Music For David Mossman (Live At Vortex London)

Kim jest David Mossman? To chyba pierwsze pytanie, jakie narzuca się po spojrzeniu na okładkę najnowszego albumu legendarnego tria. Bo, że saksofonista Evan Parker, kontrabasista Barry Guy i perkusista Paul Lytton to prawdziwi mistrzowie w swoim fachu - wiemy już od dawna i o tym pamiętamy. A David Mossman? To osoba, której hołd składają występujący na tej płycie artyści. To założyciel londyńskiego jazzowego klubu Vortex.
Miejsce koncertu i David Mossman to kluczowe dla tria wątki w kontekście tej płyty, ale też i całej, że tak to ujmę, kariery. Evan Parker nawet nazywa Vortex swoim duchowym domem, co można wyczytać w jednym z wywiadów dostępnych w sieci. Nie może to zresztą dziwić. To właśnie brytyjski saksofonista grywa tam na miesięcznych rezydencjach i występuje w różnych składach. Tym razem przychodzi mu zaprezentować swoje umiejętności w towarzystwie Barry’ego Guya, który jest niezwykle wszechstronny w prezentowaniu różnych technik gry na kontrabasie oraz Paula Lyttona praktycznie zawsze stawającego na wysokości zadania.
Jak się okazuje, “Music For David Mossman” nie zawodzi i spełnia oczekiwania. To od początku trwania płyty potężna dawka improwizowanego free jazzu w wydaniu brytyjskim. To niemal definicja tego nurtu, ale też w ujęciu współczesnym. Surowym i kameralnym. Z pewnością dynamicznym, choć i nie brakuje spowolnień, czy wędrówek w łagodniejsze klimaty.
Wysłuchanie koncertu tria z 2016 roku wywołuje pozytywne wrażenia, a muzyka sama w sobie wciąż pozostaje kreatywna i pomysłowa. Klasyka gatunku - chciałoby się rzec. Nie pierwszy zresztą raz, gdyż w przypadku tria Parker, Guy, Lytton można być spokojnym o to, że wysłuchamy muzyki na najwyższym poziomie.
1. Music For David Mossman I; 2. Music For David Mossman II; 3. Music For David Mossman III; 4. Music For David Mossman IV
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.