Coraz mniej argumentów na niezapraszanie do Polski Cécile McLorin Salvant mają polscy organizatorzy jazzowego życia. Tym razem młodą wokalistkę, zwyciężczynię konkursu im. Theloniousa Monka, wyróżnili krytycy magazynu Downbeat, i to w aż 4 kategoriach: jazzowa wokalistka roku, autorka jazzowej płyty roku - WomanChild - wschodząca gwiazda jazzu i wschodząca gwiazda jazzowej wokalistyki. Jazzowym artystą roku został Greogory Porter. Zespołem roku uznano kwartet Wayne’a Shortera.
Dla wiernych Czytelników Jazzarium.pl nagrody w „seniorskich” kategoriach (Downbeat wyróżnia tak artystów już uznanych jak i, równolegle, wschodzące gwiazdy) nie będzie szczególnym zaskoczeniem - nazwiska nie zmieniają się tu od ładnych paru lat: Big Band: Maria Schneider Orchestra, trąbka: Ambrose Akinmusire, puzon: Wycliffe Gordon, saksofony - sopran: Jane Ira Bloom - alt: Kenny Garrett; tenor: Joe Lovano; baryton: Gary Smulyan; klarnet: Anat Cohen, flet: Nicole Mitchell, fortepian: Vijay Iyer; elektrycznie in obrzeżach jazzu: Robert Glasper i tak dalej…
Ciekawe - i optymistycznie wielobarwne - są nazwiska wyróżnione w kategoriach „młodzieżowych”. Oto obok Cécile McLorin Salvant krytycy Downbeatu wyróżnili m.in. 3 Cohens (grupa roku), Ryana Truesdella (orkiestra i aranżer roku), Jonathana Finlaysona (trąbka), Colina Stetsona (baryton), Fabiana Almazana (fortepian) i wielu innych, którzy jeszcze do europejskiej świadomości nie mieli okazji się przebić - oto okazja.
Oczywiście można trochę pośmiać się z krytyków Downbeatu za uznanie Davida Krakauera „wschodzącą gwiazdą” klarnetu czy Avishaia Cohena za wschodzącą gwiazdę kontrabasu - ranking ten jest jednak pouczający. Kompletny ranking znaleźć można oczywiście na stronach DownBeatu. Pozostaje nam więc posłuchać płyty roku w wykonaniu jazzowej wokalistki roku - Cécile McLorin Salvant!