Przeczytaj

  • We Are One

    Omar Hakim wiadomo perkusistą znakomitym jest i basta. Grał wszędzie i chyba z każdym. Od Milesa Davisa i Weather Report przez Stinga, Dire Straits, Davida Bowiego, na Daft Punk na Madonnie skończywszy ostatnio nawet można będize usłyszeć go w powracającej na scenę po ćwierć wieczu Kate Bush. Brakuje tylko chyba współpracy z The Rolling Stones, ale poki żyje Charlie Watts na to się nie zanosi. I to tylko maleńki ułamek całej listy muzyków, którym zabezpieczał rytmiczne tyły. Bywały nagrania, w których te tyły zabezpieczał tak bardzo dobrze, że aż strach.

  • Golden Valley Is Now

    Na poświęteczny odpoczynek przydałby się album z ładną muzyką, który byłby czymś więcej niż tylko przyjemnym tłem dla innych aktywności. Na szczęście tak się składa, że mam pod ręką odpowiednią (mam nadzieję!) propozycję i nie jest to propozycja z kategorii, że zacytuję klasyka, “mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem”. Jeśli będziecie układać okołoświąteczną playlistę, to koniecznie dodajcie do niej najnowszą płytę autorstwa 2/3 składu The Bad Plus i pianisty Craiga Taborna albo chociaż wybierzcie z niej co ciekawsze utwory.

  • Strandwal

    Improwizująca fauna na start! Od wilków do wielorybów! Tych pierwszych jest czterech, tych drugich być może nieskończona ilość!

  • Cały czas się pozytywnie zaskakujemy - wywiad z Łukaszem Ojdaną

    Już od kilku lat jesteś pianistą zespołu RGG. Czy pamiętasz, jakie emocje towarzyszyły Ci wtedy, gdy zaczynałeś grać z Maciejem Garbowskim oraz Krzysztofem Gradziukiem?

  • Concert in Vilnius

    Archetyp swobodnej improwizacji w konstelacji saksofon – kontrabas – perkusja powraca i, jak zawsze od 35 lat z okładem, kąsa doskonałą muzyką. Udowadnianie powyższej tezy wydaje się kompletną stratą czasu, nawet dla tych, którzy wspólne nagrania Evana Parkera, Barry Guya i Paula Lyttona znają w stopniu ledwie dostatecznym.

  • Spontaneus Chamber Music vol. 2

    Kiedy skrzypek Patryk Zakrocki i gitarzysta Marcin Olak powołali do życia swój projekt Ryba, a było to już jakiś czas temu, miałem nieodparte wrażenie, że z połączenia dwóch różnych światów muzycznych może powstać coś naprawdę ciekawego. O tym, że podejście obu panów do aktu twórczego różni się, zdawałem sobie sprawę. Kiedy usłyszałem “Spontaneous Chamber Music vol. 1”, utwierdziłem się jednak w przekonaniu, że ryzyko podejmowane przez tych muzyków opłaciło się.

  • Mars Williams Presents an Ayler Xmas Vol.2

    Albert Ayler i świąteczne piosenki. Wydawałoby się, że nie powinno się umieszczać tych dwóch muzycznych przestrzeni w jednym zdaniu, a tymczasem otrzymaliśmy właśnie drugi już płytowy volumen Albert Ayler Xmas, na której to płycie te dwa światy zderzają się tworząc mieszankę zgoła wybuchową. Ale jeśli swoje wersje świątecznych hitów mają fani każdego zapewne gatunku muzycznego, dlaczego by christmasowej płyty nie mieli też dostać fani free-jazzu?

  • Nature Work

    Cofamy się do 2017 roku, a więc niedaleko wstecz. Wówczas dwóch saksofonistów z Chicago Jason Stein i Greg Ward, którzy mieli okazję wcześniej ze sobą pracować przy okazji najróżniejszych miejscowych projektów postanowiło zacząć działać razem pod wspólnym szyldem.

