Jesteś tutaj

Jazzowa Jesień w Bielsku Białej - znamy program!

Autor:

Redakcja

Po raz jedenasty Tomasz Stańko zaprosił do Bielska-Białej swoich ulubionych artystów. W tym roku jednak jeden dzień festiwalu budzi u nas przyspieszone bicie serca. 15 listopada o godzinie 18:00 usłyszymy na żywo "Continuum" - projekt Davida Virellesa, którego płytowa inkarnacja stała była jedną z najciekawszych albumów ubiegłego roku. Po kwartecie pianisty na scenie pojawi sie Tomasz Stańko w zupełnie nowym składzie!

"Continuum" to słuchowisko, do którego kluczem jest muzyka. Rdzeniem tego albumu jest utwór "Our Birthright" - czyli nasze pochodzenie, korzenie, pierworództwo - wszystko to, co w sobie nosimy, a nie mamy na to wpływu, przychodząc na świat w tej a nie innej rodzinie czy kulturze. - pisał o płycie Davida Virellesa Kajetan Prochyra - to swoiście koncepcyjny album: łączący świat kultury Kuby i Ameryki Środkowej z muzycznym laboratorium awangardy spod znaku Steve’a Colemana czy Henry’ego Threadgilla, bohaterem tego albumu jest młody, niezwykle skromny w bezpośrednim kontakcie, David Virelles. Nie tylko jako architekt tej artystycznej, multimedialnej instalacji, ale jako pianista.

Virelles za sprawą gry w NY Quartet Tomasza Stańki miał okazję na wielu koncertach całkiem nieźle poznać Polskę. Teraz nareszcie to my będziemy mogli poznać jego korzenie i jego w pełni autorski charakter pisma. Obok pianisty do Bielska przyjadą: Andrew Cyrille - perkusja, Ben Street – kontrabas, Román Díaz – instrumenty perkusyjne, głos.

DAVID VIRELLES & Continuum - One (full video) from David Virelles on Vimeo.

Tymczasem Tomasz Stańko znów uciekł do przodu. Gdy ze sceny zejdą członkowie kwartetu Virellesa, ich miejsce zajmą: Sylvie Courvoisier - fortepian, Mark Feldman – skrzypce i Mark Helias – kontrabas. Niespodzianka? Skład sugerowałby przesunięcie muzycznego akcentu w świat muzyki współczesnej. Cała trójka ma w tych obszarach spore doświadczenie. Pianistka i skrzypek współpracują ze sobą od lat, realizując projekty na pograniczu muzyki i performance'u. Mark Helias, choć często widziany jest w sytuacjach pełnokrwiście jazzowych, ma przecież za sobą lata gry z Anthonym Braxtonem. To może być bardzo odważna muzyczna propozycja!

W pozostałych dniach festiwalu nie będzie już tak ostro, co nie znaczy, że będzie nudno. 14 listopada Jazzową Jesień otworzy Eliane Elias, która z Marciem Johnson zaprezentuje materiał ze swojej najnowszej płyty, wydanej pod skrzydłami ECM - "Swept Away".

16go listopada mocny jazzowy dzień: trio FLY - tenorzysta Mark Turner (oj ciekawe, czy przyjedzie dzień wcześniej by, tak jak na płycie "Continuum" zagrać w jednym utworze z Virellesem!?), basista Larry Grenadier i Jeff Ballard na bębnach. Po nich na scenę wkroczy legendarny John McLaughlin w projekcie "REMEMBER SHAKTI". Obok gitarzysty zagrają muzycy indyjscy: Zakir Hussain – tabla; Shankar Mahadevan – wokal; U. Shrinivas – mandolin; V. Selvaganesh – kanjira, ghatam, mridangam.

Na finał festiwalu, 17 listopada zabrzmi projekt specjalny przygotowany przez Marcina Wasilewskiego - wieloletniego towarzysza muzycznej drogi Tomasza Stańki, dziś leadera jednego z najbardziej cenionych młodych europejski jazzowych tri - Marcin Wasilewski Trio. Co to będzie? Tego jeszcze nie wiemy.
Jasne jest natomiast, że festiwal zamknie koncert kwartetu Anouara Brahema w projekcie "The astounding eyes of Rita".