William Parker

Hamid Drake – eksploracje wielkiego drummera.

Perkusista, który stanowi nie tylko trzon sekcji rytmicznej, ale przyciąga uwagę jako doskonały instrumentalista – solo to rzadkość. W latach 90. okrzyknięty najlepszym improwizującym perkusistą na świecie. Hamid Drake, bo o nim mowa to artysta szczególny. Przez wielu uznawany za jednego z największych drummerów swoich czasów, intensywnie koncertuje i nagrywa z nie tylko z takimi weteranami z freejazzowego świata jak Peter Brotzmann, William Parker, Matthew Shipp, Michael Zerang, czy Ned Rothenberg. 

Peter Kowald - melodie są dla mnie zawsze jak poczucie domu

Chyba nie sposób pisać o Peterze Kowaldzie. To, jak genialnym był muzykiem, jak ważną postacią wynika wprost z jego muzyki i procesu jej słuchania. Nie miałem nigdy okazji go poznać. Osobiście. Na jedyne spotkanie jakiego mógłbym z nim doświadczyć nie udało mi się dojechać, a na te wcześniejsze kiedy muzycy niemieckiej sceny free improv odwiedzali Polskę cześciej byłem zbyt mało zorientowany.

Zohg Amba: Jest głośno

Zwlekałem z napisaniem o Zoh Ambie. Przyznam szczerze tym chętniej im częściej dochodziły mnie informacje o kolejnych albumach ukazujących się na rynku. Nie mam prawdę powiedziawszy wielkiego zaufania do sytuacji spektakularnych debiutów, a szczególnie do takich debiutów, które dzięki hiper pobudzeniu braci dziennikarskiej dzieją się atmosferze euforycznego uniesienia.

Peter Brötzmann

Wielki mistrz wolnej improwizacji bywał u nas cząsto, w marcu świętowaliśmy jego urodziny dziś z ogromnym smutkiem przeżywamy jego odejście. Teraz Peter Brotzmann nie żyje, a świat przeżywa cykle muzyczno-kuratoskich rezydencji poświęconych jego pamięci. Była tak w londyńskim Cafe OTO za niedługo będzie podobna w warszawskim Pardon To Tu już przez niektórych okrzyknięta najlepszym line-upem festiwalowym.

One Night At The Joan Miró Foundation

W natłoku nowych nagrań muzyki improwizowanej, powstających jak grzyby po deszczu w każdym zakamarku naszego globu, czasami trudno znaleźć moment, by … przypomnieć sobie starsze nagranie lub wznowić takie, które wydane zostało onegdaj i osiągnęło np. status „out of print”.

For Mahalia With Love

Lubię ten zespół, Red Lilly Quintet. Jak się dobrze zastanowię to jest to jeden z nielicznych bandów Jamesa Brandona Lewisa, który lubię po prostu, bez zastanawiania się dlaczego. Lubię jego brzmienie, to jak gra tam lider, jak brzmi Kirk Knuffke, lubię sekcję rytmiczną William Parker i Chad Taylor i podoba mi się udział Chrisa Hoffmana. Może nie tak bardzo jak jego udział w grupie Henry'ego Threadgilla, ale jednak.

James Brandon Lewis gra Mahalię Jackson.

Dziś na rynek płytowy trafi najnowszy album Jamesa Brandona Lewisa i prowadz`onego przez niego Red Lilly Quintet. Na początek fragment materiałów prasowych wydawcy:

2 Days in April

Koncertu zapis doskonały. Kwartet, rzec można, nestorów amerykańskiego jazzu, choć w zasadzie określenia tego użyć można przede wszystkim do Andersona, gra to, co w amerykańskim free najlepsze. 

Zoh Amba: Jest głośno

Zwlekałem z napisaniem o Zoh Ambie długo. Starowinkiem się widać stałem niepostrzeżenie i zbywać mi na pochopności bardzo zaczęło. Przyznam się szczerze tym chętniej odpuszczałem pisanie im częściej dochodziły mnie informacje o kolejnych albumach ukazujących się na rynku. Nie mam prawdę powiedziawszy wielkiego zaufania do sytuacji spektakularnych debiutów, a szczególnie do takich debiutów, które dzięki hiper pobudzeniu braci dziennikarskiej dzieją się atmosferze euforycznego uniesienia.

Essence of Ellington: Live in Milano, with special guest Kidd Jordan

„Nie imitować, ale znaleźć swój własny sposób na granie jego muzyki” - to krótki przepis Williama Parkera na aranżacje wielkich dzieł Duke'aEllingtona.. Złota era jazzu kusi i wabi wielu, chyba wszyscy jazzmani tego globu, brali i wciąż biorą się za jego standardy. One niby nie mogą być niczym oryginalnym – znamy je, lubimy, to hity, niby tak. Ale takiego nowatorskiego podejścia do Ellingtona i takiego sposobu jego przepisania na muzyczne dziś, jeszcze nie słyszałam! Bo i wzięli się za niego muzycy free improvisation pierwszej klasy.

Strony