Przeczytaj

  • In for a Penny, In for a Pound

    Jazz to czy to nie jazz – można by zapytać po raz nie wiem już który, a w odniesieniu do twórczości Henry’ego Threadgilla to pytanie możnaby zadawać właściwie od zawsze. Zakładając optymistycznie, że prowadziłoby ono do czegokolwiek istotnego. Podobne czcze dylematy nie zajmowały jednak kapituły muzycznego Pulitzera. Nagroda, przyznawana dotąd raczej kompozytorom muzyki współczesnej powędrowała w tym roku właśnie do Henry’ego Threadgilla, którego uhonorowano za najnowszą kompozycję stworzoną na potrzeby kwintetu Zooid.

  • Projekt Warsztaty Sztuk K3 Narzędziownia: Tomasz Dąbrowski – Peter Bruun - Kamil Piotrowicz

    Stocznia Gdańska, obrosłe w konteksty historyczne i społeczne miejsce-symbol stało się obecnie  również przestrzenią życia artystycznego. W jej zabudowaniach i dawnych halach przemysłowych mieszczą się więc różnej maści instytucje sztuki, kluby tudzież przedsiębiorstwa, których liczba sukcesywnie rośnie. Zdarzają się tutaj i takie ukryte w labiryntach korytarzy miejsca, jak narzędziownia hali K3.

  • Continuum

    Muzyka Nika Bärtscha wymaga odbiorcy dojrzałego, skupionego i świadomego. Łatwo można się przekonać, czy należymy do tego grona, sięgając po ostatni album zespołu Mobile – „Continuum”. 

  • Centennial - Newly Discovered Works Of Gil Evans

    Setną rocznicę urodzin Gila Evansa świętowaliśmy na łamach Jazzarium przez kilka dni, bo i ostatecznie jak inaczej świętować, skoro postać to nie dająca się skwitować ledwie wspomnieniem płyt nagranych z Milesem. Tym chętniej i z tym większym przekonaniem to świętowanie się działo, bo jakoś w Polsce niekoniecznie ten poważny przecież jubileusz odbił sięszeorkim echem i w publicystyce i w sferze muzycznej.

  • Misterna konstrukcja jazzowej wolności: Gary Peacock Trio w klubie Żak

    Niby już się trochę przyzwyczailiśmy do tego, że jeśli chodzi o potencjał organizacyjny w dziedzinie jazzu dla gdańskiego Żaka obowiązuje zasada „sky is the limit” i luksus obcowania z muzyką i postaciami wysokiej rangi jest zapewniany regularnie, mimo to od czasu do czasu pojawiają koncerty o statusie specjalnym. Takimi były na przykład występy grup Vijaya Iyera czy Brada Mehldaua, jednak kiedy na scenę wychodzi trio Gary’ego Peacocka, to jest to nawet w takim kontekście historia osobna.

  • Międzynarodowy dzień Jazzu Nad Odrą 2016

    Było niemal jasne, że kiedy Europejską Stolicą Kultury wybrany został Wrocław, to będzie się działo. Można było się także spodziewać, że ten fakt wpłynie znacząco na kształt, rozmiar i wydźwięk wszelkich imprez związanych z jazzem, a także, że na festiwalu Jazz Nad Odrą wydarzy się rodzaj wielkiej kulminacji. Jeśli komuś tego mało, to niech doda Międzynarodowy Dzień Jazzu, który również, z wymienionych wcześniej powodów, musiał być celebrowany jeszcze bardziej zamaszyście.

  • Unseen

    Kochani Państwo, u mnie właśnie zachodzi słońce dając złocistopomarańczowe blaski, a ja słucham „Unseen” Szymona Miki i jego Trio.

    To płyta dla tych, którzy cenią sobie spokój. Jednak nie ten święty, lecz metafizyczny. Ich muzyka jest jak powietrze. Ale nie to zwykłe. Powietrze jasne i ciepłe – takie, jakie wypełnia tylko dom. Gra Szymona Miki jest jak drugi człowiek, który jest obok. Tyle, że nie tak, jak jest zazwyczaj. Całe Trio gra tak, jak jest obecny drugi człowiek, który jest po prostu.

