Letnia edycja Jazz Jantar: Tymek Papior i Eri Yamamoto.

Autor: 
redakcja / mat. organizatora

Dziś rozpoczyna się letnia odsłona festiwalu Jazz Jantar. Przed nami dwa wieczory koncertowe. Po dwa koncerty. Artyści z Polski i Z USA. Flankę polską zabezpiecza dwóch panów, flankę zaoceaniczną dwie panie. Na start przedstawiciel naprawdę młodego pokolenia Tymek Papior, perkusista, multiinstrumentalista, kompozytor i producent. Koncertuje od 16 roku życia: solo, ale i współtworzy takie zespoły jak Alan Wykpisz Project, Paweł Pańta Trio, We Do Not Pretend oraz Wojtek Mazolewski Quintet.

Z pianistą Grzegorzem Ziółkiem, trębaczem Marcinem Elszkowskim i kontrabasistą Piotrem Narajowskim tworzą Tymek Papior Quartet, mający tak na marginesie swoim koncie laury na 24. Przeglądzie Jazzowym Sax Clubu

Grzegorz Ziółek – absolwent krakowskiej Akademii Muzycznej uczył się u Dominika Wani. Jego zespół Ziółek Kwartet zdobył Grand Prix Jazz Juniors 2020, Grand Prix Jazz nad Odrą 2021 oraz Grand Prix Blue Note Poznań Competition, a w 2022 roku otrzymał grant Narodowego Instytutu Muzyki i Tańca - Jazzowy Debiut Fonograficzny, dzięki któremu ukazała się debiutancka płyta kwartetu pt. „Untold”.

Marcin Elszkowski – absolwent katowickiej Akademii Muzycznej, współtworzy zespoły młodego pokolenia wyróżniające się na polskiej scenie jazzowej: Ziółek Kwartet czy Michał Aftyka Quintet.

Piotr Narajowski – absolwent katowickiej Akademii Muzycznej, laureat konkursów: Jazz Juniors 2020, Jazz nad Odrą 2021. Współtworzy zespoły Przemysław Chmiel Quartet oraz Semiotic Quintet.

Tymek Papior Quartet jest Laureatem 24. Przeglądu Jazzowego Sax Clubu, a ich koncert otworzy letnią odsłonę 26. Festiwalu Jazz Jantar.

 

W finale dzisiejszego wieczoru gratka dla wszystkich śledzących bacznie nowojorską jazzowa scenę pianistyczną.

Eri Yamamoto zaczęła grać na fortepianie w wieku trzech lat, ale dopiero dwadzieścia lat później - podczas wycieczki do Nowego Jorku - odkryła jazz i od razu się w nim zakochała. Z miejsca podjęła decyzję o przeprowadzce, zaczęła studia na The New School, a jej mentorami zostali między innymi Reggie Workman i William Parker. Musiała zmienić wiele przyzwyczajeń w grze, nauczyć się swingować, ale dzięki słuchowi absolutnemu, często z ust bardziej doświadczonych muzyków padało: "Eri nie zna jazzu, ale na pewno zna muzykę".

Po blisko trzech dekadach spędzonych w jazzowej mekce, japońska pianistka ani na chwilę nie zwolniła tempa, a 2022 rok można wręcz uznać za przełomowy w jej działalności. Najpierw wydała drugi solowy album ("Yellow Flower"), później dokumentujące mierzenie się z pandemią z perspektywy kobiety azjatyckiego pochodzenia "A Woman With a Purple Wig" z triem. Tytułowa kobieta we fioletowej peruce to sama Yamamoto, która po ataku na ulicy - wywołanym nagonką sprowokowaną przez ówczesnego prezydenta używającego określenia "chiński wirus" - zaczęła przebierać się i maskować nawet przy wyjściu do sklepu. Te doświadczenia sprawiły, że po raz pierwszy w życiu - za namową Williama Parkera - postanowiła zaśpiewać, a rezultat w recenzji portalu All About Jazz został opisany jako "coś wyjątkowego i najlepsze dzieło w dotychczasowej karierze pianistki".

Dwa najnowsze teledyski Eri Yamamoto wyreżyserowała również mieszkająca w Nowym Jorku Aleksandra Szczepanowska, która w 2020 roku zdobyła nagrodę za najlepszy film i reżyserię podczas NYC Independent Film Awards. Japońska artystka dotąd nie występowała jednak w Polsce, a podczas koncert w ramach letniej odsłony festiwalu Jazz Jantar wykona najnowsze utwory wzbogacone improwizacją wraz ze stałym współpracownikiem, perkusistą Ikuo Takeuchim.

Tagi: