The Cinematic Orchestra
Zespół The Cinematic Orchestra powstał w 1999 roku w Wielkiej Brytanii. Jego założycielem i głównym członkiem jest Jason Swinscoe znany wcześniej jako grupy Crabladder, którą założył będąc jeszcze studentem w Cardiff, w Walii. W latach 90. występował także jako DJ.
Już wtedy związany był ze słynną niezależną wytwórnią Ninja Tune z Londynu (m.in. był poszukiwaczem nowych talentów i producentem). W Crabladder przeszedł ewolucję od grania na instrumentach (głównie na gitarze i basie) w stronę zainteresowania nowymi technikami tworzenia dźwięku i samplingiem. W 1994 roku Swinscoe został DJ-em w popularnej londyńskiej rozgłośni radiowej, podziemnej Heart FM, z którą związanych było wielu znanych później twórców muzyki niezależnej.
Członkami The Cinematic Orchestra są także Patrick Carpenter (znany jako PC, wcześniej członek kolektywu DJ Food), perkusista Luke Flowers, saksofonista Tom Chant, pianista Nick Ramm, gitarzysta Stuart McCallum oraz basista Phil France. Do zespołu należeli także Jamie Coleman, T. Daniel Howard i Alex James
W 1999 roku Swinscoe postanowił połączyć siły z innymi muzykami i wydał pod szyldem The Cinematic Orchestra debiutancki album "Motion". Choć został on opublikowany jako praca zespołowa, był w rzeczywistości głownie dziełem lidera formacji. Pracował on w dość nietypowy i nowatorski sposób. Najpierw zebrał swoje ulubione i pasujące do pomysłu na płytę różnorodne sample, tworząc szkielet kompozycji. Następnie zapoznał z nimi innych muzyków, prosząc o stworzenie własnych wersji kawałków muzyki. Z nagranych w ten sposób fragmentów Swinscoe posklejał pełne utwory. Płyta "Motion" szybko zyskała uznanie słuchaczy i prasy muzycznej, zwłaszcza za ciekawe połączenie muzyki filmowej i jazzu z nowymi brzmieniami, co pozwoliło na uzyskanie niezwykłej przestrzennej i spokojnej muzyki, ujawniającej jednak momentami swoją wewnętrzną energię. Dzięki nawiązaniom do muzyki filmowej grupa jeszcze w 1999 roku miała okazję zagrać na prestiżowym wręczeniu nagrody za całokształt pracy dla brytyjskiego reżysera Stanleya Kubricka.
Pod koniec 2000 roku ukazał się kolejny album The Cinematic Orchestra, "Remixes 1998 - 2000". Jak wskazywał tytuł, składały się na niego remiksy różnych utworów z lat 1998 - 2000. Pomysłem na powstanie płyty była współpraca zespołu z różnymi DJ-ami i wzajemne przerabianie utworów. Potwierdzeniem różnorodności stylistycznej grupy był fakt, że w tworzeniu muzyki na płytę wzięli udział zarówno muzycy kojarzeni z elektroniką (DJ Krust czy Japończyk Kenji Eno), jak również znany bardziej w jazzowym świecie, choć nie stroniący od eksperymentów Norweg Nils Petter Molvær.
Historia kolejnego albumu, wydanego w 2002 roku "Every Day" wiąże się z zaproszeniem The Cinematic Orchestra przez będące w 2000 roku Europejską Stolicą Kultury portugalskie miasto Porto do stworzenia utworów na potrzeby starego rosyjskiego filmu "Człowiek z kamerą" z 1929 roku. Był on wyświetlany w ramach programu kulturalnego w tym mieście, z akompaniamentem zespołu. Dla The Cinematic Orchestra były to początki występów na żywo, kontynuowane niekiedy w kolejnych latach. Część kompozycji stworzonych dla filmu stała się podstawą dla utworów zamieszczonych dwa lata później na studyjnym albumie.
"Every Day" był prawdziwym przełomem dla grupy. Przede wszystkim powstał w wyniku bardziej zespołowej pracy, co można było usłyszeć na zamieszczonych na nim utworach. O niezwykłym muzycznym sukcesie grupy zadecydowali jednak przede wszystkim zaproszeni goście, ze sławą muzyki soul, byłą żoną Lestera Bowie, Fontellą Bass, na czele. Wystąpiła on już w pierwszym utworze na płycie, popisowo dopełniając muzykę The Cinematic Orchestra zwłaszcza w utworze "Evolution". Świetnym połączeniem jazzowych i elektronicznych dźwięków kreowanych przez orkiestrę z rapem był utwór "All Thing To All Men" z udziałem dysponującego głębokim głosem Roots Manuvy, także związanego z Ninja Tune. Krytycy podkreślali, że o ile "Every Day" nie stanowi jakiegoś przełomu w muzyce i nie jest specjalnie nowatorski, to doskonale potrafi zaczarować słuchaczy swoim nastrojem i perfekcyjnymi rozmytymi melodiami, równoważonymi wyraźnymi instrumentalnymi wstawkami i samplami.
Potwierdzeniem umiejętności The Cinematic Orchestra był wydany w 2003 roku album "Man With A Movie Camera", zawierający opracowane wcześniej kompozycje dla wspomnianego filmu. Zawierał on częściowo utwory zamieszczone na poprzedniej płycie, jednak tym razem w całkowicie instrumentalnych wersjach. Album powstał w czasie dwudniowej sesji nagraniowej w studiu i został zarejestrowany na żywo, co w dzisiejszych czasach jest dość wyjątkowe. Po wydaniu albumu muzycznego ukazała się także płyta DVD, zawierająca sam film z muzyką oraz dokument obrazujący sesje nagraniowe.
Dopiero w 2007 roku The Cinematic Orchestra powróciło z kolejnym wydawnictwem. "Ma Fleur" było także powrotem do starego sposobu nagrywania. Jak mówił Swinscoe, jest on odpowiedzialny za 80 procent brzmienia materiału. - Oczywiście członkowie zespołu uczestniczyli w jej nagrywaniu, ale pisaniem muzyki i aranżacjami znowu zajmowałem się w przeważającej części sam - opowiadał twórca w wywiadzie dla magazynu "Popup". - Płyta jest bardzo indywidualna, jeśli chodzi o tworzenie muzyki, ale zbiorowa, jeśli chodzi o wykonywanie. Na płycie ponownie pojawiła się Fontella Bass, a w tworzeniu dwóch utworów wzięła udział Lou Rhodes, związana z grupą Lamb. Efektem był trochę słabiej oceniony przez krytykę, ale wciąż zachwycający materiał. Znalazło się na nim więcej gitarowych brzmień, co świadczyło o powolnym oddalaniu się Swinscoe od jazzowych inspiracji w stronę folku i indie.
Do wspólnego grania członkowie The Cinematic Orchestra wrócili przy okazji występów w prestiżowej londyńskiej Royal Albert Hall. Zagrany w sali koncertowej materiał znalazł się na wydanej w kwietniu 2008 roku "Live At The Royal Albert Hall", dobrze przyjętej przez krytyków i słuchaczy.
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.