Tymczasem na sklepowych półkach jest już nowy Lizard - magazyn, który zdobył sobie czytelników z grona progrsywnego rocka, a któremu jak się okazuje nie tylko progrock w głowie. Zobaczcie jak Barnaba Siegel - redaktor naczelny periodyku, zachęca do spotkania z Lizard.
„Powrót do czasów młodości”, „Czekaliśmy na Was 35 lat!” – słychać było na widowni w Soho Factory na koncercie grupy SBB w oryginalnym, pierwszym składzie: Skrzek-Anthimos-Piotrowski. Faktycznie, wydarzenie to miało wymiar historyczny, gdyż zespół w tej obsadzie przez ponad 30 lat ze sobą nie grał. Podekscytowanie starszych widzów tym powrotem nie dziwi, gdy słucha się nagrań kapeli z lat 70., na przykład tego z 1979 z Sali Kongresowej. Nie sposób nie odczuć, jaką niezwykłą energię oraz jak wielki ładunek emocjonalny i intelektualny zawierała ta muzyka.
Na inaugurację SBB, potem dzień młodzieży (Nik Bärtsch, Gerald Clayton), dzień gwiazdorski (Włodek Pawlik, Jack DeJohnette, Dave Holland), dzień nowoczesny (Liberty Ellman Quintet, Warren Wolf Wolfpack, Joey DeFrancesco Trio) dzień zabawowy (Hypnotic Brass Ensemble, Gregory Porter) - tak w skrócie przedstawia się tegoroczna edycja festiwalu Warsaw Summer Jazz Days, który w środę rozpoczyna się w warszawskim Soho Factory! Dziś dzień pierwszy, przez organizatorów zwany dniem zerowym :-)
Niestety, planowany na 9 lipca 2014 roku pierwszy w historii wspólny występ Michała Urbaniak i SBB będzie musiał poczekać. Wybitny skrzypek i saksofonista trafił do jednego z warszawskich szpitali i jego stan nie pozwala w tej chwili na koncertowanie. SBB zagra jednak w Warszawie – Józef Skrzek, Apostolis Anthimos i Jerzy Piotrowski ukłonią się tym występem Michałowi Urbaniakowi i złożą mu życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.
Wieczór rozpoczął się od koncertów zespołów. Było wspominkowo, od pierwszych laureatów z 1964 roku, czyli Jazz Band Ball Orchestra, w zmienionym składzie, po wciąż uważanych za przedstawicieli młodego pokolenia jazzowego Pink Freudów. Do jazz bandu dołączył Stan Breckenridge z wokalem prezentując takie standardy jak śpiewany przez Billie Holliday „New Orleans” czy „Straighten Up & Fly Right” Nat King Cole’a. Potem na scenie pojawił się Zbigniew Namysłowski z kwintetem i utworami z płyty „Kujaviak goes funky” wydanej w 1975 roku.
Festiwalowi Jazz nad Odrą za dwa miesiące stuknie 50 lat. Kiedy pół wieku temu zorganizowano pierwszy studencki przegląd zespołów jazzowych, chyba nikt się nie spodziewał, że urośnie on do rozmiarów międzynarodowego wydarzenia. Dziś poznaliśmy listę gości, którzy pojawią się w kwietniu we Wrocławiu, a wśród nich między innymi Hiromi Uehara, Ambrose Akinmusire, Kenny Garret , Billy Childs, Gregory Porter....Lista jest jednak wciąż otwarta, gdyż organizatorzy prowadzą rozmowy z Davidem Sanbornem.