Przeczytaj

  • Dianne Reeves - z choinką w tle!

    Świąteczne wydanie Ery Jazzu odbyło się prawie na Mikołajki. 7 grudnia w Palladium wystąpiła wokalistka słynna, znakomita i doceniona - Dianne Reeves. Koncert poprzedził stosowny do okoliczności speech Dionizego Piątkowskiego - ojca nie tylko spektakli świątecznych, ale całego cyklu Ery Jazzu. Sala wypełniona po brzegi, nawet chyba bardziej niż po brzegi, stanowiła doskonałą okazję, aby zasygnalizować nie tylko chęć złożenia życzeń, ale również plany na wiosnę przyszłego roku.

  • Hotel Du Nord

    2011r. przyniósł nam „Hôtel du Nord”. kolejny album kwartetu Sylvie Courvoisier –Mark Feldman, jak wydana wcześniejsza „To Fly to Steal”. , muzyka zawarta na tym albumie jest równie wielkiej urody. Zespół tworzy sobie tylko przynależny rodzaj muzyki, powstały na styku czterech niezwykłych osobowości jakimi są Sylvie Courvoisier, Mark Feldman, Thomas Morgan i Gerry Hemingway.

  • Msza Święta w Brąswałdzie

    Wielka to frajda odkrywać zupełnie nowe muzyczne obszary za sprawą muzyków znanych dotąd z projektów jazzowych czy okołojazzowych. Tak jest właśnie z grupą kIRk i ich najnowaszą płytą “Msza Święta w Brąswałdzie” i jej trębaczem - Olgierdem Dokalskim, znanym czytelnikom Jazzarium.pl z zespołu Daktari.

  • Muzyka jak woda, znajdzie ujście - Aga Zaryan w Filharmonii Narodowej

    "Deutsche Bank Invites" to przedsięwzięcie, które od 2008 roku wspiera unikalne, muzyczne wydarzenia w Polsce. Polska publiczność dzięki tej chlubnej inicjatywie miała okazję posłuchać między innymi takich gigantów jazzu, jak Herbie Hancock czy Chick Corea.

  • Cello Jazz na Chłodnej25

    Trzy wiolonczele, trzy stojaki i nuty i trzech młodych muzyków - Krzysztof Lenczowski, Jan Stokłosa i Mikołaj Pałosz. Właśnie nazwisko tego ostatniego, współtworzącego kreatywne grupy takie jak Eclipse Trio czy Osaka Vacum, zachęciło mnie posłuchania jak to trio gra jazz - Cello Jazz.

  • Marek Napiórkowski i Robert Kubiszyn w Jazzarium Cafe

    Marek Napiórkowski - jeden z najbardziej cenionych i rozchwytywanych polskich gitarzystów jazzowych zagrał już na przeszło 100 płytach różnych artystów. Robert Kubiszyn - równie uznany basista i kontrabasista wziął udział już w ponad 80 projektach płytowych. Marek zapraszał Roberta na swoje dwie płyty autorskie - “Nap” i “Wolno”. Robert zrewanżował się w zeszłym roku angażując Napiórkowskiego w swój debiut - album “Before Sunrise”.

  • Suno Suno

    Zapowiadaliśmy też album na naszych łamach jakiś czas temu, bo i jak można było nie odnotować pyty, na której grają jedni z najbardziej dziś dyskutowanych i nagradzanych muzyków nowoczesnego jazzu pianista Vijay Iyer i saksofonista altowy Rudresh Mahanthappa. Ale płyta nie jest sygnowana nazwiskiem żadnego z nich i przyznam się bez bicia czekałem na okazję, aby o jej autorze móc skreślić choćby kilka słów. Tak, tak wymienieni z nazwiska dżentelmeni nie są jedynymi przedstawicielami nurtu określanego przez niektórych jako indian-american jazz.

  • Oh!

    Powrót do przyszłości? Kolejna edycja? Scofield i Lovano wraz z dwoma nowymi kolegami w zespole, ale starymi znajomymi zabierają nas w podróż, której na imię John Scofield Quartet - zespół, który działał na przełomie lat 80. i 90. i żeby nie było niedopowiedzeń, chodzi mi o święcący wówczas triumfy zespół Scofielda z Lovano. Wówczas był to zespół wspaniały - w kategoriach współczesnego jazzu akustycznego, mainstreamowego nie mający niemal sobie równych.

  • Youth Oriented

    Wprawdzie jazz rock powstał ponad trzydzieści lat temu, a fusion zdominował muzykę jazzową od lat 70. po koniec 80. i wydawać by się mogło, że wraz z coraz bardziej miałkimi i skłaniającymi się ku smooth jazzowi produkcjami tego ostatniego, koncepcja połączenia jazzu i rocka odchodzi w niepamięć.

  • Romance With The Unseen

    Don Byron to dusza niepokorna. W swej karierze grał już tak różną muzykę, że trudno byłoby odpowiedzieć na zdawałoby się bardzo proste pytanie: jaką muzykę gra Don Byron? Nawet skwitowanie tego prostym stwierdzeniem: jazz, dalekie jest od prawdy. W swym dorobku ma przecież na przykład płytę z muzyką Mickey Katza, którą owszem zaliczyć można do improwizowanej, doszukać się tam elementów jazzu, ale powiedzieć o niej, że jest to po prostu jazz byłoby nadużyciem.

  • Biophilia

    Björk, co by nie mówić, jest artystką kontrowersyjną. Nawet jeśli nie zakłada na siebie sukienki z mięsa, choć i ona ma na swoim koncie kilka globalnie komentowanych kreacji, jej kolejnym albumom towarzyszy medialny szum. Przy "Biophilii" jest to tym bardziej spodziewane, ża nie jest to tylko po prostu płyta z muzyką, ale cały multimedialny koncept - album studyjny, zbiór aplikacji na iPada, nowa strona www a w miejsce trasy koncertowej cykl warsztatów edukacyjnych.

  • Drekoty i Evangelista w Powiększeniu

    Środowy wieczór mógłby być jednym z lepszych tegorocznych dni koncertowych w Warszawie, gdyby wszyscy wiedzieli, że muzyczne spotkanie z zespołami Drekoty i Evangelista rozpocznie się z półtoragodzinnym opóźnieniem.

  • Straight Lines

    To jedna z najbardziej "normalnie jazzowych" płyt Vandermarka. Włączenie kompaktu powoduje, że z głośników zaczyna dobywać się swingująca muzyka, silnie osadzona w tradycji wywodzącej się z bopu, a może nawet z ostatnich lat swingu. Jest ta muzyka jednak bezpośrednim spadkobiercom jazzu współczesnego w latach '60.

  • We Thought About Duke

    Muzyka Duke'a Ellintona kojarzona jest zwykle z dużymi składami orkiestrowymi. I chyba słusznie, a sam mistrz bodaj najlepiej czuł się mając do dyspozycji znaczną ilość muzyków. Jego orkiestra - fakt, dość podle, tym niemniej jednak przetrwała kryzysowe lata dla bigbandów, jakimi był okres po II Wojnie Światowej.

  • Friendly Fire

    Płyta Joe Lovano i Grega Osbiego to wspólne ich przedsięwzięcie i to w dodatku wydane z okazji 60-lecia wytwórni Blue Note. W nagraniach uczestniczyli oprócz w/w pianista wcześniejszego zespołu Osbiego - Jason Moran oraz doskonale znani Cameron Brown i Idris Muchammad. Dziewięć utworów: po trzy liderów oraz po jednym trzech najbardziej kreatywnych kompozytorów nagrywających dla Blue Note: Dolphiego, Colemana i Monka.

Strony