Słowo na T
„Słowo na T” sekstetu Sabiny Meck to zbiór dziesięciu piosenek, z których aż dziewięć napisanych jest w języku polskim. I to właśnie znakomite teksty autorstwa Sabiny Meck są największym wabikiem na tym albumie. Dodając do tego silnie improwizujący sekstet, charakterne melodie, złożone aranżacje i różnorodną stylistykę przed oczami staje nam album zaiste doskonały.
Sabina Meck to młoda polska wokalistka, aranżerka i kompozytorka, która dotychczas nagrała już dwa autorskie albumy: Love is here (2016) i SoundMeck (2017). Debiut Sabiny jest mocno zakorzeniony w tradycyji jazzowych ballad zarówno pod względem melodycznym, jak i aranżacyjnym. Drugi album - bardziej rozszerzony pod względem stylistycznym i instrumentalnym to utwory znacznie śmielsze, a interpretacje wokalne są ukazaniem różnych odcieni głosu Sabiny. W roku 2019 przyszedł czas na trzeci album, który jest kolejnym krokiem na tej ścieżce. „Słowo na T” to nie tylko świetna warstwa muzyczna i różnorodne oblicze wokalne, ale też więcej improwizacji i poetyckie teksty pełne błyskotliwych puent.
Teksty w muzyce jazzowej bardzo często stoją w cieniu świetnych kompozycji i aranżacji. Wielu twórców sięga więc po język angielski, który jest znacznie łatwiejszy do okiełznania. Łatwiej uniknąć w nim popadania w banał. Na tym większe uznanie zasługuje więc aż dziewięć utworów napisanych w całości przez Sabinę Meck. Słowa doskonale korespondują ze skomponowaną przez liderkę muzyką. Są pełne swady i dwuznaczności, często bardzo refleksyjne, ale nigdy nie napuszone czy grafomańskie („Historia rozsądnej znajomości”, „Piosenka o spacerowaniu”, czy tytułowe „Słowo na T”).
Poetyckie teksty choć mocno przyciągają uwagę stanowią tylko składową tego materiału. Sabina również komponuje i aranżuje. Zaaranżowane na sześcioosobowy skład, pełne improwizowanych dialogów, rozbudowane kompozycje to doskonały drugi plan dla nieoczywistych zdań swobodnie wyśpiewywanych przez wokalistkę. Te utwory nie miałyby swojego ostatecznego kształtu, gdyby nie zebrany przez Sabinę zespół: Łukasz Kokoszko – gitara, Przemysław Chmiel – saksofony, Michał Jakubczak – fortepian, Piotr Narajowski – kontrabas, Szymon Madej – perkusja. Panowie dbają o to, by każdy z utworów był w różnym stopniu improwizowanym dialogiem, niekoniecznie z udziałem liderki. Wszystko w bardzo przystępnej, czytelnej i zrozumiałej formie.
Muzyka zebrana na „Słowo na T” bynajmniej nie jest tęskna. Niczego w niej nie brakuje. Są tu elementy piosenki aktorskiej („Historia Rozsądnej Znajomości”), jazzowej ballady („Słowo na T”) radiowego hitu („Spełnienie”), a także improwizowanego szaleństwa na bazie nieoczywistych interwałów „Nie sposób”. Wszystko spięte wykonawczą precyzją i śmiałością w wykonaniu młodych muzyków i liderki, która tym albumem udowodniła, że nie tylko na pięciolinii ma naprawdę sporo do powiedzenia.
1. Piosenka o spacerowaniu, 2. Noc Jesienna, 3. Historia rozsądnej znajomości, 4. Słowo na T, 5. Mamba, 6. Nie sposób, 7. Plan E, 8. Spełnieni, 9. Jeszcze miłość, 10. What's Going On
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.