Joe Lovano

Ways Of Time

Nie wiem czym jest powodowane, że jedne płyty przechodzą bez echa, a inne są hołubione, w zasadzie nie wiedzieć czemu. Nie będę się powtarzał, że w moim przekonaniu np. Wynton Marsalis jest postacią co najmniej bardzo przereklamowaną, ale faktem jest, że każda jego płyta staje się bestsellerem. Yosuke Yamashita to natomiast ta druga kategoria muzyków - przechodzących bez echa.

Znamy już program Warsaw Summer Jazz Days 2012!

W tym roku festiwal Warsaw Summer Jazz Days trwać będzie od 9 do 16 lipca. Niespełna dwa tygodnie później - 29 lipca - odbędzie się także WSJD Post Scriptum - koncert Melody Gardot w Sali Kongresowej. W tym roku do Warszawy przyjadą m.in. Herbie Hancock, Joe Lovano, Dave Douglas, Ambrose Akinmusire, The Bad Plus i Joshua Redman, Miguel Zenón, Tony Malaby, Tim Berne czy Mary Halvorson!!!

Think Tank

Omawiana płyta wybitnego gitarzysty Pata Martino to pozycja cokolwiek zaskakująca. I to nie tylko dlatego, że lider występuje w otoczeniu tzw. all stars: Joe Lovano – saksofon tenorowy, Gonzalo Rubalcaba – fortepian, Christian McBride – kontrabas i Lewis Nash – perkusja, których obecność wydaje się zupełnie przypadkowa, ale głównie dlatego, że wśród pomieszczonych na płycie utworów kilka wydaje się odchodzić od linii stylistycznej, z której znamy Martino i za którą przez lata go podziwialiśmy. 

Rankingi, rankingi - a ten szczególnie wart uwagi...

Pod koniec roku krytycy mogą robić to, co lubią najbardziej - układać ranking. Nie jest to zadanie bardzo wymagające, a efektowane i poczytne. Ukazało się już kilka dziennikarskich zestawień. Nie wzbudziły one jednak szczególnej ekscytacji w naszej redakcji. Do dziś. Portal Amazon.com opublikował listę 10 płyt jazzowych, które klienci sklepu ocenili najwyżej. Vox populi. Spodziewać możnaby się, że taki top, od deski do deski wypełnią komercyjne hity... NOT!

Oh!

Powrót do przyszłości? Kolejna edycja? Scofield i Lovano wraz z dwoma nowymi kolegami w zespole, ale starymi znajomymi zabierają nas w podróż, której na imię John Scofield Quartet - zespół, który działał na przełomie lat 80. i 90. i żeby nie było niedopowiedzeń, chodzi mi o święcący wówczas triumfy zespół Scofielda z Lovano. Wówczas był to zespół wspaniały - w kategoriach współczesnego jazzu akustycznego, mainstreamowego nie mający niemal sobie równych.

Friendly Fire

Płyta Joe Lovano i Grega Osbiego to wspólne ich przedsięwzięcie i to w dodatku wydane z okazji 60-lecia wytwórni Blue Note. W nagraniach uczestniczyli oprócz w/w pianista wcześniejszego zespołu Osbiego - Jason Moran oraz doskonale znani Cameron Brown i Idris Muchammad. Dziewięć utworów: po trzy liderów oraz po jednym trzech najbardziej kreatywnych kompozytorów nagrywających dla Blue Note: Dolphiego, Colemana i Monka.

On This Day On The Vanguard

To nie jest zła płyta i w jakiś sposób wpisuje się w pewien schemat, któremu poddają się nagrania słynnego i wybitnego improwizatora Joe Lovano.

Ways Of Time

Nie wiem czym jest powodowane, że jedne płyty przechodzą bez echa, a inne są hołubione, w zasadzie nie wiedzieć czemu. Nie będę się powtarzał, że w moim przekonaniu np. Wynton Marsalis jest postacią co najmniej bardzo przereklamowaną, ale faktem jest, że każda jego płyta staje się bestsellerem. Yosuke Yamashita to natomiast ta druga kategoria muzyków - przechodzących bez echa. 

Flights Of Fancy: Trio Fascination. Vol. 2

Joe Lovano do bardziej awangardowych rejonów jazzu sięgnął po raz pierwszy chyba wraz ze swoim septetem z końcem lat '80, potem były trzecionurtowe płyty z Shullerem oraz hołd Sinatrze, z drugiej strony z triowymi składami Lovano spotykamy się przecież nie po raz pierwszy.

Strony