Jane Ira Bloom gra Emily Dickinson

Autor: 
Redakcja, mat. pras.

Jane Ira Bloom – saksofonistka i kompozytorka nie ma chyba u nas szans na szerszą popularność, ale może wcale nie potrzeba czynić jej popularniejszą by zachęcić czytelników Jazzrium do sięgnięcia po jej kolejną płytę.

Śledząc jej dokonania płytowe mielimy okazję słuchać jak muzycznie rozprawia się z ikoną action painting, Jacksonem Pollockiem na płycie „Chasing Paint”, co oznaczają dla niej tropy szerzej pojętej kultury muzycznej dawnych Amerykanów (Early Americans), tym razem pani Bloom sięgnęła po inspiracje literackie i to do wielkiej w tej dziedzinie tradycji związanych z XIX wieczną poetką Emily Dickinson.
Podwójny album „Wild Lines: Improvising Emily Dickinson” to tak na marginesie siedemnasta płyta w karierze artystki i co warte szczególnego odnotowani pierwsza łącząca w jedno muzykę i tekst. Tytułem uzupełnienia tylko donosimy, koncepcja muzyczna płyty powstała w 2015 roku kiedy to Bloom została laureatką stypendium Doris Duke New Jazz Works. Fragmenty dzieł Emilly Dickinson czyta tu popularna w USA aktorka teatralna i filmowa Deborah Rush, a muzyczną stronę zabezpiecza nowa wersja kwartetu z Markiem Heliasem na kontrabasie, Bobbym Previtem na perkusji i Dawn Clement za klawiaturą fortepianu.
Album składa się z dwóch płyt, a w warstwie tekstowej czerpie ze zbioru dickinsonowskiej prozy i poezji ujętych w tom „The Gorgeous Nothings” 

Tagi: