Nowy numer magazynu Lizzard trafił do sklepów.
Tymczasem na sklepowych półkach jest już nowy Lizard - magazyn, który zdobył sobie czytelników z grona progrsywnego rocka, a któremu jak się okazuje nie tylko progrock w głowie. Zobaczcie jak Barnaba Siegel - redaktor naczelny periodyku, zachęca do spotkania z Lizard.
Szanowni Państwo,
Z dumą prezentujemy kolejny, 15-ty już numer muzycznego magazynu Lizard. To 84 strony eleganckiej, drukowanej na wysokiej jakości papierze lektury, wypełnionej długimi, sycącymi artykułami, esejami i publicystyką, zwięzłymi, rzeczowymi recenzjami, relacjami z najważniejszych koncertów oraz znakomitymi fotografiami, pochodzącymi nieraz z prywatnych archiwów muzyków. Całość wieńczy płyta CD z tematyczną, starannie dobraną kompilacją nagrań.
Lizard, choć może jawić się jako pismo typowo rockowe, nie jest ściśle związany z głównym “strumieniem” tego gatunku. Na naszych łamach dużo miejsca poświęcamy nurtowi rocka progresywnego (stale popularnego w muzyce od lat 70.), rocka psychodelicznego (przeżywającego w ostatnim czasie ogromny renesans, także w Polsce). Zajmujemy się także jazzem i jazz-rockiem, bluesem, muzyką elektroniczną, a nawet soul-funkiem. Jesteśmy po prostu tam, gdzie jest i tam, gdzie była ciekawa, ambitna muzyka. Oznacza to również, że z dużym szacunkiem podchodzimy do gwiazd starszych pokoleń, ale nie ustajemy w poszukiwaniu wartościowych nowości.
Na okładce zapatrzony w gitarę Jimmy Page, jeden z liderów grupy Led Zeppelin, który to zespół, a konkretnie jego najwcześniejsze poczynania, są głównym tematem numeru. Inni rockowi weterani, którzy również stanowią ważną część tego wydania, to Deep Purple i ich wybuchowy, koncertowy album “Made in Japan”, Elton John i jego arcydzieło - LP “Goodbye Yellow Brick Road” oraz rodzima Budka Suflera i opis jej poczynań na polu prog-rocka. Przepytujemy o karierę Stana Borysa, rozmawiamy z basistą wielce popularnego w Polsce zespołu Camel - Colinem Bassem. Przyglądamy się także twórczości młodych, świetnie rokujących muzyków - Natalii Sikorze i jej hard-rockowemu BWB Experience, Tomaszowi Organkowi, który zadebiutował w maju świetnym, solowym albumem “Głupi”, wybitnej gitarzystce jazzowej - Mary Halvorson oraz brytyjskiemu wokaliście, który ma szansę być następcą gwiazd pokroju Johna Lennona czy Boba Dylana - Pete’owi Molinari. Nie zabrakło także miejsca na odrobinę awangardy, w postaci biografii poprzedzającej grupę Kraftwerk formacji Organisation (będącej jednocześnie świetnym esejem opisującym niemiecką muzykę ery Woodstocku) oraz CD z nagraniami od polskiej wytwórni For Tune, będącej esencją tego, co dzieje się na współczesnej scenie związanej z awangardą, improwizacją oraz jazzem.
Zachęcam serdecznie do odkrywania razem z nami świata muzycznej kultury.
Barnaba Siegel
redaktor naczelny
Zapraszamy na:
- Aby wysyłać odpowiedzi, należy się zalogować.