Exploration

„Exploration” kwartetu Dominika Kisiela to dojrzały debiut, który czerpiąc z tradycji jazzowej muzyki europejskiej, ukazuje indywidualny sznyt młodych muzyków z północy Polski. Muzyka kwartetu opiera się na mocnych, charakternych motywach, zatopionych w romantyzującej podstawie melodyczno-harmonicznej. Ten spójny materiał ukazuje, że indywidualnego charakteru muzyki nie trzeba wcale wypracowywać latami doświadczenia. Czasami wystarczy „to coś” i nagle muzykę dwudziestoparolatka odbiera się jak wytrawny materiał od dojrzałego weterana jazzowej sceny.

Dominik Kisiel to pianista pochodzący z Lublina, absolwent gdańskiej Akademii Muzycznej. Do swojego debiutanckiego wydania, młody artysta zaprosił kolegów z Trójmiasta: saksofonistę – Michała Jana Ciesielskiego, a także kontrabasistę – Piotra Szajrycha i perkusistę – Antoniego Wojnara. „Exploration”, jak mówią sami muzycy jest wynikiem poszukiwań i eksploracji brzmieniowych przestrzeni różnych gatunków muzycznych.

Album „Exploration” przede wszystkim opiewa siłę instrumentów melodycznych. Dominik Kisiel w pełni wykorzystuje możliwości dźwiękowe fortepianu, na którym jednocześnie wystukuje rytmy i harmonizuje melodię. Świadomość harmoniczno-melodyczna pianisty budują w słuchaczu przekonanie o pełnej niezależności fortepianu, jako wiodącego instrumentu melodycznego. Przykładem tej autonomii jest ballada „Spirit”, w której bajkowy, prosty motyw czaruje melodyką, która płynnie przemienia się w kulminacyjną improwizację.  Mimo wrodzonego talentu do przykuwania uwagi, pianista nie zdecydował się na klasyczne jazzowe trio, lecz na kwartet z saksofonistą – Michałem Janem Ciesielskim. Panowie prowadzą więc na zmianę linie melodyczne, czasami w unisono, innym razem zaciekle dialogując. Z równym pietyzmem wykorzystują przepiękne melodyczne motywy do ukazania siły swoich instrumentów. Melodyka w wykonaniu Ciesielskiego jest nieco bardziej intensywna i dobitna („Beznadzieja”, „Spirng”), co doskonale współgra z fortepianem lidera, tworzącym solidną bazę i źródło inspiracji dla pozostałych muzyków kwartetu. Nie dziwota więc, że na „Exploration” muzycy w przewrotny sposób śmiało nawiązują do różnych odcieni muzyki fortepianowej. W utworze „Chasiu on my mind” zaczynają od bebopowego szaleństwa, przechodzą poprzez free jazzowe dialogowanie i beztroski ragtime, aby spuentować wszystko wielką stylistyczną kulminacją. Poczucie humoru godne wyjadaczy. Jak i cały album „Exploration”, który stanowi naprawdę ciekawą i nad wyraz wypracowaną pozycję na jazzowej scenie polskich debiutów.