Niska popularność Theo Jörgensmann w Polsce może dziwić: systematycznie wydawane płyty dla takich wytwórni jak HatHut Rec.; zaproszenia na festiwale takie jak Montreal Jazz Festival czy Vancouver Jazz Festival; współpraca z muzykami pokroju Barre’a Phillipsa czy Kenny Wheleera; na koncie książka na temat improwizacji. A jednak trudno dowiedzieć się czegokolwiek na jego temat w polskiej prasie; trudno także kupić jego płyty w sklepach płytowych (nawet te wydane przez HatHut Rec.).
Historia „Transgression” jest niezwykła i... jak na jeden album - bardzo długa. Płyta nagrana została siedem lat temu. Przez lata widniała jako wydawnicza zapowiedź w szwajcarskiej wytwórni Hat Hut Records. Pierwsza trasa promująca „Transgression” odbyła się w roku 2013 i cieszyła się dużym zainteresowaniem. Jednak z czasem koncertów było coraz mniej i mniej, więc bracia Oleś i Theo Jorgensmann zainteresowali się innymi projektami. Końcówka roku 2016 okazała się jednak przełomem. Na 17.
Historia „Transgression” jest niezwykła i... jak na jeden album - bardzo długa. Płyta nagrana została siedem lat temu. Przez lata widniała jako wydawnicza zapowiedź w szwajcarskiej wytwórni Hat Hut Records. Pierwsza trasa promująca „Transgression” odbyła się w roku 2013 i cieszyła się dużym zainteresowaniem. Jednak z czasem koncertów było coraz mniej i mniej, więc bracia Oleś i Theo Jorgensmann zainteresowali się innymi projektami. Końcówka roku 2016 okazała się jednak przełomem. Na 17.
14-go maja w 12/14 Jazz Club wystąpi Krzysztof Dys Trio, któremu towarzyszyć będzie Theo Jörgensmann. Muzycy spotkali się przy okazji nagrania płyty Dys Jörgensmann Marcus - Elements In Candor jest efektem międzynarodowej i międzypokoleniowej współpracy.
Przyznam się bez bicia, bo czynię to już od dawna. Mam olbrzymie zaufanie do muzyki klarnetowej. Mogą być klarnety z towarzyszeniem innych instrumentów, mogą być same. Może być jeden, może być wiele. Także rodzaj tego instrumentu jest mi obojętny. Gdy słyszę, że muzyka będzie grana na klarnecie uszy zaczynają mi wachlować powoli, uśmiech pojawia się na twarzy, oraz gorączkowo czekam chwili, kiedy już zabrzmią pierwsze dźwięki.
Czwarty, z zaplanowanych ośmiu koncertów niezwykłej Transgression Tour braci Bartłomieja i Marcina Olesiów z niemieckim klarnecistą Theo Jörgensmannem miał miejsce w niedzielę we wrocławskim Centrum Kultury AGORA. Niezwykłej, bowiem zorganizowanej z okazji dziesięciolecia współpracy tych artystów, 65. urodzin Theo Jörgensmanna a 40. braci Oleś. Na dodatek jej nazwa wywodzi się z tytułu nagranej dla szwajcarskiej wytwórni Hut Hat Records ich najnowszej płyty pt. "Transgression". I właśnie utwory z tej płyty usłyszeliśmy we Wrocławiu.
Bracia Olesiowie i Theo Jorgensmann są w trasie koncertowej. Dzisiaj grają w Centrum Kultury Agora, jutro zawitają do warszawskiego Pardon To Tu. Wczoraj rzypminaliśmy wywiad z Bartłomiejem Olesiem opublikowanym na łąmach Pisma awangardy filozoficzno-naukowej AVANT, idzisiaj pora na rozmowę z Marcinem.