Przeczytaj

  • Intergalactic Beings

    Tym, co w muzyce Nicole Mitchell zwykło urzekać mnie najbardziej to nie stroniący od  groove'owej energii żywioł, intensywny, ale nigdy w swej intensywności nie popadający w monotonię, iskrzący się całą feerią brzmieniowych barw. Jego ślady odnaleźć można na takich jej krążkach jak chociażby "Aquarius" czy nagrany z kwartetem Sonic Projections, poświęconym Fredowi Andersonowi krążku "The Secret Escapades of Velvet Anderson". Ten ostatni krążek to jedna z dwóch płyt, wydanych przez artystkę w 2014 r.

  • Europa: Paris

    Na kartach "Wahadła Foucaulta" Umberto Eco jest miejscem historycznych wydarzeń, mekką nauki. W arcydziele "À la recherche du temps perdu" Marcela Prousta stanowi przechowalnię wspomnień. W "Spóźnionych kochankach" Williama Whartona naiwnie obnaża swój romantyzm. A jaki jest Paryż  w kompozycjach Oliviera Benoit? Nie jest żadnym z opisanych Paryżów. A jednocześnie jest każdym z nich. Bo tym, co urzeka w jednym z najbardziej kosmopolitycznych miejsc na ziemi, jest jego różnorodność i nieustająca od wieków chęć poszukiwania.

  • Krakowska Jesień Jazzowa 2014: The Thing & DKV - więcej niż double trio.

    Krakowska Jesień Jazzowa 2014 osiągnęła półmetek. I jak przystało na jeden z najważniejszych w Europie festiwali poświęconych muzyce improwizowanej o jazzowym rodowodzie na tę okoliczność organizator przygotował zdarzenie nie lada. Choć obydwa zapowiedziane zespoły są doskonale znane polskiej, krakowskiej szczególnie publiczności, a muzycy wchodzący w ich skład odwiedzali nasze sceny niezliczoną ilość razy, to w komplecie na scenie nie pojawili się nigdy.

  • Szukamy siebie – Maniucha Bikont i Ksawery Wójciński w Pardon, To Tu

    28 października 2014 będzie zapamiętany w stolicy jako dzień otwarcia potężnej wystawy w Muzeum Żydów Polskich Polin – próby opowiedzenia dziejów narodu żydowskiego w Polsce. Obok tego doniosłego wydarzenia, na Placu Grzybowskim, w centrum Warszawy, a przed wojną w żydowskiej dzielnicy, odbyło spotkanie również będące przyjrzeniem się naszej, polskiej kulturze oraz zajrzeniem we własne istnienie.

  • One-man show. Tomasz Dąbrowski S.O.L.O. w Pardon, To Tu.

    Długo nie trzeba było czekać, aby projekt trębacza Tomasza Dąbrowskiego S-O-L-O.  zawitał w Warszawie. Nie trudno było również zgadnąć, który to warszawski klub będzie gospodarzem jednej z wielu odsłon tego wielce oryginalnego pomysłu. Dąbrowski dopiero co właśnie skończył trzydziestkę i tę przełomową datę postanowił uczcić, grając trzydzieści koncertów solo w trzydziestu miastach, a całość wieńcząc nagraniem solowego albumu. Warszawski koncert odbył się w ostatnią, październikową niedzielę, rzecz jasna, w Pardon, To tu. 
  • Mise En Abîme

    "Mise En Abîme", to coś więcej niż błyskotliwe nawiązanie do artystycznych środków wyrazu, poprzez fonetyczny zapis francuskiej nazwy zjawiska historii bez historii, czy powielających się lustrzanych odbić. To prawdziwa metodologia utworu muzycznego według Lehmana. To jeden z ważniejszych albumów jazzowych ostatnich lat.

  • Palm Jazz 2014: Krzysztof Kobyliński - zawsze byłem blisko muzyki.

    Rozmowa Andrzeja Kalinowskiego z Krzysztofem Kobylińskim - kompozytorem i pianistą działającym na styku muzyki jazzowej, elektronicznej, ilustracyjnej oraz  szeroko pojętych form etno-folkowych. Kobyliński ma w swoim dorobku wiele godzin sesji nagraniowych z muzykami z Polski, Europy, Izraela i Ameryki, działalność producencką w Centrum Kultury Jazovia oraz organizację Palm Jazz Festiwalu w Gliwicach na Górnym Śląsku. Ten rok jest dla Ciebie wyjątkowo bogaty w rozmaite muzyczne sesje, nagrania i współprace.

  • Marek Napiórkowski - wytrzymajmy!

