Uragano
Perforto to duet Oli Rzepki i Łukasza Marciniaka. Za pomocą fortepianu preparowanego i gitary muzycy zgłębiają obszary rytmiczno-sonorystycznej swobodnej improwizacji.
Bardziej rozpoznawalna, żeńska połowa tej formacji jest absolwentką Wydziału Kompozycji, Interpretacji, Edukacji i Jazzu katowickiej Akademii Muzycznej. Jej twórczość daleka jest jednak od mainstreamowego jazzu czy akademickiego kanonu w ogóle. Ola od lat aktywna jest, głównie jako perkusistka, na rodzimej muzycznej scenie. W tej roli współpracowała m.in. z Raphaelem Rogińskim (w ramach projektu Alte Zachen mieszającego muzykę chasydzką, surf rocka i psychodelię), z off-jazzowym Graalem, elektronicznym Complainerem czy Budyniem znanym z indie-rockowego Pogodno. Przede wszystkim jest liderką poruszającego się na styku avant-popu i alternatywnego rocka zespołu Drekoty. Łukasz Marciniak to gitarzysta penetrujący pole muzyki improwizowanej, czerpiący także ze współczesnej kameralistyki i elektroakustyki. Jest współtwórcą takich formacji, jak: Makemake, Brzóska / Marciniak / Markiewicz, Trio -io czy El Topo.
„Uragano” to debiutancka płyta tego duetu. Wypełnia ją zestaw improwizowanych utworów zarejestrowanych w listopadzie 2022 roku. Sam pierwszy raz miałem okazję usłyszeć Perforto w marcu tego roku - na żywo, w ramach festiwalu Jazz Jantar. Na koncercie muzyka Oli i Łukasza brzmiała nieco bardziej agresywnie, niż na albumie. Tam gra gitarzysty nierzadko przywoływała skojarzenia z hałaśliwymi, dysonansowymi transami Glenna Branki i jego spadkobierców, jak Thurston Moore i Lee Ranaldo, czy ekspresyjną grą Elliotta Sharpa, a innym razem z technikami rozwijanymi przez Freda Fritha. Pianistka częściej atakowała struny fortepianu (także za pomocą różnych obiektów), niż klawiaturę.
Dźwięki wypełniające „Uragano” wydają się delikatniejsze, ale bije z nich nie mniejszy dramatyzm. Choć nie ma tu instrumentu stricte rytmicznego – rytm odgrywa w muzyce duetu ogromną rolę. Oboje muzyków często traktuje swe instrumenty bardzo perkusyjnie. Wydobywają z gitary i fortepianu (preparowanego za pomocą drewna, metalu, papieru i innych materiałów) najróżniejsze stukoty, plumkania, szmery, porwane klastry, nie zatracając przy tym subtelności i wyczulenia na barwę. Źródeł ekspresji duetu można szukać w poszukiwaniach minimal music, projektach wspomnianego już Freda Firtha czy abstrakcyjnym free improv spod znaku AMM. Czerpiąc z tych tradycji Perforto szuka jednak własnych środków wyrazu i z powodzeniem kreuje oryginalny muzyczny świat.
1. Quarter, 2. Blade Runner, 3. Tongue, 4. Frostrotremoj, 5. Proproius dolor, 6. Over s
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.