Ściana gitarowego dźwięku, który płynie z czterech strun basu, który łapie rytm i podprowadza do gry kąśliwą gitarę, pełną prądu, zgiełku, ale i pewnej ulotnej nieoczywistości. W tle full drumming, jakby za moment coś miało definitywnie zaistnieć. Gęsty strumień fonii, który zdaje się wywoływać u mniej przygotowanego odbiorcy, krytyczny stan przedzawałowy. Cała trójka muzyków rysuje ścieżkę rytmu, jakby wywróconego na lewą stronę, ale niepozbawionego zaskakującej melodyki.