Babcia Joepa Bevinga nie mogła przewidzieć, że fortepian, który podarowała wnukowi znajdzie się pewnego dnia w Elbphilharmonie w Hamburgu... Prawdopodobnie zaskoczyłaby ją również informacja, że muzyka, którą wnuk wydobył z tego instrumentu przyciągnęła miliony ludzi na całym świecie. Kiedy kupowała fortepian Joep miał nadzieję, że wybierze „zadziorny” japoński model o brzmieniu elektrycznego jazzu, którego wtedy słuchał, ale babcia zdecydowała się na łagodnie brzmiący niemiecki instrument.