The Questions

Autor: 
Piotr Pepliński
Kurt Elling
Wydawca: 
Okeh/ Sony Masterworks
Data wydania: 
23.03.2018
Ocena: 
4
Average: 4 (1 vote)
Skład: 
Kurt Elling - vokal; Branford Marsalis - saksofon sopranowy i tenorowy: Joey Calderazzo - fortepian; Marquis Hill - flugelhorn; Jeff "Tain" Watts - perkusja; John McLean - gitara; Stu Mindeman - Hammond / B3; Clark Sommers - bas;

Kurt Elling. Jeden z najlepszych  i najbardziej cenionych obecnie wokalistów na jazzowym firmamencie. Na swoim koncie ma tuzin płyt długogrających, liczne nagrody, w tym Grammy za płytę Dedicated To You: Kurt Elling Sings The Music of Coltrane and Hartman (2010); wielokrotny tytuł „Male Vocalist of The Year” według magazynów Down Beat oraz Jazz Times, koncerty na całym świecie. Za swe wybitne osiągniecia wokalne otrzymał prestiżowe wyróżnienie- nagrodę Nightlife/ Outstanding Jazz Vocalist. Przez wiele lat był związany z legendarnymi wytwórniami Blue Note Records oraz Concord Records. Od 2016 roku nagrywa zaś dla Okeh/ Sony Masterworks. Trzynasty album w jego dyskografii to tegoroczny krążek The Questions. To właśnie nim zajmę się w niniejszej recenzji.

W ostatnich latach chicagowski pieśniarz przedstawił nam m.in. kompilację świątecznych klasyków. Album Passion World z roku 2015 był zaś zbiorem pieśni z różnych części świata (Kuba, Francja, Brazylia, Niemcy). Elling śpiewał nań także utwory gwiazd rocka/popu: U2 czy Bjork. Pojawili się na tym, jak do tej pory najbardziej „światowym” projekcie, liczni goście z całego globu. Na specjalnej edycji krążka znalazł się nawet polski akcent. Piosenka Me Jedyne Niebo, którą znamy z wykonania Anny Marii Jopek z płyty nagranej wespół z Patem Methenym Upojenie (2002). Na The Questions mamy kolejny nieoczywisty i chwilami zaskakujący zestaw coverów. Tym razem artysta sięga po utwory Boba Dylana, Petera Gabriela, Jaco Pastoriusa oraz Carli Bley. Nie brakuje tu jednak jazzowych standardów ze Skylark na czele. Dwa utwory napisał sam protagonista. Czy jest to ważny krążek w dorobku cenionego wokalisty? Jak wypadają jego interpretacje coverów? Jakie pytania nam zadaje? Czy uzyskujemy na nie odpowiedzi? Czy projekt ten jest artystycznym zwycięstwem Ellinga? Czy płyta ta pokazuje Ellinga w nowym świetle? Czy jest ona ważną płytą dla mnie- miłośnika talentu gwiazdy jazzowej wokalistyki?

Spis nazwisk instrumentalistów towarzyszących Ellingowi to imponująca lista tuzów współczesnego jazzu. Na The Questions pojawiają się: Joey Calderazzo na fortepianie, Marquis Hill na flugelhornie, Jeff „Tain” Watts- perkusja, John McLean- gitara, Stu Mindeman na Hammondzie oraz Clark Sommers na basie.  Producentem płyty jest sam Branford Marsalis, który dmie tu oczywiście też w saksofony sopranowy i tenorowy. Nie jest to ich pierwszy wspólny projekt. W 2016 roku Elling zaśpiewał na znakomitej płycie Upward Spiral Marsalisa (nominacja do Grammy).

Słynny jazzowy tenor wybrał utwory w sposób świadomy i przemyślany. Otrzymaliśmy album, na którym Elling zastanawia się nad problemami współczesnego świata, globalizacją, nierównością społeczną, polityką; szerzej nad kondycją duchową i egzystencjalną człowieka żyjącego w drugiej dekadzie XXI wieku. Ponad godzinna sesja The Questions zawiera zatem fundamentalne pytania. Płytę rozpoczyna Dylanowski temat z pierwszej połowy lat sześćdziesiątych A Hard Rain’s A-Gonna Fall. Protest song, który w warstwie tekstowej porusza niełatwą tematykę. Pieśniarz wykonuje utwór ten z pasją, emocjonalnie. Na uwagę zasługuje tu solówka Marsalisa oraz świetna praca bębniarza. Bardziej optymistyczny przekaz daje nam A Happy Thought, który jest nawołaniem, by nie bać się otaczającego nas świata. American Tune Paula Simona w interpretacji Ellinga jest peanem na cześć życia, niesie nadzieję. Hymn ten zawiera piękną wokalizę laureata Grammy. Niemal trzydziestoletni utwór Washing Of The Water Petera Gabriela z płyty Us przybiera tu postać modlitwy, lamentu. Elling ścisza tu głos, szepcze. Akompaniuje mu tylko pianista. Lonely Town Bernsteina, który znamy chociażby z interpretacji Shirley Horn i Charliego Hadena jest tu zaś zgrabną jazzową balladą. W beztroski sposób wokalista śpiewa tu o samotności. I Have Dreamed  to napisana przez duet Rodgers/ Hammerstein piosenka musicalowa z lat pięćdziesiątych XX wieku. Wykonywali ją m.in. Frank Sinatra, Tom Jones i Barbra Streisand. U Ellinga jest ona zapisem tęsknoty za prawdziwym uczuciem. Album zamyka Skylark Johnny’ego Mercera. Któż z ikon jazzu nie śpiewał tego standardu z Great American Songbooka? Elling wykonuje go subtelnie, urzekająco. Każdy dźwięk pięknie frazuje. Nie ma tu mowy o przypadkowości.

Omawiany wyżej album Kurta Ellinga uważam za płytę dobrą i ciekawą. Warto do niej wracać. Nie znajdzie się zapewne w pierwszej dziesiątce płyt roku. Nie jest ona kamieniem milowym sztuki wokalnej. Jednak na tle poprzednich dokonań, produkcji artysty, płyta ta błyszczy, wyróżnia się spójnością. Okazuje się, że pieśniarz nie okrzepł, ciągle poszukuje, zatrudnia znakomitych muzyków młodego pokolenia. Album ten zawiera poetyckie, niełatwe teksty. Elling dopisał nawet tekst do utworu Coltrane’a. Słowo jest dlań nośnikiem emocji, do którego przywiązuje dużą wagę. W moim odczuciu album jest poruszającą opowieścią. Wywołuje u mnie zadumę, zmusza do refleksji. Stawia pytania, nie przynosi odpowiedzi. Jest to intrygujący oraz wymagający zabieg. Lubię takie zaskoczenia. Słucham The Questions w całości jako pewien koncept, wypowiedź artysty na tematy ważkie, aktualne. Nietuzinkowy dobór coverów jest kolejnym atutem płyty. Pierwsza część krążka z nie jazzowymi piosenkami, jest paradoksalnie moją ulubioną. Interpretacje wokalisty są twórcze, a nawet innowacyjne. Solidny album!

1. A Hard Rain's A-Gonna Fall; 2. A Happy Thought; 3. American Tune; 4. Washing of the Water; 5. A Secret in Three Views; 6. Lonely Town; 7. Endless Lawns; 8. I Have Dreamed; 9. The Enchantress; 10. Skylark