Chris Potter i Podziemna Orkiestra

Autor: 
Redakcja

Gdyby zebrać artystów, których w tym roku nie zobaczymy na kilkudziesięciu odbywających się w naszym kraju festiwalach jazzowych, powstałby z tego całkiem atrakcyjny line up. Pisaliśmy już, że nie zobaczymy między Odrą a Bugiem kwintetu Made in Chicago Jacka DeJohnette’a, Muhala Richarda Abramsa, Henry’ego Threadgilla, Roscoe Mitchella i Larry’ego Graya. O tym, że oktete Steve’a Lehmana objeżdża w lutym kluby Europy (w Szwajcarii gra nawet 3 razy!) już nie wspominamy. Nic także nie wskazuje także byśmy mogli na żywo posłuchać autorskiego i niezwykle intrygującego projektu „Imaginary Cities” Chrisa Pottera. Jeden z najbardziej cenionych dziś saksofonistów dostąpił zaszczytu występów w Polsce wraz z kwartetem Pata Metheny, ale jeśli w składzie ma jedynie własną orkiestrę, w której składzie są m.in. Adam Rogers (gitary), Craig Taborn (fortepian), Steve Nelson (wibrafon i marimba), dwóch basistów - Fima Ephron i Scott Colley, Nate Smith na bębnach i kwartet smyczkowy pod wodzą Marka Feldmana - no to przecież kogo to obchodzi?

Nas obchodzi. I całe to wiaderko trochę już zwietrzałej ironii wylewamy tu by może przekonać festiwalowych włodarzy, że warto Underground Orchestrę Chrisa Pottera zaprosić. Na zachętę zespół ten wydał właśnie płytę zatytułowaną „Imaginary Cities” . Tytuł dzieli płyta ze skomponowaną przez Chrisa Pottera czteroczęściową suitą. Wyobrażone miasta pozwoliły saksofoniście odfrunąć i stworzyć muzykę na pograniczu jazzu i współczesnej kameralistyki. A jak dodamy do tego wpływy muzyki arabskiej, indyjskiej czy kompozycji Beli Bartoka, to już nikt nie będzie czytał dalej.

No ładnie zapowiada się ta muzyka. Może warto się skusić i zaprosić chłopaków na pierogi?
Album powininen być dostępny w polskich sklepach od 13go stycznia. 

Tagi: