, rzeźnickiego wrzasku Gustafssona oraz głębokich, sprzężonych i połamanych tonów elektrycznego basu Pupillo. Owa demonstracja siły stanowi przeciwwagę dla działań tria zza oceanu, ale także przygotowuje słuchacza do trzeciej, w pewnym stopniu najistotniejszej części SCHL8HOF – ostatnia kompozycja, w pełni już na double trio grana, trwa z górą pół godziny, wypełniając tym samym ponad połowę albumu.
I jak się w muzyce improwizowanej na wysokim poziomie wydarza, to, co miałoby pozornie być starciem dwóch estetyk, przemienia się w wartość wyższego rzędu. Melanż czarnego z białym, wpływów europejskich i amerykańskich, groove'u i rasowego feelingu z najsurowszą drapieżną mocą służy każdej ze stron – całość wypośrodkowuje, odrzuca ekstremizmy i owocuje świetną i interesującą muzyką w wykonaniu kilku najlepszych w swoim fachu improwizatorów – czegóż więcej niż podobne trzy w jednym w tej kategorii od jednej płyty można wymagać ?
1. This Building Is On Fire; 2. All In; 3. All Out.
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.