Przeczytaj

  • For The People Of The Open Heart

    Spotkanie doskonałego amerykańskiego puzonisty Steve’a Swella z jedną z bardziej rozpoznawalnych i zgranych, europejskich sekcji rytmicznych, czyli Tokar-Kugel, nie mogło nie zakończyć się pełnym sukcesem. W tym zakresie nie ma zatem zaskoczenia, jest nim raczej fakt, jak wyśmienicie zrealizowali tu swoje zadanie ukraiński kontrabasista i niemiecki perkusista.

  • The Old Country

    No to przenosimy się do 1992 roku. Keith Jarret po 30 latach powrócił do klubu w którym jako 16 latek zagrał w trio. Ten klub to Deer Head Inn, jedno z najdłużej działających jazzowych miejsc w USA. W tamtym czasie, latach 90., Jarrett był już wielką gwiazdą jazzowej sceny, owiana nie tylko Davisowskim błogosławieństwem, ale rownież nimbem muzyka, który oparł się milesowskiej idei jazzu jako stylu, który, o ile nie podąża za tym co najbardziej aktualne w muzyce, popada w bolesną atrofię i kompletnie wytraca swoje witalne siły. 

  • Music From Two Continents, Live at Jazz Jamboree’84

    Pośmiertna epopeja Cecil Taylor – życie i twórczość trwa w najlepsze, zarówno w wydaniu międzynarodowym, jak i krajowym. W tym drugim, jak doskonale wiemy, prym wiedzie Fundacja Słuchaj, która dostarcza niepublikowane nagrania ikony freejazzowego fortepianu nad wyraz regularnie. Po duecie, kwintecie i małej orkiestrze, czas na kolejny rozbudowany ansambl, tym razem w edycji dalece ekscytującej.

  • Twins

    "Ladies and Gentelmans... Jaco Pastorius" - i w zasadzie tym rozpoczynającym koncert anonsem można by zakończyć opis płyt. "Jaco", wiadomo, absolutny geniusz basu, muzyk-wariat, który nie bał się niczego, a do historii przeszła anegdotka o tym, jak, będąc jeszcze nieznanym muzykiem, przedstawił się Zawinulowi jako najlepszy basista na świecie. Ale czy faktycznie "wszystko" zostało już na jego temat powiedziane? I czy na pewno każda płyta, na jakiej zagrał, to czyste złoto?Z Weather Report Jaco nie pożegnał się ze względu na stylistyczne różnice.

  • Data Lords

    Maria Schneider wraz ze swoją orkiestrą nagrała dwupłytowy album z muzyką programową, która bardzo dobitnie nawiązuje do otaczającego nas doszczętnie zcyfryzowanego świata. “Data Lords” to w dzisiejszych przebodźcowanych czasach bardzo wymowny tytuł płyty. Jej autorka od lat walczy z wielkimi koncernami o prawa autorskie i sprzeciwia się pozyskiwaniu przez nie danych osobowych. Być może to walka z wiatrakami, ale muzyczny efekt tego pojedynku z pewnością przejdzie do historii jazzowej dyksografii.

  • Maria Schneider: Ludzie jak ja, za zyski ze Spotify nie mogliby sobie kupić nawet kanapki.

    Pierwszej damy jazzowej orkiestry – wielkiej Marii Schneider nie trzeba nikomu przedstawiać. To, że jest wielką kompozytorką i liderką wie każdy. Mało kto zna ją natomiast jako aktywistkę, która dzielnie walczy z wielkimi korporacjami jak Google, czy Amazon. W tym wywiadzie Maria opowiada mi o swoim zespole, pierwszych kompozycjach i ostatnim wydaniu „Data Lords”.

    Osią rozmowy jest jednak muzyczny przemysł, big data, serwisy streamingowe i zarobki artystów w Internecie.

    Czy Schneider to niemieckie nazwisko?

  • Dødsdromen

    Rosyjski kwartet Brom, sytuujący swoje muzyczne zainteresowania na linii przecięcia free jazzu, punk rocka i elektronicznych eksperymentów, zyskuje w Europie coraz większą renomę. Duński perkusista Peter Ole Jørgensen jest zaś dla odmiany uznaną postacią sceny free jazz/ free improv (równie przekonujący w swobodnej improwizacji, jak i masywnym, zwalistym jazzie i rocku), zapewne od czasów, gdy Rosjanie chodzili jeszcze do szkoły podstawowej.

