Kubizm

Autor: 
Piotr Wojdat
Paweł Mańka Semiotic Quintet
Wydawca: 
SJ Records
Data wydania: 
08.09.2021
Ocena: 
3
Average: 3 (1 vote)
Skład: 
Paweł Mańka - guitar, compositions, Robert Wypasek - tenor saxophone, Franciszek Raczkowski - piano, Piotr Narajowski - double bass, Stefan Raczkowski - drums

Gitarzysta Paweł Mańka po licznych nagrodach i wyróżnieniach, które otrzymał w zeszłym roku (Jazz Juniors, Jazz nad Odrą), kuje żelazo póki gorące i wraz ze swoim zespołem właśnie wydał debiutancki album zatytułowany “Kubizm”. Premiera odbyła się w lipcu i miała miejsce na Warsaw Summer Jazz Days. Wrażenie powinno robić to, że Paweł Mańka wystąpił w klubie Stodoła w ramach finału 30. edycji festiwalu na tej samej scenie, na której tego samego wieczoru pojawiła się plejada jazzowych muzyków, o których powiedzieć, że są uznani, to tak jakby nic nie powiedzieć. Mam tutaj na myśli basistę Johna Patitucciego, trębacza Chrisa Pottera i perkusistę Briana Blade’a. Dla młodego gitarzysty z pewnością była to duża nobilitacja. A ja nie będę ignorował tego faktu, tylko postaram się przyjrzeć bliżej zawartości albumu jego kwintetu.

Od 2018 roku grupę Pawła Mańki tworzą artyści, którzy są mniej lub bardziej rozpoznawalnymi postaciami współczesnej i młodej sceny jazzowej w Polsce. Na saksofonie tenorowym występuje Robert Wypasek, na fortepianie gra Franciszek Raczkowski, swoje umiejętności na kontrabasie prezentuje Piotr Narajowski, a za perkusją zasiada Stefan Raczkowski. Razem tworzą zespół, który rozumie się bardzo dobrze i jest nastawiony na wzajemną muzyczną komunikację. Słychać to zresztą na albumie “Kubizm”, gdzie najważniejsze wydaje się właśnie to, w jaki sposób ta komunikacja powinna przebiegać. I zwraca na to zresztą uwagę sam Paweł Mańka, który chętnie odwołuje się do semiotyki i dostrzega jej istotny wpływ w procesie twórczym. Wydaje się, że Semiotic Quintet mają tę teorię znaków opanowaną co najmniej w dobrym stopniu i przekłada się to szczęśliwie na praktykę, czyli na zawartość albumu “Kubizm”.

Ciekawe jest to, że jak na debiutanta Paweł Mańka wykazuje się sporą dojrzałością twórczą. Muzyka zaprezentowana przez niego nie jest może odkrywcza, nie wnosi też wiele nowego do jazzu. Jednak umiejętności jemu i jego kolegom trudno odmówić. Potrafią żonglować nastrojami, płynnie zmieniają narrację i nie starają się o to, by muzyka była skrojona pod gusta tych, czy innych odbiorców. Wydaje się, że grupa jest jeszcze na etapie, w którym pomysł na granie jeszcze sobie kiełkuje i za jakiś czas puści korzonki. Myślę, że może to nastąpić w niedalekiej przyszłości, a podstawą ku moim przypuszczeniom jest naprawdę udany debiut Pawła Mańki i jego kwintetu.

 

1. Dualizm, 2. Motif Nr. 4, 3. Kubizm I, 4. Kubizm II, 5. Kubizm III, 6. Four Sides, 8. Prokrastynacja, 9. Dodekafonia, 10. Hidden Path