    Marek Napiórkowski – słynny gitarzysta, może najsłynniejszy w Polsce. Słyszymy go często gdy zasiada w najróżniejszych zespołach jako sideman. Właśnie jako muzyk sesyjny nagrał niezliczoną ilość płyt. Jest jednak także kompozytorem i co najważniejsze liderem własnych artystycznym przedsięwzięć. I już jako lider wcale nie rozpieszcza swoich fanów, tak bardzo jakby tego chcieli. Ostatnio nagrał jednak nową płytę. Znakomitą płytę. UP! Zaprosił do jej nagrania wielu przyjaciół jazzmanów i nie tylko z polski i z poza granicy. Teraz będziemy mieli okazję w pełnym składzie posłuchać UP!

  • Cat's Dream

    Nowa płyta Rafała Sarneckiego „Cat’s dream”. Bardzo dobry, współczesny jazz. Muzyka na bardzo wysokim poziomie. Świetne tematy, zaskakujące zmiany. Pomimo że gitara jazzowa brzmi dość typowo, to na płycie usłyszeć można bardzo ciekawe rozwiązania, które wpłynąć mogą na zmianę tego skostniałego sposobu myślenia.

  • Call

    Czasami mam wrażenie, że moja lubość w prezentowaniu i przypominaniu o datach zahacza o pewne zboczenie. Podkreślam kiedy materiał został nagrany, porównuję z innymi ówczesnymi. Ale nie robię tego absolutnie bez przyczyny. Przyczyna jest, i to ważna. Co prawda każda rzecz, każdy przedmiot może podobać się lub nie bez względu na kontekst. Jednocześnie w każdej gałęzi sztuki podkreśla się okresy, bo każdy okres to pewien styl. Wyznacza on trend, podkreśla nowe cechy charakterystyczne. Pozwala też odkryć i docenić innowatorów - tych, którzy wprowadzili coś nowego.

  • Hałas jest ekstazą - wywiad z Arto Lindseyem

    Po niemal dekadzie milczenia Arto Lindsay znów nagrywa. W tym roku ukazały się właśnie dwie jego płyty, na których znalazły się utwory z Brianem Eno, Ryuichim Sakamoto oraz Paalem Nilssenem-Love. Nie zabrakło też zaskakującego coveru Prince’a. Jak widać, temu niezwykłemu gitarzyście przez te wszystkie lata nie udało się spokornieć.

  • Marcin Wasilewski Trio i Joakim Milder w Filharmonii Narodowej: doskonała muzyka i niedoskonała akustyka

    Jazz i warszawska Filharmonia Narodowa – to połączenie, które ma piękną historię. Pierwsze festiwale Jazz Jamboree, rejestracja albumu Krzysztofa Komedy „Astigmatic”, wydany na płycie koncert grupy Constellation Michała Urbaniaka z 1973 roku – to tylko niektóre fakty, które nadają tej sali wyjątkowego znaczenia dla polskiego jazzu. Dlatego informację, iż trio Marcina Wasilewskiego razem z saksofonistą Joakimem Milderem wystąpi właśnie tam z programem ze swojej nowej płyty „Spark Of Life”, przyjąłem z entuzjazmem i nadzieją na szczególne emocje.

  • Digital Primitives w Pardon, To Tu

    Wizyta Digital Primitives w warszawskim klubie Pardon, To Tu okazała się trochę zaskakująca, jeśli nie paradoksalna. Po pierwsze – wbrew temu, co sugerowałaby nazwa – nie mieliśmy doi czynienia z dźwiękami generowanymi cyfrowo. Po wtóre trio składające się z tuzów muzyki jazzowej tak naprawdę bardzo rzadko zapędzało się w takie rejony. Wreszcie, dowodzący formacją uznany pianista Cooper-Moore  tego wieczoru nie obsługiwał w zasadzie tego instrumentu.

  • Sketches of Etiopia

    Pierwsze, co przychodzi do głowy każdemu „ortodoksyjnemu” amatorowi jazzu, gdy sięga po płytę Mulatu Astatke, to pytanie, czy płyta jest nawiązaniem  i jeśli tak, to w jakim stopniu do albumu Miles’a Davisa i Gila Evansa z roku 1959 „Sketches of Spain”? Otóż, pragnę zapewnić wszystkich, którzy chcą się o tym przekonać, że  jest to wyłącznie symboliczna parafraza tytułu Mistrzów, poprzez którą muzyk odnosi się do początków swojej jazzowej formacji i wpływów, jakim się wówczas poddawał. 

Strony