Rosa Parks: Pure Love
Po znakomitym zeszłorocznym albumie “Lebroba” Wadada Leo Smith wraca w 2019 roku z nową płytą. I to jaką! Tym razem nie w barwach ECM i nie w towarzystwie gitarzysty Billa Frisella i perkusisty Andrew Cyrille’a. “Rosa Parks: Pure Love” to pod względem muzycznym zupełnie inna bajka, przeciwny wręcz biegun. O ile na “Lebroba” mieliśmy do czynienia z minimalizmem i surowymi środkami wyrazu, o tyle album wydany przez fińską wytwórnię TUM Records odznacza się szerokim rozmachem, który wynika z ciekawego konceptu wymyślonego przez amerykańskiego trębacza.
Wypada zacząć od tego, że “Pure Love” jest muzycznym hołdem dla Rosy Parks, która dzięki swojemu niezłomnemu charakterowi i konkretnym działaniom przyczyniła się do zniesienia segregacji rasowej w Stanach Zjednoczonych, czyli faktycznej, a nie domniemanej dyskryminacji ludzi o innym kolorze skóry niż biały. Premiera albumu Wadady Leo Smitha zbiegła się z rocznicą urodzin działaczki na rzecz praw człowieka i jest czymś na kształt barwnej i momentami rozbuchanej opowieści o jej życiu pełnym zakrętów.
Wadada Leo Smith nie uznaje półśrodków i trzeba przyznać, że tym razem poszedł na całość. Do nagrania “Pure Love” zaprosił dwa kwartety: smyczkowy (RedKoral Quartet) i kwartet trębaczy (BlueTrumpet Quartet). Mamy też trio wokalistek Diamond Voices i lidera, który oprócz tego, że gra na trąbce, odpowiada za kompozycje na tym albumie i stara się stworzyć klarowną wypowiedź artystyczną.
Z tych wszystkich części składowych powstała płyta wielowątkowa i różnorodna pod względem stylistycznym. Odbieram ją jako słuchowisko, nacechowaną teatralną wręcz dramaturgią opowieść o niełatwym życiu postaci, której ten album został poświęcony. Wystarczy zresztą sprawdzić tytuły poszczególnych utworów, które odnoszą się do konkretnych wydarzeń z udziałem Rosy Parks. Mamy więc nawiązania do bojkotu autobusów miejskich przez czarnoskórych mieszkańców Montgomery, który był efektem procesu sądowego działaczki i faktycznej segregacji rasowej w tym środku komunikacji miejskiej. Są też odniesienia do kolejnych lat działalności Rosy Parks, także tych obfitujących w sukcesy i powszechne uznanie.
Pod względem muzycznym jest to wszystko dopracowane do perfekcji i raczej niezbyt łatwe w odbiorze. Jeśli jednak będziemy słuchać “Rosa Parks: Pure Love” nie w oderwaniu od kontekstów, z pewnością łatwiej będzie nam docenić ogrom pracy włożonej w to dzieło przez Wadadę Leo Smitha. Oryginalnych konceptów na miarę „The Great Lake Suites” poświęconego wielkim amerykańskim jeziorom, czy “Rosa Parks: Pure Love” będziemy wypatrywać z dużym zainteresowaniem.
1. Prelude: Journey; 2. Vision Dance 1: Resistance And Unity; 3. Rosa Parks: Mercy, Music For Double Quartet; 4. Song 1: The Montgomery Bus Boycott - 381 Days Of Fire; 5. Song 2: The First Light, Gold; 6. Vision Dance 2: Defiance, Justice And Liberation; 7. Song 3: Change It!; 8. Song 4: The Truth; 9. Song 5: No Fear; 10. Vision Dance 3: Rosa's Blue Lake 1; 11. Song 6: The Second Light 2; 12. Vision Dance 4: A Blue Casa; 13. Song 7: Pure Love; 14. The Known World: Apartheid; 15. Postlude: Victory!;
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.