Dwa skrajnie różne podejścia do muzyki improwizowanej i jazzowej pianistyki zaprezentowali w niedzielę na scenie Klubu Żak Craig Taborn i Iro Rantala. Amerykanin wykonał w pełni improwizowany, bezkompromisowy, introwertyczny recital solo - Fin wraz ze swym trio, z gościnnym udziałem skrzypka Adama Bałdycha zagrał koncert złożony z jazzowych melodii - standardów i kompozycji własnych - efektowny, komunikatywny i pełen radosnej energii.