Pamiętacie musical „Człowiek z La Manchy”? Na pewno. Niewątpliwie też coś niecoś słyszeliście, że powstał przy udziale autora tekstów piosenek Joe Dariona, kompozytora Mitcha Leigha i według libretta Dale’a Wassermana. I zapewne też nie uszło waszej uwadze, że spektakl inspirowany był wielkim dziełem siedemnastowiecznej literatury, Don Quixotem, Miguela de Cervantesa.
Informacja wprowadząjąca nieco zamieszania, ale też i wyczekiwana przez fanów geniuszu amrykańskiego pianisty. W Marcu 2018 roku ukaże się kolejny album tria Keitha Jarretta.
Na kontrabasie Gary Peacock, za zestawem perkusyjnym Jack DeJohnette. Płyta, a raczej podwójny album zawiera nagranie z głośnego koncertu z Newark będącego pierwszym jaki pianista zagrał po dwuletniej nieobecności na muzycznej scenie spowodowanej chorobą. Zatem nowa płyta zawierająca nagranie sprzed dwudziestu lat, co tak naprawdę predestynuje ją raczej do wydawnictwa historycznego.
Będzie wielka gratka dla miłośników jazzowych supergrup, chojak nie raz przekonałą nas o tym historia zespoły typu all stars to przedsięwzięcia z jednej strony gwarantujące wysoki poziom, z drugiej bardzo ryzykowane z uwagi na niekiedy trudne do pogodzenia i muzyczne, i ludzkie charaktery.
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że układ line up-u poszczególnych dni Festiwalu Jazz Jantar bywa zaskakujący. Może to ze strony organizatorów mały podstęp, ale przede wszystkim - zaproszenie publiczności do poznawania różnych wymiarów tego, co się dziś pod pojęciem jazzu mieści. Takie swoiste krzewienie otwartości, która u każdego gościa Jazz Jantaru jest cechą jak najbardziej pożądaną.
„DeJohnette nagrał płytę z Coltrane’m i Garrisonem. W maju. Tego roku!” Informacja na pierwszy rzut oka, wydawać by się mogła najbardziej szokującą w historii jazzu. Po chwili jednak, emocje opadają, choć nadal jest się czym ekscytować: Wielki perkusista po latach grania z jazzowymi gigantami stworzył album, z synami zmarłych muzyków: Ravim Coltranem i Matthew Garrisonem. Świeżość i doświadczenie połączone z genetycznie odziedziczonym talentem zwiastują dobry materiał. Międzypokoleniowa twórczość zawsze wychodzi na dobre.
To będzie 15 edycja Festiwalu Jazz Jantar w nowej siedzibie Klubu Żak we Wrzeszczu (sam Festiwal istnieje – z przerwami – do lat 70-tych). W bardzo dużym skrócie o programie możemy napisać tak: Terence Blanchard będzie gościem Festiwalu Jazz Jantar trzeci raz. Z materiałem z nowej płyty przyjedzie do nas trio Jack DeJohnette/Matthew Garrison/Ravi Coltrane.
„DeJohnette nagrał płytę z Coltrane’m i Garrisonem. W maju. Tego roku!” Informacja na pierwszy rzut oka, wydawać by się mogła najbardziej szokującą w historii jazzu. Po chwili jednak, emocje opadają, choć nadal jest się czym ekscytować: Wielki perkusista po latach grania z jazzowymi gigantami stworzył album, z synami zmarłych muzyków: Ravim Coltranem i Matthew Garrisonem. Świeżość i doświadczenie połączone z genetycznie odziedziczonym talentem zwiastują dobry materiał.
Jack DeJohnette, w swoim najnowszym projekcie "Return", odchodzi od perkusję i siada fortepian. Efekt tej zamiany usłyszymy 29-go kwitnia w Sali Kameralnej NOSPR, w ramach 5. edycji Katowice JazzArt Festival.