jazzarium

Lifting The Bandstand

Amerykański pianista Cecil Taylor, w opinii wielu najważniejszy muzyk tego instrumentu w historii free jazzu, stał się artystą europejskim bodaj w roku 1988. Wtedy to, na zaproszenie FMP Production, spędził w Berlinie okrągły miesiąc i nagrał pewnie tuzin płyt z muzykami europejskimi. Dobrze się czuł w Europie, a że od początku miał tu status półboga, jego współpraca z muzykami europejskimi kwitła także w kolejnych latach. W dekadzie lat 90.

Fred Anderson - dobry duch Chicago!

Odrapane ściany i niewielki kiczowaty napis nie zdradzają przypadkowemu przechodniowi, że oto znajduje się w samym epicentrum jazzu i wolnych form ekspresji. Ulica jest raczej spokojna i nieruchliwa, nic nie zapowiada rewolucji. A jednak, chicagowski klub Velvet Lounge to jeden z najważniejszych lokalnych klubów jazzowych. Od 1983 roku, aż do dnia swojej śmierci w 2010, codziennie był w klubie Fred Anderson – jego właściciel. Na ścianach widnieją portrety Charliego Parkera – jego idola z młodych lat.

Biografia i najnowsza płyta Henry'ego Threadgilla tuż tuż.

Henry Threadgill ma za sobą niezwykłe życie muzyczne. W wieku 79 lat saksofonista, flecista i sławny kompozytor jest jednym z trzech artystów jazzowych (obok Ornette'a Colemana i Wyntona Marsalisa), którzy zdobyli nagrodę Pulitzera. Wiedzą o tym Ci wszyscy, którzy uczynili Henry’ego Threadgilla bohateram swojej muzycznej bajki.

Scenariusze urojone przy cichym światełku.

Ciekawych czasów dożyliśmy! Dominic Miller – gitarzysta bardzo znany i renomowany, a niekiedy wręcz otaczany poststingowskim kultem, nagrywa płyty w kultowej firmie płytowej ECM.  Na usta ciśnie się pytanie…., którego na piśmie, jakoś nie mam śmiałości tak całkiem wprost postawić. Pozbyć się go też ni jak nie umiem. I tak miotany zdumieniem i niedowierzaniem roję sobie scenariusze, jak do tego mogło dojść.

Nowa płyta kwartetu Ralpha Alessiego IT'S ALWAYS NOW już w sklepach

Ralph Alessi, amerykański trębacz uchodzi za jednego z najbardziej kompetentnych i wszechstronnych muzyków sceny w USA. Ralp trochę w cieniu, nagrywa cenione albumy, występuje jako istotny gość w sesjach innych twóców i naucza jazzowego trąbienia w sposób nowoczesny i skuteczny.

In These Times

Makaya McCraven należy do pokolenia urodzonego w latach 80., które umiejętnie potrafi korzystać z dziedzictwa szeroko pojętego popu, współczesnego r'n'b, hip hopu, postrocka oraz innych muzycznych gatunków, przetwarzać je po swojemu i przenosić na jazzowy, bądź około-jazzowy grunt. Jego dotychczasowy dorobek sytuuje się na pograniczu jazzu i instrumentalnego hip hopu, bazuje m.in. na swobodnych jamach poddanych studyjnej edycji, czy manipulacjach samplami z archiwów jazzowej klasyki uzupełnionymi dogrywanymi na żywo partiami.

Sfery według Bobo Stensona - nowa płyta słynnego pianisty.

Bobo Stenson pewnie gdyby nie wiele lat spędzone w kwartecie Tomasza Stańko nie miałby w Polsce statusu wielkiej gwiazdy. Nie pomogłyby ani jego solowe dokonania, ani albumy jakie nagrywał m.in z Janem Garbarkiem, Charlesem Lloydem, Donem Cherry czy Stanem Getzem. Nie pomogłyby też niegdyś intensywniejsze lata spędzone w w ECM.

Julian Lage: The Layers - nowa płyta jako suplement do albumu View With A Room

Wirtuoz gitary Julian Lage wydał w miniony piątek The Layers kompilację utworów towarzyszących albumowi View With A Room z 2022 roku. Nowa płyta zawiera sześć oryginalnych kompozycji nagranych podczas tych samych sesji, podczas których Lage odkrywał nowe możliwości aranżacyjne, wzbogacając swoje trio (basistę Jorge Roedera i perkusistę Dave'a Kinga) o ikonę gitary Billa Frisella.

Other Galaxies

Kiedy słucham muzyki instrumentalnej zazwyczaj unikam czytania tytułów i ewentualnych notek przed wysłuchaniem całości. Nie chcę podpowiedzi, zależy mi na pierwszym wrażeniu. W tym wypadku wydawało mi się – oczywiście, to zupełnie irracjonalne, wiem – że te dźwięki opisują jakiś kosmiczny porządek.

Lennie Tristano – człowiek, który wymyślił cool jazz! Miałby dziś 104 lata!

Historia be-bopu to oczywiście dramaty żywotów Charliego Parkera, Buda Powella czy Theloniousa Monka. Niestety, wśród całego mnóstwa znakomitych muzyków, którzy dokładali swoje parę groszy do intelektualnego rozwoju jazzu, gubią się nazwiska muzyków, którzy nie wygrali swojej sławy.

Strony