Przeczytaj

  • Live In New York, 2010

    Kiedy wieczorem 4 października 2010 roku David S Ware pojawił się wraz z Williamem Parkerem i Warrenem Smithem na scenie nowojorskiego klubu Blue Note, głównym pretekstem zagrania koncertu była celebracja niedawnego wydania nagranego w tym samym składzie albumu Onecept (AUM Fidelity, 2010). Saksofonista przeżywał wówczas okres twórczego wzmożenia, które stało się możliwe dzięki przebytemu rok wcześniej przeszczepowi nerki. Okazją mogłoby być zresztą cokolwiek, bo saksofonista, odzyskawszy siły po dziesięcioletniej chorobie, był zapewne spragniony grania jak nigdy wcześniej.

  • Thinking Out Loud

    Boneshaker miesza w kościach - trzeba to powiedzieć na samym początku tego tekstu. Nie bez powodu jest też loud w tytule albumu. Ma być głośno i jest praktycznie od samego początku bardzo głośno. Przed Państwem amerykańsko-norweskie free jazzowe do szpiku kości trio w barwach austriackiej wytwórni Trost Records.

  • Baby Talk

    Zarówno legendarny gitarzysta James Blood Ulmer, jak i zespół The Thing, lubią zaskakiwać swoich słuchaczy. Amerykański muzyk, którego  styl gry na instrumencie oraz dokonania na przestrzeni lat zmieniały się, jest otwarty na różne inspiracje: od bluesa, przez jazz i funk aż po wymyśloną przez Ornette Colemana muzykę harmolodyczną. The Thing pod nieformalną wodzą szwedzkiego saksofonisty Matsa Gustafssona grają głośno i energetycznie, ale podejmują współpracę z tak różnymi wykonawcami jak Neneh Cherry, Jim O’Rourke, Barry Guy, czy Otomo Yoshihide.

  • New ways to listen, play and create – an interview with Albert Cirera

    The Catalonian saxophonist Albert Cirera, who resides in Lisbon, step by step, is becoming an increasingly expressive figure on the European scene of improvised music. Another successful year is behind him. From the Polish perspective, it seems interesting that two of his last year's productions - perhaps the most striking ones - were released by domestic publishers.

  • The Catastrophe of Minimalism

    Nowe wydawnictwo nie zawsze oznacza … nowe nagranie. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku Katastrofy Minimalizmu, po części, dotyczy także drugiej z omawianych dziś płyt. Oto bowiem błyskotliwa, dalece swobodna improwizacja w składzie: John Butcher – saksofon tenorowy i sopranowy, Damon Smith – kontrabas (a także odrobina elektroniki) i Weasel Walter – instrumenty perkusyjne, zarejestrowana została w czerwcu … 2008 roku (koncert w Grand Oakland, Kanada).

  • Float Upstream

    Szwajcarskie wydawnictwo Intakt Records jak dotychczas nie znalazło w Polsce stałego i skutecznego dystrybutora, przez co trudno jest odnaleźć płyty tego wydawcy w naszych sklepach sieciowych i tradycyjnych, wielka szkoda, ponieważ w swoim katalogu posiada wybitnych wykonawców współczesnej muzyki improwizowanej - nowe nagrania kreatywnych muzyków amerykańskich i europejskich oraz intrygujące współprace na międzynarodowym poziomie. Na szczęście są internety.

  • People From East

    Rzut oka na okładkę oraz na tytuły poszczególnych utworów zawartych na debiutanckim albumie pianisty Grzegorza Tarwida i saksofonisty Tomasza Markanicza może przywołać skojarzenia, że oto mamy do czynienia z muzyką posępną, melancholijną i pełną zadumy. W takim też tonie utrzymane są niektóre recenzje “People From East”, które można znaleźć w sieci. I trzeba przyznać, że jest w tym sporo racji. Nie na tyle jednak, by móc się zgodzić z takim postrzeganiem tego ciekawego, choć niekoniecznie porywającego albumu.

  • Marek Pospieszalski gra piosenki, które śpiewał Frank Sinatra

    Frank Sintara wielkim artystą był. Zna go każdy i dobrze, bo jak się jest wielkim artystą, to naród i społeczeństwo powinno takiego znać i doceniać. Powinno też podziwiać, szczególnie, że wielu wielkich mawiało o panu Franku rzeczy więcej niż pochlebne, a frazowanie cenił nawet Miles Davis, który poza sobą niewielu lubił cenić.

