jazzarium

Marcin Olak Poczytalny: Parawan

Nadmorski kurort się budzi. Jak co rano - śniadanie, jaka pogoda, żeby tylko nie padało bo zaraz na plażę, kostium, przygotuj leżak, kocyk, parawan, weź piłkę, trochę pada, może przejdzie bokiem? Tu na szczęście spokojnie, bez dyskotek, nawet straganów z tandetą nie za dużo, choć przecież są, muszą być. To chyba jakaś konieczność, coś nieuniknionego, może nawet zaszytego w ludzką naturę? Bo przecież teoretycznie można by bez tych plastikowych budek stylizowanych na cholera-wie-co, psychodeliczne domki krasnali?

Kwartet Kate Gentile powraca po sześciu latach z nowym albumem Find Letter X

Od czasu ostatniego nagrania kwartety Kate Gentile minęło sporo czasu. Album „Manequines” trafił na sklepowe półki w 2017 roku. Czas więc już najwyższy na kolejną płytę. Pi Recordings z radością ogłasza nadchodzącą premierę drugiego wydawnictwa Kate Gentile w Pi, Find Letter X. Find Letter X to długoletni akustyczno-elektryczny zespół Kate Gentile z brooklyńskimi wirtuozami Jeremym Vinerem, Mattem Mitchellem i Kim Cass. Jest to również nazwa nowego potrójnego albumu tego zespołu.

Wydawca w materiałach zapowiadających wydanie płyty piszę tak:

Tomas Fujiwara, Tomeka Reid i Patricia Brennan czyli 7 Poets Trio wydaje nową płytę.

Tomas Fujiwara zebrał swoje 7 Poets Trio z Patricią Brennan i Tomeka Reid po raz pierwszy podczas swojej rezydencji w The Stone w kwietniu 2018 roku, po tym jak wcześniej grał z Patricią w Ensemble Kolossus Michaela Formanka i z Tomeka w jej kwartecie. W rok później na rynek płytowy trafiła ich debiutancka płyta wydaa we francuskiej Rogue Art. Teraz czas na drugą odsłonę w muzycznym życiu tria album zatytułowany Pith.

Lusco-fusco

U progu ostatniej zimy w Lizbonie miały miejsca lokalne podtopienia związane z intensywnymi opadami deszczu. Duże ilości wody dostały się m.in. do pomieszczeń najbardziej znanego w stolicy Portugalii studia nagraniowego Naumoche. W kilka dni po tym wydarzeniu pojawiło się tam czterech muzyków, by zrealizować zaplanowaną sesję nagraniową. Na progu studia napotkali wilgoć, tajemnicze zapachy i ryzyko, że zamokły sprzęt nagraniowy nie zdoła zarejestrować ich szalonych dźwięków. Mimo tych wątpliwości nagrali materiał na płytę, która nazwali Zmierzch.

Charlie Christian - "to on wymyślił gitarę elektryczną"

Około 1931 roku „Bigfoot” Ralph Hamilton zaczął uczyć 15-letniego chłopca, Charliego Christiana, podstaw gry na gitarze. Charlie był żywo zafascynowany; zarówno instrumentem jak i nową muzyką, którą właśnie poznawał, jazzem. „Bigfoot” nauczył nastolatka tylko trzech piosenek, ale jedna z nich miała okazać się najważniejszą w całym życiu Christiana – „Rose Room”, na pozór nic wielkiego; ot, standard Arta Hickmana i Harry’ego Williamsa, jeden więcej, jeden mniej.

As far as November

Katalońskiego saksofonistę Alberta Cirerę, brytyjskiego kontrabasistę Olie Brice’a i szwajcarskiego perkusistę Nicholasa Fielda spotykamy w okolicznościach koncertowych szwajcarskiej Genewy. Panowie fundują nam pełnowymiarowy, free jazzowy spektakl, który zarejestrowany został w trakcie dwóch dni, zatem stanowi wyciąg z dwóch wydarzeń koncertowych.

Marcin Olak Poczytalny: Różowy flaming

Czasem chodzę na koncerty. Lubię. Energia, która bywa obecna na scenie często nie przenosi się przez mikrofony, nagrania bywają chłodniejsze. Ale.. no cóż, są koncerty i koncerty.

 

The Beat Suite

Poezja i jazz to związek znany od bardzo wielu lat. Zrodziło się z niego sporo mniej lub bardziej udanego potomstwa. W gronie tym jednak tylko kilkoro wydaje się szczególnie wyjątkowe. Z poezją od lat pracuje również Steve Lacy - twórca, który komponował muzykę nie tylko do liryków pióra żony, ale również wielkich postaci z kręgu współczesnej poezji jak Judith Malina, Julian Beck, Osip Mendelsteim czy Anna Achmatowa.

The Whammies - tryptyk ze Stevem Lacy

Połączył ich kult wielkiego sopranisty. Powołali więc zespół i w 2012 roku nagrali płytę z interpretacją jego utworów. Po roku, zdecydowali się zrobić drugi album, w tej samej konwencji. Ale apetyt rośnie w miarę jedzenia. W 2014 nagrali więc trzecią płytę, ponownie z utworami swojego mistrza, tym razem w wersji live. I tak powstał monumentalny tryptyk ku pamięci pioniera muzyki free – Steve’a Lacy’ego, w wykonaniu awangardowego sekstetu The Whammies.

Graj to, czego nie wiesz, to znacznie ciekawsze - Steve Lacy

Gdy ogląda się rankingi najsłynniejszych saksofonistów, natykamy się na nazwiska Coltrane'a, Sidneya Bechet, Sonny'ego Rollinsa, Charliego Parkera, Jackiego McLeana i innych Wayne'ów Shorterów. Próżno między nimi szukać Steve'a Lacy'ego. A powinno tam być, bezwzględnie. Lacy był nie tylko wirtuozem swojego instrumentu, muzykiem wybitnym i nieprzewidywalnym. Był do tego stopnia nietuzinkowy, że niejako odkrył na nowo saksofon sopranowy, zupełnie pomijany przez muzyków be-bopowych.

Strony