Często spotkania światów muzyki klasycznej i jazzu przynoszą efekt... poniżej oczekiwań. Ciężko takim projektem wywołać nadmierną ekscytację - chyba, że na jednej scenie spotkają się Gustavo Dudamel i Herbie Hancock a na pulpity położą "Błękitną Rapsodię i jeszcze trochę innych nutek, spod ręki George'a Gershwina.
Jest bowiem na świecie taka orkiestra symfoniczna, która muzykę jazzową dostrzega do tego stopnia, by w swym gmachu zmieścić poświęcony mu departament. Jest tam pewnie biurko, telefon, kolorowe długopisy a pomiędzy nimi tabliczka: Creative Chair of Jazz. Wizytówkę z takim tytułem dostali już od Los Angeles Philharmonics Dianne Reeves i Christian McBride. W nadchodzącym sezonie 2012-2013 rozdawać ją będzie Herbie Hancock.
Inauguracja tej współpracy będzie miała miejsce DZIŚ, kiedy to orkiestrę poprowadzi jej dyrektor muzyczny, słynny, kontrowersyjny, nieco szalony, ale przede wszystkim niebywale muzycznie otwarty Gustavo Dudamel - ledwie 30letnie, niemalże cudowne dziecko, dyrygentury. Na scenie towarzyszył mu będzie Herbie Hancock. Razem wykonają Błękitną Rapsodię a także Uwerturę Kubańską oraz Amerykanina w Paryżu. Tyle wiadomo oficjalnie... W kuluarach mówi się o tajnym planie Herbiego i Gustavo, który trzymany jest w tajemnicy nawet przed dyrektorką Filharmonii - Panią Deborą Bordą.
Dobra wiadomość, dla naszych czytelników spoza Miasta Aniołów:
Pod tym adresem będzie można posłuchać tego koncertu na żywo!!