Good Days at Schloss Elmau
Gwylim Simcock jest 30-letnim pianistą z Wielkiej Brytanii, utalentowanym do tego stopnia, że określany jest przez niektórych mianem geniusza – ponoć tak powiedział o nim Chick Corea. Jest znany z twórczego łączenia muzyki klasycznej i jazzu. I rzeczywiście, gdy słuchamy solowego albumu "Good Days at Schloss Elmau", płyty zakwalifikowanej przez wydawcę do gatunku: "jazz", od razu słyszymy, że jazz to raczej nie jest. Klasyczny szkielet wydaje się tu dominujący. Jednak jest to zwodnicze. Jazzowy charakter tej muzyki wychodzi niejako przez skórę.
Warsztat Simcocka nie podlega dyskusji. Jego próbkę pianista daje nam już w pierwszym numerze – młodzieńczo popisowym. Wachlarz sposobów wydobywania dźwięków z fortepianu przybiera zgrabną, stylistycznie niejednoznaczną formę, zbudowaną na rytmicznym motywie. W kolejnych numerach jest trochę spokojniej, bardziej intymnie, co sprzyja delektowaniu się wybornym, pełnym emocji i charakteru brzmieniem. Nie brakuje tu również konfrontacji z tradycją jazzowej pianistyki solowej, co doskonale obrazuje utwór "Northern Smiles", ani poczucia humoru, jak w "Wake Up Call" – swoistej parafrazy "Lotu trzmiela" Rimskiego-Korsakowa.
Kompozycje zamieszczone w albumie są proste, często oparte na repetycji. Grę Simcocka cechuje niesamowicie lekka melodyjność oraz piękna wyobraźnia, pozwalająca mu niezauważalnie (dla słuchacza) czerpać z dowolnej stylistyki: muzyki poważnej, jazzu, tradycyjnej melodyki ludowej, a nawet echa rocka czy też popu. Jego muzyka jest jak tkanina, utkana ze stylistycznych włókien – w materiale nie rozpoznajemy przecież poszczególnych nici, ale podziwiamy oryginalne obrazy. Tak właśnie ma się sprawa z wykorzystaniem stylistyk przez Simcocka – są one głównie materią, formą, rzadziej merytorycznym czy narracyjnym nawiązaniem.
Oczywiście, jest to tylko jeden z elementów jego palety. O innych postanowił opowiedzieć sam za pośrednictwem You Tube: http://www.youtube.com/watch?v=vQO7cP34NQY
Kolejne, coraz to nowe, możemy odkrywać przy każdym następnym przesłuchaniu, a gwarantuję: będzie na nie ochota.
These are the Good Days; Mezzotint; Gripper; Plain Song; Northern Smiles; Can We Still Be Friends?; Wake Up Call; Elmau Tage
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.