  • Forest

    'Forest' to najnowsza płyta Marilyn Crispell – pianistki w obszarze muzyki improwizowanej znanej dobrze, współpracującej zarówno z Anthonym Braxtonem jak i Joe Lovano. Oczywiście nie powinno umknąć uwadze, że płyta została wydana w polskim labelu, nie po raz pierwszy (Trio Dreamstruck również w Fundacja Słuchaj! oraz Not Two, w krakowskim labelu również ukazał się duet z Yuma Uesaka).

  • Dominik Wania: „Od Manfreda Eichera dostałem tylko jedną instrukcję: siadaj i graj”

    Dominik Wania nagrał swój pierwszy solowy album pt. „Lonely Shadows”. Mimo że z wytwórnią ECM współpracował już przy okazji albumów Macieja Obary, to dopiero ten materiał jest jego osobistą wypowiedzią i dojrzałym debiutem dla niemieckiej wytwórni. Przy tej okazji pianista porozmawiał ze mną nie tylko o współpracy z Manfredem Eicherem, ale też o swoich klasycznych inspiracjach, akustycznych preferencjach i obserwacjach dotyczących młodej sceny: zarówno tej klasycznej, jak i jazzowej.

  • Pierwszy weekend Jazztopad 2024

    Co roku to samo – jesień w Polsce jest jazzowa, a umiejętności bi-lokacji (przynajmniej!) jeszcze nie opanowano. Ja na dwa weekendy odwiedzam Wrocław, taka mała świecka tradycja. Festiwal Jazztopad lubię bo ma w programie coś dla każdego – koncerty wielkie, średnie i te całkiem małe, symfoniczny przepych obok domowej atmosfery, a dla wytrwałych wielogodzinne jam session.

  • Oszukujemy samych siebie, pokazując światu fałszywą wizję Irlandii - Ben Dwyer

    „Oszukujemy samych siebie, pokazując światu fałszywą wizję Irlandii” – mówi Benjamin Dwyer,  irlandzki gitarzysta, kompozytor, muzykolog i improwizator. Rozmawiamy o jego klasycznych korzeniach, drodze do grania muzyki improwizowanej m.in. w zespole Blue Shroud Band Barry’ego Guya i wreszcie – o postkolonialnym spojrzeniu na historię muzyki irlandzkiej.

     

  • Ramon Lopez: Opowiadać perkusją historie i śpiewać na niej – wywiad z Ramonem Lopezem

    Co skłoniło Pana do gry na perkusji? Jak Pańska muzyczna droga się zaczęła?

    Byłem samoukiem. Na perkusji zacząłem grać, gdy miałem kilkanaście lat. Tak się złożyło, że na jakimś spotkaniu w miejscu, gdzie znajdowały się instrumenty, obecny był gitarzysta i basista, a brakowało perkusisty. Nie miałem wtedy nawet pałek, ale usiadłem za zestawem perkusyjnym i zacząłem grać rękoma. Była to dla mnie przyjemność i tak jest do dzisiaj.

    Zatem nie myślał Pan o żadnym instrumencie?

  • all this this here

    Współczesna twórczość Barry’ego Guya, jednego z najwybitniejszych kontrabasistów, kompozytorów i band leaderów muzyki improwizowanej i free jazzu silnie związana jest z Polską, szczególnie Krakowem, a także Warszawą. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat muzyk koncertował tu ze swoimi flagowymi orkiestrami – London Jazz Composers Orchestra i New Orchestra (w obu przypadkach dwukrotnie), grywał także niezliczone koncerty w mniejszych składach, a swoje siedemdziesiąte urodziny świętował na warszawskim festiwalu Ad Libitum.

  • The Blue Shroud

    Najnowsze wydawnictwo Barry'ego Guya to zapis monumentalnej kompozycji pt. „Blue Shroud”, zarejestrowanej w 2015 roku z inicjatywy warszawskiego festiwalu Ad Libitum. Na jej rozmach składa się szereg elementów: ponad 70-minutowy czas trwania, 14 wykonawców i przede wszystkim temat, który ją zainspirował. Jest nim obraz „Guernica” Pabla Picassa, powstały w reakcji na zbombardowanie baskijskiego miasta w trakcie wojny domowej w Hiszpanii.

  • Więcej czasu poświęcam na naukę, ćwiczenia i grę na basie - wywiad z Markiem Dresserem

    Powiedzieć o kontrabasiscie Marku Dresserze, że jest wirtuozem to tak jakby o Albercie Einsteine powiedzieć, że był dobry z matematyki. Był częścią drugiego wielkiego kwartetu Anthony'ego Braxtona, nagrał nieskończnie wiele wybitnych płyt, a ostatnio wraz z legendarnym Arcado String Trio i Ivo Perelmanem zagrał na płycie Deep Resonance.

Strony