Informacja wprowadząjąca nieco zamieszania, ale też i wyczekiwana przez fanów geniuszu amrykańskiego pianisty. W Marcu 2018 roku ukaże się kolejny album tria Keitha Jarretta.
Na kontrabasie Gary Peacock, za zestawem perkusyjnym Jack DeJohnette. Płyta, a raczej podwójny album zawiera nagranie z głośnego koncertu z Newark będącego pierwszym jaki pianista zagrał po dwuletniej nieobecności na muzycznej scenie spowodowanej chorobą. Zatem nowa płyta zawierająca nagranie sprzed dwudziestu lat, co tak naprawdę predestynuje ją raczej do wydawnictwa historycznego.
Ale jak sam Jarrett podkresla „dla mnie to nie tylko koncert historyczny, ale przede wszystkim naprawdę znakomity koncert. Słuchając go po latach byłem zdumiony jak dobrze działa ta muzyka”
Póki co więc wierzymy więc Jarrettowi na słowo i czekamy ze zniecierpliwieniem.
Jako, że mamy do czynienia ze słynnym Standard Trio, to i lista pomieszczonych na płycie kompozycji to w stu procentach klasyki jazzu, pochodzące zarówno z Great American Songbook, jak i z repertuaru bebopowego spisanego przez największych Charliego Parkera, Buda Powella i Sonny’ego Rollinsa. Będzie również okazja posłuchać ognistej wersji Coltrane’owskiego „Moment Notice”.
Do marca już niedługo.