  • Bessarabian Journey

    Cieszy częstotliwość, z jaką od prawie półtora roku wydaje kolejne płyty warszawska Fundacja „Słuchaj”. Najnowszy, dwunasty już owoc jej aktywności to album kwartetu Marcina Olaka, powstały na zamówienie festiwalu Nowa Muzyka Żydowska. Olak i towarzyszący mu artyści – Patryk Zakrocki na altówce, Maciej Szczyciński na kontrabasie i Krzysztof Szmańda na perkusji – interpretują tradycyjne kompozycje z regionu Besarabii, czyli historycznej krainy z pogranicza Ukrainy i Mołdawii.

  • Critical Level i Napiórkowski & Lesicki na Majówce Jazzowej w gdańskim klubie Żak

    Odbywająca się pod szyldem Festiwalu Jazz Jantar „Majówka Jazzowa” ma w tym roku program krótki - bo trzykoncertowy - ale nie pozbawiony konkretów. Dla kolejnego potwierdzenia nader jasnego faktu, że w gdańskim Żaku wiedzą, o co w jazzie chodzi, wystarczy wymienić nazwisko Gary’ego Peacocka, który zagra w trio z Marc’iem Coplandem i Joey’em Baronem w najbliższą niedzielę. Tymczasem wczoraj na scenie Sali Suwnicowej pojawił się duet gitarowy Marek Napiórkowski & Artur Lesicki oraz trójmiejska grupa Critical Level.

  • Ken Vandermark / Mark Tokar / Klaus Kugel w Café Cyganeria w Gdyni

    Taki obraz. Ruchliwa ulica w ścisłym centrum dużego miasta. Przy ulicy – niewielka kawiarnia z tradycjami, z gatunku tych, których rok założenia (uwydatniony na szyldzie) przekłada się na urządzenie jak i na atmosferę panującą wewnątrz. Wiosenna pora, wieczór, środek długiego weekendu. Na zewnątrz, zajęci samymi sobą raz po raz przemykają ludzie, prawie za każdym razem przy mijaniu dużych okien zwalniając jednak nieco kroku by na chwilę przysłuchać się temu, co dzieje się w środku.

  • Tie The Stone To The Wheel

    Angielska efemeryda wydawnicza Fataka Records dostarcza światu kompetentne free improv już piąty rok. Katalog dobił do szczęśliwej trzynastki, w nowym roku rzucając na żer niezaspokojonych fanów kolejne dwie pozycje.

  • Stanisław Słowiński Quintet & Szymon Mika Jazzowy koncert marzeń?

    Gdybym miała opisać swój jazzowy koncert marzeń, powiedziałabym, że ma on w sobie tyle samo spokoju i opanowania, ile porywczości i temperamentu. Nic nie dzieje się w nim przypadkowo, ale niczego też nie da się przewidzieć. Cieszą dobrze znane utwory, ale równocześnie okazują się one brzmieć zupełnie świeżo. Jazzowa awangarda nie przytłacza, a lekkość i swoboda nie są zbyt banalne czy oczywiste.

  • Contemplation

    W ostatniej płycie z grą ś.p. Janusza Muniaka moją uwagę przykuwa najpierw tak adekwatny do jej zawartości tytuł. „Contemplation”.

  • Aura

    Aura, najnowsza płyta RGG jest wielkim sukcesem zespołu. Wiadomo wydać album w OKEH Records, w wydawnictwie istniejącym od 1918 roku, która wydawała niegdyś Louisa Armsotornga, niedocenianego u nas ciągle Bixa Beiderbecka czy wielkiego Ahmada Jamala, a teraz błyszczy albumami Sonny’ego Rollinsa, Billa Frisella, Dee Dee Dridgewater czy Branforda Marsalisa to jest coś.

  • The Distance

    Michael Formanek, muzyk związany z nowojorską sceną jazzową, ma na swym koncie kilkanaście sygnowanych własnym nazwiskiem wydawnictw. Jednak jego najnowszy autorski album „The Distance” niesie ze sobą nową jakość. Bowiem po płytach nagrywanych w kameralnych składach, jak choćby w ostatnich latach w gwiazdorskim kwartecie z Timem Berne'm, Craigiem Tabornem i Geraldem Cleaverem, zmierzył się z wyzwaniem zestawienia ze sobą aż 18 głosów. Tak powstał Ensemble Kolossus, w którego składzie znalazła się czołówka współczesnej awangardy jazzowej – m.in.

Strony