Purcor - Songs for Saxophone and Piano

Autor: 
Kajetan Prochyra
Trygve Seim / Andreas Utnem
Wydawca: 
ECM
Ocena: 
4
Average: 4 (1 vote)

Trygve Seim dość nagminnie porównywany jest do swojego rodaka i nauczyciela - Jana Garbarka. Z jednej strony krzywdzi to młodego saksofonistę zamykając go na starcie w konkretnej, ciasnej szufladce, z drugiej jednak, zazdrość zżera, że norweska scena nie tylko zrodziła Garbarka, ale już wystartował z bloków drugi wybitny saksofonista światowej klasy. Choć muzyka Seima zanurzona jest głęboko w stylistyce europejskiej, skandynawskiej muzyki improwizowanej, jego głos od wielu już albumów jest bardzo oryginalny, interesujący i... piękny.


Trygve Seim i pianista i kompozytor Andreas Utnem spotkali się 13 lat temu. Muzycy na warsztat wzięli psalmy - reinterpretując je, improwizując, nieformalnie i nieregularnie koncertowali. Wreszcie w maju 2008 roku w kościele Toyen Kirke w Oslo postanowili swoją współpracę uwiecznić na krążku. Przedsięwzięcie pod swoje skrzydła wziął szef wydawnictwa ECM Manfred Eicher. Panowie przedsięwzięcie określają mianem improwizowanej muzyki kościelnej. 

Od pierwszych sekund ma się poczucie, że to świetna płyta. Otwierające album Kyrie jest bardziej przebojowe nawet od tego grupy Mr Mister. Z miejsca ujawnia się przebogata paleta brzmieniowa dwóch wirtuozów. Utnema gra pozornie klasycznie, mninimalistycznie, chodno, może trochę jak Ketil Bjornstad, a przy tym miejscami jego fortepian pobrzmiewa jak gitara Methenyego w najlepszych akustycznych nagraniach tego ostatniego. Seim czaruje oddechem - nad blaszanym dźwiękiem saksofonu nie raz góruje poruszana wiatrem-oddechem trzcina-stroik jego instrumentu, która z kolei przemienia się w męskie głosy słyszane z oddali. 

Każda kompozycja, choć jak na dzisiejsze standardy, to 3-4 minutowe miniaturki, może zachwycać. Nu Seglar Vi Inn malarską lirycznością, tytułowy Purcor pobrzmiewa trochę...Osiecką. Credo i Pater Noster sąsiadują tu z hipnotyczną, nawiązującą do wschodnich tradycji kompozycją Seima Bhavana - obecną już na trzech innych jego albumach. Druga część płyty przynosi więcej inspiracji muzyką ludową z różnych części Norwegii - od Ryfylke i Heddal po Aseral. 

Album z czasem wycisza się, stając się jeszcze bardziej kontemplacyjny, budując szerokie, muzyczne pejzaże (Postidium, Nar Mitt Oye Trett Av Moye. Szkoda, że to tylko 51 minut.

Nigdy nie byłem w Norwegii, a tym bardziej w norweskim kościele. Uznanie muzyki z albumu "Purcor" za kościelną jest dla mnie rewolucyjne, zachwycające i jednocześnie trudne do pojęcia. 14 pięknych, nastrojowych, przestrzenno-powietrznych kompozycji jazzowych staje się nagle muzyką ku chwale relacji Bóg-Człowiek. Dostajemy od artystów kolejny piękny muzyczny prezent, pretekst do podróży przez Bałtyk i, co może najciekawsze, do rewizji własnych przyzwyczajeń i odniesień.


1. Kyrie 2. Nu Seglar Vi Inn 3. Praeludium, Improvisation 4. Purcor 5. Responsorium 6. Credo 7. Pater Noster 8. Bhavana 9. Gloria, Improvisation 10. Solrenning 11. 312 12. Agnus Dei 13. Postludium, Improvisation 14. Nar Mitt Oye Trett Av Moye