    Najnowsza płyta Marka Pospieszalskiego jest jak widać dowodem, że recepcja twórczości Sinatry i u nas doczekała się swojego czasu, i co ważniejsze, nie ogranicza się tylko do estradowych wyczynów pana Jarka Wista. I to cieszy.

  • Guided Tour

    „Zespół może być złożony z najlepszych muzyków na świecie, a jeśli nie staną się oni grupą, to nie stworzy nic interesującego” – tak kiedy powiedział jeden z największych na świecie wibrafonistów Gary Burton.

  • Hommage à Eberhard Weber

    W 2015 roku, obchodzący swoje 75. urodziny, niemiecki kontrabasista i kompozytor Eberhard Weber otrzymał od swych przyjaciół z wytwórni ECM nie lada prezent – w styczniu, w stuttgarckim Theaterhaus odbyły się dwa dedykowane mu koncerty. W składzie, który wystąpił, m.in. gwiazdy Pat Metheny, Gary Burton i Jan Garbarek. Oprócz nich zagrali Scott Colley na kontrabasie, a także dawni artyści ECM-u: Paul McCandless i Danny Gottlieb. Temu kolektywowi towarzyszył SWR Big Band pod dyrekcją Helge Sunda oraz Mike'a Gibbsa.

  • Incidentals

    Snakeoil, ten zespół trudno pomylić z jakimkolwiek innym i właśnie tak zaczyna się ich kolejna płyta, od tego co bardzo dobrze już znamy, nic w tym dziwnego bo nagrania z albumu "Incidentals" to dalszy ciąg tej samej sesji nagraniowej, która stworzyła poprzedni album zespołu Tima Berne - "You've Been Watching Me", dodajmy sesji z grudnia 2014, zrealizowanej w studio "The Clubhouse" in Rhinebeck, NY, miejscu o mocno gitarowej aurze ale i analogowym torze nagrań.

  • Somebody Else With A Wrong Dog

    Trouble Hunting to polsko-duński zespół, na którego czele stoi saksofonista Tomasz Licak - laureat licznych nagród oraz absolwent wyższych szkół muzycznych w Kopenhadze i Odense. Poprzedni album wtedy jeszcze sekstetu cieszył się sporym zainteresowaniem wśród krytyków i został doceniony w podsumowaniach końcoworocznych. O “Somebody Else With A Wrong Dog” jest nieco ciszej. A szkoda, bo moim zdaniem mamy do czynienia z wydawnictwem jeszcze ciekawszym od poprzedniego.

  • Irene Schweizer, Joey Baron - Live!

    Kiedy na scenie spotykają się tak różne osobowości jak pianistka Irene Schweizer oraz perkusista Joey Baron, a całemu przedsięwzięciu dodatkowo patronuje wytwórnia płytowa Intakt Records, to można śmiało zacierać ręce na samą myśl o odsłuchu ich wspólnego albumu.

  • Highly Rare

    Tytuł najnowszej płyty Makayi McCravena można odnieść nie tylko do dzieła, które ukazało się w listopadzie zeszłego roku nakładem wytwórni International Anthem, ale i do całej twórczości amerykańskiego perkusisty. Tak się składa, że jego pomysły po raz kolejny okazują się nietuzinkowe, a do tego są rzadko wykorzystywane przez innych muzyków jazzowych. Nie ukrywam, że takie podejście do tematu sprawia, że tym chętniej sięgam po “Highly Rare”.

  • Blue Maqams

    "Blue Maqams” jest już 12 albumem wirtuoza lutni perskiej inaczej zwanej oud. Tunezyjski instrumentalista i kompozytor Anouar Brahem spędził większość swojej artystycznej drogi nagrywając dla ECM Records, z wydawnictwem tym związany jest od 1990 roku. Ponadto w 2017 roku Brahem świętował swoje 60. urodziny co zaowocowało nagraniami w słynnych Avatar Studios na Manhattanie, znanych z doskonałej aury akustycznej i wybitnej konfiguracji studiów o analogowym torze nagrań.

Strony