Przeczytaj

  • Jazz nad Odrą: w jazzowym czepku urodzeni

    Były amerykański futbolista, polski trębacz i Warszawa-Kiev Express. To mógłaby być nowa wersja dowcipu o Polaku, Rusku i Niemcu albo początek dramatu Becketta. Tymczasem taki repertuar przygotowali na poniedziałek entuzjastom jazzu organizatorzy festiwalu Jazz nad Odrą. A było tak...

  • Work

    Składy dwuosobowe nie są na scenie improwizowanej szczególną rzadkością, niemniej niewiele spośród nich cieszy się statusem „flagowego” projektu swych członków. Inaczej sprawa ma się z zespołem Olbrzym i Kurdupel, który brnie do przodu z konsekwencją - i (wbrew cokolwiek groteskowej nazwie) całkiem na poważnie. Dowodem atencji, jaką współną grę darzą Tomek Gadecki i Marcin Bożek jest świeżo nakładem Kilogram Records wydany album „Work” - zdecydowanie najciekawsza jak dotąd płyta duetu.   

  • Live At Manggha

    Nie ma co ukrywać to jedna z najlepszych płyt jazzowych ubiegłego roku. Nie ma też specjalnej potrzeby wymądrzać się specjalnie nad jej świetnością, bo o koncercie w krakowskim Centrum Kultury i Techniki Manggha pisaliśmy na łamach Jazzarium.pl.

  • Z wielości jedność. Piękni Marzyciele Billa Frisella w Studiu Koncertowym Polskiego Radia

    E pluribus unum – z wielości jedność. Dewiza Stanów Zjednoczonych to możliwie najbardziej lapidarnie ujęta, zamknięta w trzech słowach historia społeczeństwa, tworzonego przez emigrantów z

  • Wyobraźnia, luz i ekspresja - Pocket Corner w Galerii Pionova

    Norweski Pocket Corner to prawdziwy working band. Swoją muzyką omija zarówno mainstreamowe i awangardowe mody bieżące, jak też niespecjalnie ubiega się o zainteresowanie jazzowych mediów, a mimo - nie tylko w kraju macierzystym - stale znajduje przestrzeń do występowania. Dowodzona przez doświadczonego trębacza Didrika Ingvaldsena grupa po raz drugi zawitała do Polski – i swoją tygodniową wyprawę ponownie rozpoczęła koncertem w Gdańsku.

  • "Don't Give Up" polski jazzie! - inauguracja festiwalu Jazz nad Odrą

    W piątek, 4 kwietnia rozpoczęła się we Wrocławiu jubileuszowa, 50ta edycja festiwalu Jazz nad Odrą. Inauguracja miała charakter odrobinę wspomnieniowy: specjalnie na tę okazję Andrzej Wasylewski przygotował 2,5 godzinną projekcję  filmów z archiwum polskiego jazzu. Ta niezwykłą podróż po starych nagraniach koncertów, wywiadów i plakatów trwała mogła niektórych odrobinę znużyć, jednak przypływ świeżości pojawił się, kiedy pojawiła się ikona polskiej sceny - Hanna Banaszak.

  • Rushes

    Rushes to po polsku tatarak - swojskie szuwary, uwiecznione przez Iwaszkiewicza i na ekran przeniesione przez Wajdę. Co ciekawe słowo to oznacza też euforyczny stan, który wywołać mogą środki odurzające. Między tymi dwoma światami chciał umieścić muzyków Michael Gordon. Z jednej strony „Rushes” to utwór, w którym uwaga koncentruje się na frapującym brzmieniu fagotu - z drugiej 50-minutowa minimalistyczna, repetatywna suita wprowadza ciało w drżenie, w inny stan skupienia.

  • Tom Trio

    No i mamy płytę debiutancką muzyka, na debiut którego czekałem. Czekałem bo o Tomku Dąbrowskim, zaledwie 28 letnim trębaczu było w 2012 roku głośno. W znacznej mierze za sprawą doniesień o jego nowojorskich sesjach nagraniowych, które co prawda jeszcze nie ujrzały światła dziennego, ale które pewnie takowe ujrzą w tym roku.

  • Purusha w Nie Zawsze Musi Być Chaos

    Mający swą siedzibę przy Marszałkowskiej 19, klub o wdzięcznej nazwie Nie Zawsze Musi Być Chaos powoli, małymi kroczkami, lecz konsekwentnie buduje swą renomę, jako miejsce przyjazne muzyce improwizowanej (i nie tylko). Wtorkowy występ stołecznego trio, o równie wdzięcznej, lecz enigmatycznej nazwie Purusha, to kolejna demonstracja radosnego faktu, który głosi, że warszawska scena wzbogaciła się o interesującą, nową – tym razem już dosłownie – scenę.

  • Thumbscrew

    Wzmożona aktywność nagraniowo-wydawnicza, wielość projektów i stała, żywa wymiana doświadczeń artystycznych jest dla muzyków sceny improwizowanej chlebem codziennym. Nadążanie za ich twórczym pędem

  • Czekając na nową płytę Tom Trio - treściwy koncert w Klubie Żak

    Na jeden ze swych pierwszych (!) koncertów w Gdańsku Tomasz Dąbrowski przybył już nie jako sensacja ostatnich miesięcy – nawet nie jako względny debiutant unoszony pierwszą falą wzmożonych działań - a raczej coraz bardziej ustabilizowany i coraz lepiej odnajdujący się muzyk z własną wizją i obiecującymi perspektywami na przyszłość. Na scenie nieocenionego klubu Żak pojawił się nie w którejś z wielu wciąż wyłaniających się nowych konfiguracji, a ze swym „rdzennym” duńskim trio: z Nilsem Bo Davidsenem i Andresem Mogensenem – by dać treściwy, bezpretensjonalny występ.

  • Avi Avital - notatki z podróży

    Do Warszawy przyjechał z krótką wizytą Avi Avital, który dla legendarnej wytwórni Deutsche Grammophon wydał właśnie swoją drugą płytę "Between worlds". Choć w Polsce był tylko kilka godzin znalazł czas by porozmawiać z nami o tym albumie i nie tylko. 

    Wiele można powiedzieć o Twojej nowej płycie, ale nie brzmi ona z pewnością jak nagrana w Niemczech, w studio ze słowem Siemens w nazwie. Ciekaw jestem czy podczas swoich tras koncertowych masz czas by zaglądać do miejsc gdzie grana jest muzyka tradycyjna. 

  • Voice

    Kariera amerykańskiej pianistki pochodzenia japońskiego Hiromi Uehary w ścisły sposób związana była przez pewien czas z Chickeim Coreą. Nie powinno to dziwić. Corea lubi znajdować młode talenty, a jeszcze gdy są to talenty pianistyczne to wspiera je chętnie. Takim wsparciem były z pewnością ich wspólne koncerty, jak i dokumentacje płytowe. Ale niezależnie od wątków Coreowskich Hiromi Uehara ma także swoje własne życie i jako kompozytorka, i jako pianista stojąca na czele własnych  formacji.

  • The Imagined Savior Is Far Easier to Paint

    Ja po prostu tak słyszę muzykę - to chyba najkrótszy a za razem najpełniejszy odautorski komentarz do płyty „The Imagined Savior Is Far Easier To Paint” Ambrose’a Akinmusire - jednego z najciekawszych dziś młodych muzyków na amerykańskiej jazzowej scenie.

Strony