Starzy i Młodzi czyli Jazz w Krakowie: Maciej Obara International Quartet
W czwartkowy wieczór koncertem norweskiej formacji Pocket Corner rozpoczął się 19. Międzynarodowy Festiwal Starzy i Młodzi czyli Jazz w Krakowie. Również w piątek na festiwalowej scenie w Centrum Sztuki i Muzyki Japońskiej Manggha podczas świetnego koncertu międzynarodowego kwartetu Macieja Obary poczesną rolę odegrali Norwegowie - kontrabasista Ole Marten Vågan oraz perkusista Gard Nilssen.
O ile dojrzała, charakteryzująca się własnym, rozpoznawalnym brzmieniem gra lidera oraz innego przedstawiciela czołówki młodego polskiego jazzu – pochodzącego z Krakowa pianisty Dominika Wani była tym, czego oczekiwałem, olbrzymi ładunek energii wyzwolony przez Skandynawów i ich muzyczny kunszt musiały być dla słyszącego ich po raz pierwszy w sytuacji koncertowej przemiłym zaskoczeniem.
Koncert Obara International Quartet był okazją do promocji pierwszej, wydanej przez wytwórnię For Tune płyty kwartetu, na której znalazły się interpretacje muzyki Krzysztofa Komedy, zaprezentowane podczas ubiegłorocznej Letniej Akademii Jazzu. W sali koncertowej Mangghi zabrzmiała jednak nie tylko, a może nawet nie przede wszystkim muzyka Trzcińskiego. Intrygująco zaaranżowanymi tematami komedowskimi, mniej („Cages”) lub bardziej („Kattorna”) znanymi szerszemu audytorium kwartet przeplatał nowe kompozycje lidera, przygotowane specjalnie na festiwalowy koncert. Pięknie brzmiały subtelne wątki balladowe i osadzone w tradycji jazzowego trio dialogi Wani z Våganem i Nilssenem, jednak bez wątpienia żywiołem Obara International Quartet pozostawał wartki i rwący, ale jednocześnie płynący wyżłobionym przez kompozycyjne ramy korytarzem strumień improwizacji. Potoczyste, stopniowo zagęszczające się frazy altu Obary i rysowane zdecydowanym, ale niepozbawionym charakterystycznej dlań elegancji brzmieniem pianistyczne figury Wani zakotwiczała intensywna pulsacja sekcji rytmicznej –nie waham się tego napisać – jednego z najlepszych jazzowych combo w Polsce.
Ci, którzy nie słyszeli wczoraj tego, co wydarzyło się w krakowskiej Mandze niech żałują. Mam jednak tak dla nich, jak i dla tych którzy słyszeli i zachwycili się muzyką Obara International Quartet dobrą wiadomość – koncert został zarejestrowany i najprawdopodobniej jeszcze w tym roku wydany zostanie na płycie nakładem For Tune.
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.