The Call Within
Tigran Hamasyan powraca do formuły zespołowej. Do swojej najnowszej płyty „The Call Within” zaprosił basistę Evana Mariena i perkusistę Arthuta Hnateka. W tym składzie panowie zdecydowanie wychodzą poza definicję jazzowego tria. Sam Tigran prezentowany materiał nazywa elektro-akustycznym amerykańskim rockiem. To świetny skręt w jego dyskografii, która pomimo współczesnego nurtu, nadal bazuje na kulturze orientu prosto z rodzimej Armenii.
Tigran Hamasyan to jeden z tych artystów, którego niepowtarzalny styl komponowania i gry da się wysłyszeć już po pierwszych frazach. Z jednej strony minimalistyczny i oszczędny w środkach, z drugiej bardzo przestrzenny i skory do metrycznej różnorodności. Na solowych albumach Tigran pokazywał nam swoją romantyczną odsłonę, skłonność do melancholijnych fraz i pięknej melodyki. Na najnowszym albumie „The Call Within” artysta zdecydowanie stawia na współczesne rozwiązania: bazowe orientalne skale modyfikuje przez zabiegi elektroniczne. Całość natomiast serwuje w mocno rockowym, przystępnym sznycie.
„The Call Within” to dziesięć treśćiwych utworów. Otwierający „Levitation 21” bazuje na fortepianowym paternie, który zagęszczony jest przez sekcję rytmiczną. Nad wszystkim unosi się zaś wokaliza wyśpiewywana z oddali przez Tigrana, która łagodzi połamaną polirytmię całego utworu. Następny utwór, „Our Film” jest jeszcze bogatszy za sprawą zaproszonych gości: wiolonczelisty Artyoma Manukyana i wokalistki Areni Agbabian. Nie jest to bynajmniej kompozycja akustyczna. Syntezatory, loopery a także brzmienie elektrycznej perkusji to tylko wstęp do rozważań na temat nowoczesnego wymiaru tej niebanalnej muzyki. A jeśli już o niesztampowych rozwiązaniach mowa: nie można pominąć zaproszonego do utworu „Old Maps”, armeńskiego chóru z Varduhi Art’s School. Kompozycja bazująca na fortepianowych arpeggiach i pięknych wytłumionych akordach wokalnych to utwór wręcz medytacyjny. Ostatni gość na albumie to gitarzysta Tosin Abasi, którego gitarowe riffy niepokoją w utworze „Vortex”. To bodaj najintensywniejszy brzmieniowo, stricte rockowy numer: mocno rwana fraza, zaawansowana polimetria, nakładające się muzyczne plany i powielające się kilka razy kulminacyjne momenty trzymają w napięciu przez ponad pięć minut. Tigran szybko łagodzi ten wulkan kompozycją „37 Newlyweds”, w której smętnie wyśpiewuje oniryczną, nawiązującą do sakralnego psalmu linię melodyczną. Dla urozmaicenia Tigran w kulminacyjnym momencie kilkukrotnie dubluje swój głos, dzięki czemu potęguje i tak mocno już duchowy charakter kompozycji.
Tigran Hamasyan to bardzo zdolny, wciąż młody (33 lata) i niebywale pracowity muzyk. Jego zasługi dla jazzowej sceny są nie do podwarzenia. Przez czternaście lat twórczej działalności wydał dwanaście albumów, na których co róż pokazuje swoje nowe oblicze. „The Call Within” to nie tylko introspektywny zapis jego twórczych przemyśleń, ale też śmiała demonstracja siły, jaka drzemie we współczesnych, muzycznych rozwiązaniach. Po czymś takim naprawdę trudno zejść na ziemię.
https://www.youtube.com/watch?v=KVDHjGbOhP8&ab_channel=TigranHamasyan-Topic
1. LEvitation, 2. Our Film, 3. Ara Resurrected, 4. At a Post-Historic Seashore, 5. Space of Your Existence, 6. The Dream Voyager, 7. Old Maps (feat. Varduhi Art School Children’s Choir), 8. Vortex, 9. 37 Newlyweds, 10. A New Maps
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.