  • Quartett Non Locality

    Kwartet pozbawiony lokalizacji rozpoczyna swoją dźwiękową podróż krótką, bystrą i kolektywną, ledwie dwuminutową introdukcją. Werbel zestawu perkusyjnego drży, flet posyła dźwięki z kantami, skrzypce wydają się być surowe i drapieżne, a elektroakustyka uśpionego akordeonu migocze w oddali. Czuć w powietrzu duże emocje, póki, co wszakże, krzyk więziony jest głęboko we wnętrzu swobodnej improwizacji.

  • Points

    Exclamation Mark, zupełnie jak Wykrzyknik! Dzwonki, talerze, struny wiolonczeli szarpane łokciem, struny gitary dotykane najmniejszym palcem lewej ręki, wreszcie trąbka, która syczy ze zniecierpliwienia – bogata fauna i flora płynnej, na poły dynamicznej opowieści, budowanej kolektywnie, ognistej ekspozycji post-chamber, która nabiera tempa i intensywności niemal bez udziału muzyków. Pierwszy stopping tuż przed upływem czwartej minuty – małe solo drummerskie, półambientowa gitara i rezonans wiolonczeli, miłosne stękanie trąbki.

  • Morning Patches

    Smakowitej muzyki swobodnie improwizowanej nigdy dość! By posłuchać kolejnej z jesiennych nowości Fundacji Słuchaj!, przenieść się musimy do obiektu sakralnego w dalekiej/ niedalekiej Słowenii (St. Martin's Church) i uczestniczyć w imprezie pod nazwą BCMF (Brda Contemporary Music Festival). Kwintet pod wodzą świetnie nam znanego perkusjonalisty „ziemnego” Zlatko Kaucica, w pysznym międzynarodowym składzie amerykańsko-katalońsko-włoskim, proponuje trwający niespełna trzy kwadranse spektakl dźwiękowy, podzielony na dziesięć fragmentów z tytułami.

  • Szymon Wójciński - Staram się puszczać wodze fantazji

    Kim jest Szymon Wójciński? Bratem Ksawerego i Maurycego? Bez wątpienia tak. Pianistą? Jak najbardziej! Jazzmanem? Lepiej okreslić go mianem muzyka. Co wiemy o Szymonie, oprócz tego, że wraz z płytą "Delusions" nagraną w braterskim uścisku bodaj po raz pierwszy prezentuje się nam w tak okazałej formie? Mam nadzieję, że teraz będziemy wiedzieć więcej.

  • I wanted a classic piano trio - interview with Georg Graewe

    You were leading a variety of ensembles. What are the main challenges for a leader?

    Georg Graewe: That really depends on what kind of ensemble it is. The trio w/ Reijseger&Hemingway is a collective, so there's no leader, but the group was my idea and in the beginning I did most of the office work. With my Sonic Fiction Orchestra we're playing my compositions only, I'm conducting and I'm making all the decisions, so I'm definitely the bandleader.

  • Resavoir

    Stworzenie albumu z muzyką, która jest zwiewna i delikatna jak piórko, a zarazem przykuwa uwagę słuchacza, wcale nie jest łatwym zadaniem. Multiinstrumentalista Will Miller wraz z zespołem Resavoir nie ma z tym jednak problemu: zdaje sobie doskonale sprawę z tego, jak przekuć erudycję muzyczną w lekką i przyjemną formę. Przy okazji trafia z premierą na dobry czas (album ukazał się pod koniec czerwca) i serwuje muzyczny koktajl, którym można się raczyć letnią porą oraz obserwować jak dryfują małe obłoczki po rozświetlonym przez słońce niebie.

  • The Village

    Kontynuujemy celebrację 75. urodzin najwybitniejszego żyjącego muzyka swobodnej improwizacji, wspaniałego brytyjskiego saksofonisty Evana Parkera. Kolejną frapującą płytę z jego udziałem dostarcza Fundacja Słuchaj! To duet z amerykańskim gitarzystą Joe Morrisem, nagrany w Nowym Jorku (Greenwich House) niemal dokładnie pięć lat temu, a wydany na CD jako „The Village”. Panowie swój spektakl podzielili na dwa sety, jeden dłuższy, drugi znacznie krótszy. Z radością zaglądamy zatem do środka.

Strony